piątek, 27 września 2024 11:26
Reklama
Reklama
Reklama

Zwolniła chirurga, teraz chcą ją zwolnić

STAROGARD GD. Czy dyrektor szpitala św. Jana Beata Ładyszkowska podejmuje decyzje ze szkodą dla starogardzkiej placówki? Najpierw dyscyplinarnie zwolniła ordynatora oddziału chirurgii dr n. med. Stanisława Chabielskiego, a następnie w sądzie rozstała się z lekarzem „za porozumieniem stron”. Kosztowało to szpital prawie 15 tys. zł.
Doktor Stanisław Chabielski uważa, że stawiane mu zarzuty nie były podstawą do zwolnienia. Dyrektor Beata Ładyszkowska twierdzi, że wszystko przebiegło zgodnie z obowiązującymi procedurami. Niektórzy radni są innego zdania.
Mocne zakończenie mała ostatnia sesja Rady Powiatu. Radny Wiesław Rutkowski najpierw przypomniał sylwetkę chirurga, a następnie złożył na ręce przewodniczącego wniosek o odwołanie dyrektor ze stanowiska. Twierdzi, że zwolnieniem szanowanego chirurga dyrektor Ładyszkowska działa na szkodę szpitala i z pobudek osobistych pozbywa się wykwalifikowanego personelu.

Najpierw dyscyplinarka, później ugoda
W styczniu br. dyrektor zwolniła dyscyplinarnie ordynatora oddziału chirurgii Stanisława Chabielskiego pod zarzutem wielokrotnego złamania obowiązków pracowniczych i narażenia szpital na straty ok. 2 tys. zł. Lekarz miał bezpodstawnie i niezgodnie z obowiązującymi przepisami przepisywać pacjentom pasy brzuszne. Po kontroli NFZ stwierdzono braki w historii chorób oraz zapisywanie pasów tylko jednego producenta. Ordynator nie zgodził się z takimi oskarżeniami i postanowił dochodzić swoich praw przed sądem pracy. Tam sprawę szybko zakończono. Lekarz rozstał się ze szpitalem za porozumieniem stron. Z tego tytułu otrzymał połowę kwoty jaką uzyskałby w przypadku wygrania sprawy, 14 632 zł.
- Moim zdaniem trzeba postąpić analogicznie do działania pani dyrektor – namawiał radnych Wiesław Rutkowski. - Skoro z uwagi na szkodę, jaką trzeba było wypłacić NFZ zwolniła dyscyplinarnie lekarza, jak należy potraktować obowiązek nałożony przez sąd wypłacenia lekarzowi przez szpital prawie 15 tys. zł czyli kwotę siedmiokrotnie wyższą?  Czy to nie powinno być podstawą odwołania dyrektor? Nie odnotowanie przepisanych pasów w ewidencji chorych, było rzeczywiście błędem, do którego lekarz się przyznał. Pytałem w NFZ i otrzymałem odpowiedź, że jest to wykroczenie, ale na pewno nie kwalifikujące się do dyscyplinarnego zwolnienia.

Odszedł, bo nie przestrzegał procedur
Okazuje się, że dyrektor mogła zwolnić ordynatora bez konieczności wypłacania wysokiego odszkodowania. Jeden z zapisów w umowie dr Chabielskiego mówił wyraźnie, że może zostać zwolniony za 2–tygodniowym wypowiedzeniem, bez podania przyczyn. Radny Rutkowski sugeruje, że ugodowe zakończenie sprawy jest przyznaniem dyrektor Ładyszkowskiej do błędu. Zdaniem radnego, gdyby dyrektor była pewna swoich racji nie naraziłaby placówkę na stratę niemal 15 tys. zł i doprowadziła sprawę do końca. Dyrektor jest innego zdania.
-  Sugestia taka wynika z nieznajomości procedur prawnych – mówi Beata Ładyszkowska. - Jedną z nich, pozwalającą na szybkie i korzystne dla obu stron zamknięcie tematu jest właśnie ugoda, która zasadniczo różni się od przyznania się do winy. Sąd zawsze proponuje takie rozwiązanie na początku przewodu i na każdym posiedzeniu. Nie wiem, czy dr Chabielski życzyłby sobie publicznego wchodzenia w szczegóły, jednak wobec takiego obrotu sprawy pragnę przypomnieć, że porozumienie stron było pierwszą naszą propozycją, złożoną doktorowi, z uwagi na szacunek dla jego osoby i chęć polubownego oraz  szybkiego rozwiązania sprawy.
