Od początku roku na terenie całej Polski utonęło już 105 osób. Większości z tych wypadków można było uniknąć. Jak pokazują dane statystyczne policji, najczęstszą przyczyną utonięć nadal jest wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu, który powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji. Nawet jedno wypite piwo może okazać się przyczyną ogromnej tragedii. Ponadto w wodzie zabija brawura, brak rozwagi, niewłaściwa ocena własnych umiejętności, bądź po prostu ich brak, a także często chęć popisania się przez znajomymi.
Pamiętajmy, że to my sami, w pierwszej kolejności, odpowiedzialni jesteśmy za swoje bezpieczeństwo. Dlatego pływaj tylko w miejscach strzeżonych, czyli tam, gdzie jest ratownik wodny - bardzo lekkomyślne jest pływanie w miejscach, gdzie kąpiel jest zakazana. Nie skacz do wody w miejscach niewyznaczonych, gdyż może się to skończyć śmiercią lub kalectwem. Nigdy nie pływaj po spożyciu alkoholu - nie wolno również łączyć alkoholu z uprawianiem sportów wodnych. Kąpiąc się na kąpieliskach zwracaj uwagę na osoby obok nas, jeżeli ktoś będzie potrzebował pomocy, zawiadom właściwe służby (112 – ogólnoeuropejski numer alarmowy, 601 100 100 – Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe) oraz inne osoby. Nie przeceniaj swoich umiejętności pływackich. Nie wypływaj za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku, łatwo wtedy stracić orientację. Należy szybko wyjść z wody, gdy odczuwasz zmęczenie lub doznałeś skurczu mięśni. Najważniejsze – nigdy nie zostawiaj dzieci bez opieki!
Zwiększymy także swoje bezpieczeństwo poprzez śledzenie aktualnych prognoz pogody, obserwowanie warunków w wodzie podczas żeglowania oraz poprzez stosowanie środków ratunkowych i asekuracyjnych np. kapoków.
Napisz komentarz
Komentarze