Jak podaje jeden z tczewskich portali, partner matki miał bić dwumiesięczną dziewczynkę, a nawet uderzyć nią o ścianę. Wszystko miało dziać się podczas nieobecności matki. Oskarżonego w tej sprawie miał denerwować płacz dziecka.
Jak podaje Super Eksperes matka dziewczynki (Blanki) miała już odebrane jedno dziecko. Sprawa nie jest nowa, bo jak podaje portal tabloidu dramat rozegrał się już w lutym 2023 r. Dlaczego o sprawie dowiadujemy się dopiero teraz? Dlaczego chroni się sprawców tego obrzydliwego czynu?
Do zdarzenia miało dojść w ubiegłym tygodniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tczewie, która postawiła konkubentowi matki zarzut usiłowania zabójstwa.
Obecnie śledczy szczegółowo analizują zebrane w tej sprawie dowody i przesłuchują świadków.
Lekarze i pielęgniarki oddziału noworodkowego oraz położniczego są w szoku. Nie mogą uwierzyć, że coś takiego mogło się wydarzyć. Nie udzielane są jednak żadne informacje na temat stanu dziecka oraz okoliczności w jakich dziecko dostało się do szpitala w Tczewie.
- Prokuratura w Tczewie prowadzi postępowanie w sprawie o usiłowanie zabójstwa dwumiesięcznego dziecka – informuje Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prokuratury okręgowej w Gdańsku - Zarzut został przedstawiony konkubentowi dziecka. Sąd na wniosek prokuratora aresztował go na okres trzech miesięcy. Mężczyzna nie przyznaje się do zarzuconego czynu. Trwają czynności dochodzeniowo – śledcze. Czynności są w toku. Dziecko znajduje się w szpitalu w stanie poważnym. 14 lutego pojawiła się w mediach nieprawdziwa informacja o tym, że dziecko nie żyje. Dodatkowo podano, że do zdarzenia doszło w woj. kujawskim, co oczywiście jest nieprawdziwe.
Dodajmy, że fake news pojawił się na internetowej stronie Super Ekpresu, który ją jednak szybko usunął, zamieszczając aktualną poprawioną wersją artykułu. Obecnie dla dobra sprawy nie są podawane szczegóły dotyczące tej bulwersującej sprawy.
Niestety to nie jedyna tego typu bulwersująca sprawa. Informowaliśmy już o podobnych przypadkach w Starogardzie Gdański. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podaje też, że prowadzi śledztwo w innej sprawie ostatnich tygodni, dotyczącej zabójstwa rocznej dziewczynki. W dniu 1 stycznia 2023 r. wezwane do rocznego dziecka pogotowie stwierdziło jego zgon. W związku z powzięciem wątpliwości co do okoliczności śmierci dziewczynki powiadomiono policję. Na miejscu prokurator z udziałem biegłego lekarza przeprowadził oględziny zwłok. Zatrzymane zostały trzy osoby - rodzice dziecka oraz ich znajomy.
Ze sporządzonej po przeprowadzeniu sekcji zwłok wstępnej opinii wynika, że dziecko zmarło w wyniku uduszenia gwałtownego poprzez zamknięcie otworów oddechowych - ust i nosa.
W oparciu o zebrany materiał dowodowy obojgu rodzicom dziecka prokurator przedstawił zarzuty .
Prokurator zarzucił kobiecie znęcanie się nad dzieckiem nieporadnym z uwagi na wiek. Ocenił, że kobieta w zamiarze ułatwienia ojcu dziecka popełnienie czynu zabronionego, wbrew prawnemu obowiązkowi zagwarantowania opieki i bezpieczeństwa zaniechała działania i nie podejmowała żadnych reakcji chroniących dziecko, dopuszczając do fizycznego znęcania się nad nim przez mężczyznę.
Mężczyźnie prokurator zarzucił popełnienie dwóch czynów, tj. zabójstwa dziecka w zamiarze bezpośrednim oraz znęcania się nad nim fizycznego.
Czyn zarzucony podejrzanej kobiecie został zakwalifikowany z art. 207 § 1 a k.k. Natomiast czyny zarzucone podejrzanemu zakwalifikowano z art. 148 § 1 k.k. oraz z art. 207 § 1 a k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. Podejrzani przyznali się do czynu znęcania się na dzieckiem. Podejrzany nie przyznał się do czynu zabójstwa. Po czynnościach z udziałem podejrzanych prokurator podjął decyzję o skierowaniu do Sądu wniosków o tymczasowe aresztowanie.
Dodajmy, że przestępstwo znęcania się nad pokrzywdzonym nieporadnym z uwagi na wiek zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Natomiast przestępstwo zabójstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
(tomm)
Napisz komentarz
Komentarze