Dyrektor uważa, że przesłanki do zwolnienia ordynatora były bardzo mocne. Kroki jakie podjęła wynikały bezpośrednio z wyników kontroli NFZ. Po takich niedopatrzeniach Fundusz mógł nawet zawiesić kontrakty na usługi medyczne dla szpitala.
- Główną przesłanką było stwierdzone w protokole kontroli NFZ dokonanie wielokrotnego naruszenia obowiązków pracowniczych poprzez wypisywanie pasów brzusznych w nieuzasadnionych przypadkach oraz braki w historiach chorób. W 80% kontrolowanych przez NFZ przypadkach stwierdzono nie spełniające kryteriów zalecenie stosowania pasów brzusznych oraz przy 35 pacjentach (100% badanych przez NFZ) przypadków stwierdzono braki w adnotacji  w kartach pacjentów – tłumaczy dyrektor Ładyszkowska. -  Istotna jest tu nie tyle wysokość strat (musieliśmy oddać pieniądze NFZ), ale poważne zagrożenie utratą kontraktu na usługi medyczne w tym zakresie. Dla pacjentów i szpitala byłaby to katastrofa. W tej sytuacji dokonaliśmy wyboru, którego musieliśmy dokonać. Drugą, bardzo ważną przesłanką było to, że  wymagamy od wszystkich pracowników poszanowania przepisów, regulacji. Dlatego nie można było tolerować w szpitalu takiego zachowania. Szpital jest także pracodawcą, który musi przestrzegać podstawowe normy zachowania pracowników i współpracowników.
 Czy dyrektor nie chciała niesubordynowanego lekarza?
Radny SLD widzi drugie dno działań dyrektor. Podobno już od jakiegoś czasu współpraca pomiędzy nią a ordynatorem nie układała się najlepiej.
- Moje zadanie i wielu ludzi, pacjentów, nawet lekarzy jest takie, że dyrektor pozbywa się człowieka który był niewygodny – mówi Wiesław Rutkowski. – Zanim nastąpiło dyscyplinarne zwolnienie, dyskusja pomiędzy stronami toczyła się wyłącznie na pisma. Szkoda, że straciliśmy fachowca, chirurga, który jako jedyny w Starogardzie należał do zarządu głównego Towarzystwa Chirurgów Polskich, także do zarządu oddziału gdańskiego TChP, który w latach 2003 – 2005 był przewodniczącym tego oddziału. Pozbyto się wartościowego człowieka, który wiele zrobił dla starogardzkiego szpitala.  
Podobnie kontakty z dyrektor wspomina dr Chabielski. Uważa, że zarzuty nieprzestrzegania procedur były jedynie pretekstem do pozbycia się go z placówki.
- Nie mogłem się zgodzić na pewne pomysły organizacyjne, jakie proponowała dyrektor - tłumaczy lekarz. - Uważałem, że zarządzenia są wręcz niebezpieczne dla chorych. Dyskusja ustna niewiele wnosiła do całej sprawy, dlatego zwracałem się do dyrektor za pomocą pism, gdzie proponowałem spotkania i rozmowę. Nic z tego nie wyszło. Z perspektywy czasu widzę, że intencje pani dyrektor były zupełnie inne i szukała pretekstu do zwolnienia. Przecież mogłem ew. zostać zobowiązany do wyrównania kwoty dokładnie 2176,92 zł. Ale tu chodziło o zwolnienie mnie, najprawdopodobniej w następstwie pism składanych do pani dyrektor. Z tego co jest mi wiadome, kara dotycząca wypisywania pasów przepuklinowych nie była ani pierwszą , ani najwyższą karą finansową nałożoną przez NFOZ na szpital, ale nie słyszałem , żeby ktoś z tego powodu został zwolniony dyscyplinarnie, ani nawet żeby został
zobowiązany do wyrównania straty.

