Do tegorocznych wyborów parlamentarnych zostało pół roku. Póki co w zaciszu gabinetów trwa pieczołowite ustalanie list. Choć w miejscowościach takich jak Starogard Gd. do kampanii jeszcze daleko pojawiają się pierwsze spekulacje. Najciekawsze są te dotyczące najważniejszych polityków w mieście, w tym prezydenta Edmunda Stachowicza.
Cztery lata temu ówczesna posłanka Daniela Chrapkiewicz, poważnie zastanawiała się nad zawieszeniem swojej parlamentarnej działalności. W wyborach wystartowała z pozytywnym skutkiem, bo po uzyskaniu mandatu przez Tadeusza Cymańskiego do Europarlamentu, ponownie wróciła w sejmowe ławy. Z okręgu nr 6 do Sejmu (powiat starogardzki, tczewski i gdański) wystartuje zapewne obecny poseł PiS Kazimierz Smoliński.
Prezydent nie zaprzecza
Dzisiaj bez Danieli Chrapkiewicz, nikt nie w PiS nie wyobraża sobie ani wyborów, ani przyszłości formacji.
- Bez posłanki, te wybory mogą być dla nas klapą – mówi anonimowo jeden z działaczy. – Już ubiegłoroczne wybory na prezydenta miasta pokazały, że brakuje prawdziwego lidera. Daniela takim liderem jest i jestem przekonany, że jeśli wystartuje, to Kociewiacy po raz kolejny jej zaufają.
O wiele ciekawiej jest wokół lokalnych struktur SLD. Wręcz huczy od plotek o możliwości pojawienia się na listach partii Edmunda Stachowicza. Prezydent Starogardu Gd. miałby „podciągnąć” wyniki partii w okręgu 26, a w razie uzyskania mandatu, oddać go kolejnej osobie na liście. Scenariusz bardzo mało prawdopodobny, choć sam włodarz nie wyklucza takiej możliwości.
- Zawsze powtarzam, że w polityce nigdy nie mówi się nigdy – stwierdza Edmund Stachowicz. – Pogłoski o moim starcie w wyborach dotarły do mnie. Po powrocie z urlopu, jestem w formie, w jakiej nie byłem od wielu miesięcy. Mam zamiar spożytkować to w pracy dla miasta, ale gdyby pojawiła się propozycja „jedynki” na liście to kto wie... Na razie takiej propozycji nikt mi nie złożył.
PO nie zmienia składu
Ale pogłoski o wystartowaniu z list SLD dotyczą nie tylko prezydenta, ale także jego zastępcy Henryka Wojciechowskiego, który miałby ubiegać się o mandat do senatu. Gdyby okazało się to prawdą, w Starogardzie Gd. musiałoby dojść do zmian we władzach miasta. W tym roku bowiem wybory do Senatu odbędą się w okręgach jednomandatowych, w których każda z partii może wystawić po jednym kandydacie. W przypadku zwycięstwa Henryka Wojciechowskiego w Gdańsku, wątpliwe, by oddał mandat na rzecz kandydata innej partii.
Zgodnie z nowym podziałem Starogard Gd. znalazł się w Okręgu nr 6, który obejmuje powiat starogardzki, tczewski i gdański. Dla przedstawicieli PO w powiecie murowanym kandydatem do senatu jest obecny senator Andrzej Grzyb.
- Jestem przekonany, że senator i obecny poseł Sławomir Neuman w wyborach wystartują – mówi przewodniczący PO w powiecie Patryk Gabriel.
O mandat z tego okręgu zechce powalczyć także obecny poseł PO Jan Kulas.
Z PSL
Z PSL na Wiejską może wystartuje b. poseł Krzysztof Trawicki - obecnie wójt Zblewa i szef PSL na Pomorzu.
Z Kociewia na Wiejską. Prezydent na posła lewicy
STAROGARD GD. Niespodziewany kandydat na posła - prezydent Starogardu Gd. Stachowicz na pomóc SLD w wyborach do Sejmu? Kto może wystartować z Kociewia? W PO - Neumann i Kulas, w PiS - Chrapkiewicz i Smoliński oraz Trawicki z PSL.
- 31.03.2011 00:00 (aktualizacja 19.08.2023 16:43)
Napisz komentarz
Komentarze