Siostrzenica olimpijki z Barcelony, Marii Kamrowskiej-Nowak, sport ma w genach. Beata Wolfahrt, to była lekkoatletka, która sportową karierę zakończyła, jako wieloboistka, w barwach AZS AWF Gdańsk.
Zaczynałam w Bobowie
Pierwszym trenerem pani Beaty, w Szkole Podstawowej w Bobowie, był Sławomir Reimus, u którego trenowała rzut młotem, dyskiem i pchała kulą. Potem konkurencje te szlifowała w kuźni rzutowych talentów, czyli LKS Pomorzanka Skórcz, u trenera Ryszarda Różyckiego. Utalentowaną lekkoatletkę dostrzegł i szybko ściągnął do Gdańska Sławomir Nowak i... przekwalifikował na wieloboistkę.
- Startowałam w Mistrzostwach Polski w hali i na stadionie, a moim największym sukcesem jest srebrny medal, w drużynie, na Wielobojowych Mistrzostwach Europy – podkreśla B. Wolfahrt.
To już 11 lat
Od 11 lat pani Beata jest nauczycielką w PSP Bobowie i prowadzi zajęcia pozalekcyjne w ramach SKS. Przychodzi na nie najwięcej uczniów z klas 4-6.
- W tym roku wygraliśmy wszystkie zawody na szczeblu rejonowym w grach zespołowych. Największe sukcesy odnoszą dziewczęta – akcentuje.
Zawodniczki z Bobowa na Igrzyskach dzieci i dziewcząt zajęły 2 miejsce (za PSP Pogódki) w finale drużynowym Powiatowych Biegów Przełajowych. Zdobyły także srebro w turnieju piłki ręcznej (złoto dla PSP 3 Starogard).
- Zdobyliśmy mistrzostwo powiatu w unihokeju i piłce nożnej dziewcząt klas 4-6, i awansowaliśmy do półfinałów wojewódzkich – wspomina pani trener. - W unihokeju nasz zespół przegrał 1 bramką mecz o srebro, a w piłce nożnej zajęliśmy miejsce czwarte.
Tu zadziałał pech, czyli kontuzja najlepszej zawodniczki SP Bobowo, trzynastoletniej Oli (gra też w klubie Checz Gdynia).
- Ola Wojak jest liderką naszej drużyny i „ciągnie” obie te konkurencje – chwali trenerka.
W Łodzi
22 maja, w Pelplinie, zakończyły się kwalifikacje rejonowe Czwartków Lekkoatletycznych. Na tych zawodach kolejna utalentowana uczennica z Bobowa, Zuzia Olżyńska, uzyskała dwa dobre rezultaty: 3,94 m w skoku w dal i 52,3 sek. na 300 m, które dały jej awans do Ogólnopolskiego Finału Czwartków Lekkoatletycznych w Łodzi.
- Na tych tych zawodach, nazywanych Małymi Mistrzostwami Polski, Zuzia wygrała swój eliminacyjny bieg na 300 m w czasie 50,88 sek, ustanawiając rekord życiowy. Ten rezultat dał jej 19 miejsce w Polsce i... tylko szkoda, że nie miała szybszych rywalek w swoim biegu – dodaje pani Beata – bo rezultat osiągnęłaby jeszcze lepszy.
- Co dalej pani trener?
- Po wakacjach treningi, kolejne zawody, bo nie zamierzamy schodzić z podium.
Anna
Zdjęcia Irek Makiła i z archiwum.
Napisz komentarz
Komentarze