Głosowanie nad odwołaniem dopiero w sierpniu
Chirurg  nie ukrywa, że dopuścił się złamania obowiązujących przepisów. Ma do nich jednak wiele zastrzeżeń.
- Pomijając fakt , że wypisując pasy nie byłem świadomy, że przekraczam przepisy NFOZ  przepisałem je wyłącznie pacjentom ze stomią, prawie zawsze po operacji raka jelita grubego, zgodnie z najnowszą wiedzą i zaleceniami lekarskimi. Nawet u 80 % chorych nie używających pasa w krótkim okresie po operacji występują przepukliny okołostomijne. Koszt jednego pasa jest w tej sytuacji śmieszny, bo to ok. 50 zł. Leczenie pacjenta z przepukliną po tak ciężkiej chorobie to co najmniej 4 tys. zł., a często zdecydowanie więcej, a nie można zapominać o cierpieniu tych chorych. Niestety, przepisy NFOZ nie nadążają za postępami wiedzy medycznej i to prowadzi do sytuacji, w której słuszne i konieczne z punktu widzenia lekarskiego postępowanie jest niezgodne z aktualnie obowiązującymi przepisami NFOZ.
Dyrektor Ładyszkowska odbiera wniosek radnego Rutkowskiego za bezpodstawny. Nie czuje się winna stawianych zarzutów.
-  Zarzut działania na szkodę szpitala jest bardzo ciężki i dla mnie osobiście, jako osoby, która w ciągu roku – przy wsparciu i wielkim wysiłku pracowników szpitala - przyczyniła się do znacznej poprawy kondycji finansowej placówki - bardzo przykry.
Wniosek o odwołanie dyrektor zostanie przegłosowany najprawdopodobniej na najbliższej sesji Rady Powiatu. Jeśli radni nie podejmą innej decyzji odbędzie się ona 21 sierpnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
bok 09.07.2009 15:53
Nie zawiodłem się. Autor potrafi sprawić że najciekawszy materiał staje sie kołysanką do snu.

Ellen 09.07.2009 13:59
a gdzież to pracuje taki fachowiec jak zwolniona główna księgowa

. 09.07.2009 11:21
Były dyrektor gdy go zwalniali ze szpitala często uczestniczył w spotkaniach lokalnych struktur SLD. Deklarując się jako sympatyk. teraz widać dlaczego i kto to jest R. z SLD

27-28.09.2024 - 18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim 27-28.09.2024 - 18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim W Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim cyklicznie od 2007 roku odbywają  się imprezy pod tytułem Pomorskie  Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim. Organizowane są wspólnie z Gdańskim Kołem Towarzystwa im. Fryderyka Chopina. W ramach Pomorskich Dni Chopinowskich zapraszamy na koncerty, które mają upamiętniać pobyt Fryderyka Chopina w posiadłości Sierakowskich w 1827 roku.Wstęp bezpłatny.18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie WielkimPROGRAM:27.09.2024, godz. 17.00Koncert muzyki klasycznej„Nowe Trio Gdańskie”Anna Prabucka-Firlej – fortepianPaula Preuss – skrzypceJan Lewandowski – wiolonczelaW programie utwory Fryderyka Chopina.Nokturn Es-dur op. 9 nr 2Preludium e-moll op. 28 nr 4Mazurek a-moll op. 67 nr 4Nokturn cis-moll op. posth.Paula Preuss – skrzypce, Anna Prabucka-Firlej – fortepianNokturn c-moll op. 48 nr 1Largo z Sonaty g-moll op. 65Introdukcja i Polonez C-dur op. 3Jan Lewandowski – wiolonczela, Anna Prabucka-Firlej – fortepianTrio g-moll op.8Allegro con fuocoScherzo – Con moto, ma non troppoAdagio sostenutoFinale – AllegrettoAnna Prabucka-Firlej – fortepian, Paula Preuss – skrzypce, Jan Lewandowski – wiolonczelaAnna Prabucka-FirlejProf. dr hab. Anna Prabucka-Firlej jest absolwentką Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie fortepianu prof. Krystyny Jastrzębskiej. W latach 2003–2020 w tejże uczelni pełniła funkcję Kierownika Katedry Kameralistyki. Jej działalność artystyczna obejmuje występy solowe oraz kameralne w ośrodkach muzycznych w Polsce, większości państw Europy, a także w Chile, Peru, Iranie i Tajlandii (łącznie w 30 krajach). Jako akompaniator towarzyszyła największym artystom współczesnego świata muzycznego. Jest członkiem Tria Gdańskiego, nagrała szereg audycji radiowych i telewizyjnych w Polsce i za granicą oraz 8 płyt CD. W wielu krajach prowadziła kursy mistrzowskie, seminaria i wykłady, zapraszana także jako juror konkursów kameralnych i pianistycznych. Uznaniem dla jej działalności artystycznej były nagrody Ministra Kultury, Prezydenta Miasta Gdańska i Rektora AM w Gdańsku oraz odznaki i medale – m.in. Srebrny i Złoty Krzyż Zasługi, Zasłużony Kulturze Gloria Artis, czy Krzyż Kawalerski Polonia Restituta.Paula PreussUkończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Gdańsku w klasie skrzypiec prof. Krystyny Jureckiej oraz kameralistyki prof. Anny Prabuckiej-Firlej. W 2017 r. obroniła tytuł doktora sztuki. Jest laureatką wielu konkursów solowych i kameralnych, brała udział w XIV Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. H. Wieniawskiego.Prowadzi działalność koncertową na terenie całego kraju, jak też za granicą: w Niemczech, Francji, Estonii, Turcji, Litwie, Łotwie i Czechach. Występowała jako solistka z Polską Filharmonią Kameralną Sopot, Polską Filharmonią Bałtycką oraz Elbląską Orkiestrą Kameralną, w której od 2015 roku pracuje na stanowisku koncertmistrza.Jan LewandowskiAbsolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie wiolonczeli prof. Marcina Zdunika oraz kameralistyki prof. Anny Prabuckiej-Firlej. Jest laureatem głównych nagród wielu międzynarodowych konkursów solowych i kameralnych oraz półfinalistą Konkursu Wiolonczelowego im. Witolda Lutosławskiego. Jest liderem wiolonczel orkiestry kameralnej Polish Soloists, którą tworzą muzycy młodego pokolenia. Występował na wielu salach koncertowych w Polsce, m.in. w Filharmonii Narodowej w Warszawie, Zamku Królewskim w Warszawie, Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, Teatrze Wielkim w Warszawie, a także we Włoszech, w Austrii, Szwecji, Bułgarii, Słowenii, Ukrainie, Litwie oraz Białorusi.28.09.2024, godz. 17.00Koncert muzyki jazzowejWojciech Staroniewicz QuartetDominik Bukowski – wibrafonJanusz Mackiewicz – kontrabasPrzemysław Jarosz – perkusjaWojciech Staroniewicz – saksofonProgram:Muzyczne spotkanie czterech wybitnych muzyków, z których każdy prowadzi własny zespół, grając jazz w różnorodnych stylach – takich jak world music, electric jazz, swing, blues, czy bossa nova. Podczas wspólnego występu przedstawią niektóre kompozycje własne oraz improwizacje na ulubione tematy. Cenieni są za wyjątkowo piękny jazz grany na najwyższym artystycznym poziomie.Dominik BukowskiWibrafonista, kompozytor, absolwent Katowickiej Akademii Muzycznej. Zdobywca wyróżnienia na Ogólnopolskim Przeglądzie Zespołów Jazzowych w Gdyni (1999) oraz zwycięzca konkursu Bielskiej Zadymki Jazzowej (2002). Nagrał ponad 30 płyt. Jego album „Projektor” znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych płyt 2005 roku według miesięcznika Jazz Forum, zaś płyta „Vice Versa” została nominowana do nagrody Fryderyki 2010. Nagrywa z takimi muzykami jak Amir ELSaffar, Tim Hagans, Cikada Quartet czy Brian Melvin. Koncertował na festiwalach w Indonezji, Izraelu i w większości krajów europejskich.Janusz MackiewiczJako kontrabasista debiutował w big bandzie jazzowym Jerzego Partyki oraz zespole New Coast. Wraz z Przemkiem Dyakowskim prowadził jeden z najlepszych klubów jazzowych w Polsce – „Sax Club”. Grał z wieloma gwiazdami amerykańskiej sceny jazzowej oraz z czołowymi artystami polskimi – m.in. z Emilem Kowalskim, Piotrem Baronem, Wojciechem Karolakiem, Tomaszem Szukalskim, Januszem Muniakiem, Krystyną Prońko, Janem Ptaszynem Wróblewskim, Jarkiem Śmietaną, Leszkiem Możdżerem. Jako leader nagrał płytę z kolędami jazzowymi „W Dzień Bożego Narodzenia”, autorski album „Frogsville” oraz „Electri-City”.Przemysław JaroszPerkusista, absolwent Wrocławskiej Akademii Muzycznej. Laureat wielu konkursów, nagród i wyróżnień. Od wielu lat współpracuje z czołowymi jazzowymi muzykami, nagrywając płyty oraz występując na festiwalach w Polsce i za granicą. Obecnie członek kilku formacji oraz lider własnego tria Yarosz Organ Trio. Od 2005 r. kontynuuje pracę dydaktyczną na rodzimej uczelni, gdzie w 2014 r. uzyskał stopień doktora sztuki. Jego najnowsze nagrania to: Maciej Fortuna – „Jazz from Poland”, Lion Vibrations – „Friends”, Krystyna Stańko – „Snik”, Improvision Quartet – „Free Folk Jazz”, Yarosh Organ Trio feat. Katarzyna Mirowska – „Alterakcje”.Wojciech StaroniewiczSaksofonista i kompozytor, jako jedyny wśród polskich saksofonistów jazzowych został zakwalifikowany do półfinału Międzynarodowego Konkursu Improwizacji Jazzowej w Waszyngtonie (1991), gdzie znalazł się w gronie 21 saksofonistów wybranych z całego świata. Jego dyskografia obejmuje ponad 50 płyt – najnowsze to „Alternations”, „Strange Vacation”, „Tranquillo”. Współpracował z norweską grupą „Loud Jazz Band” i sekstetem Włodzimierza Nahornego. Koncertuje jako solista z Polską Filharmonią Kameralną Sopot Wojciecha Rajskiego. Grał z takimi muzykami, jak Andrzej Jagodziński, Włodek Pawlik, Cezary Konrad, Adam Cegielski, Erik Johannessen, Brian Melvin oraz praktycznie całą czołówką jazzową Trójmiasta.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.09.2024
Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Agnieszka Osiecka i Wojciech Młynarski posiedli unikatową umiejętność obserwacji ludzkiej potrzeby bycia kochanym. Koncert złożony z piosenek ich autorstwa nie ma służyć porównaniu ich talentów. To żywe, muzyczne zestawienie odmiennego podejścia do uczuciowych usiłowań podejmowanych przez poszczególne bohaterki i bohaterów tych małych dzieł sztuki. Często - jak to bywa w życiu - przypadkowych sytuacji prowokujących burzliwy wzrost napięcia emocjonalnego przeradzającego się w nagłe, zaskakujące, acz nieuniknione np. zakochanie. Postaci z piosenek potrafią zapaść na „chorobę” miłości tak samo szybko, jak mozolnie i z trudem się odkochiwać. Opisać ulotną wymianę spojrzeń, albo spór między zimnym intelektem, a nagłym porywem serca. Czy to w ogóle możliwe? A. Osiecka i W. Młynarski prawdopodobnie przypuszczali, że nie. Ale jako twórcy niemogący i nieumiejący uwolnić się od wrodzonych talentów wiedzieli, że usiłować trzeba. Opowieść pozornie stara jak świat. „Człowiek czasami serce otworzy…” i dozgonna miłość, albo pasmo uczuciowych nieszczęść gotowe. Albo jedno i drugie.Zapraszamy Państwa na niezwykłą podróż muzyczną z Zespołem Raz Dwa Trzy.Informacje o wydarzeniu:Data: 29.09.2024Miejsce: Kino SokółStart: 19:00Otwarcie bram: 18:20Bilety na:Eventim.pl: https://www.eventim.pl/.../koncert-raz-dwa-trzy-czlowiek.../KupBilecik.pl: https://www.kupbilecik.pl/.../Starogard+Gda.../Raz+Dwa+Trzy/Zamówienia grupowe:prosimy o maila na [email protected] Data rozpoczęcia wydarzenia: 24.09.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama