O tej decyzji wierni dowiedzieli się podczas niedzielnych mszy świętych. Ze słów ks. proboszcza wynikało, że bliżej nieokreślona grupa pobożnych, szacownych obywateli, przekonała ks. biskupa, a ten pismem, z dnia 14 sierpnia (dzień św. Maksymiliana) proboszcza odsunął. Ksiądz ma opuścić parafię, plebanię, bez podania dokąd.
- Mam nadzieję, że po niedzielnym wystąpieniu Naszego Proboszcza Lemana o pomówieniach, wielu parafian przeciwstawi się decyzji biskupa – mówiła w poniedziałek pani Alina. - Szczególnie Rada Parafialna powinna zebrać głosy parafian i wystosować petycję odnośnie tych pomówień. Biskup powinien wysłuchać również drugiej strony, która się broni, a nie tylko tych, którzy pomawiają, bo mają pieniądze. Ksiądz proboszcz Leman powinien złożyć akt oskarżenia do sądu względem tym pomówień, aby każdy zapłacił za to, co powiedział. Oskarżyć można szybko, a później trudno się oczyścić osobie pomówionej. (...) Wiem co w tej chwili czuje proboszcz i mam nadzieję, że parafianie staną na wysokości zadania w sprawie obrony – kontynuuje kobieta.
Murem za ks. Darkiem Lemanem
Od poniedziałku parafianie piszą listy do biskupa, wysyłają SMS-y do Kurii, w których dają prawdziwe świadectwo o księdzu proboszczu.
- Wszyscy My tworzymy Nasz Kościół, to Nasza Wspólnota. Bo kościół to My, a ksiądz Darek, jak dobry pasterz, dba o nas, jak owce swoje – mówi Anna.
- To bardzo ważne, aby być razem, bo wspólnota parafialna to my – dodaje pani Danuta.
List do biskupa
„Ekscelencjo, najdostojniejszy Biskupie, otrzymaliśmy informację o odejściu lub - co gorsza - o zwolnieniu i odsunięciu z naszej Wspólnoty kościoła parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Skarszewach naszego proboszcza, kapłana Dariusza Lemana. Prawdopodobne odsunięcie naszego księdza z urzędu proboszcza odczuwamy jako cios w dobrodziejstwo naszej Wspólnoty. Czujemy utratę i dla nas jest to krzywdzące. Prosimy Biskupa o wysłuchanie, ponieważ każdy z nas uważa, że to nieprawda i prawdopodobnie ktoś lub coś próbuje swoimi działaniami wprowadzić biskupa w błąd i zakłopotanie. W tej sytuacji ktoś próbuje ingerować w naszą Wspólnotę parafialną, w nasz kościół i nasze życie. Uważamy, że ksiądz Darek Leman jest dobrym kapłanem, ma dobry wpływ na ludzi oraz na nasze życie. Uważamy również, że naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest poinformowanie Biskupa o tej sytuacji. Prosimy o dokonanie przez Biskupa analizy zaistniałej sytuacji, ponieważ w naszym odczuciu jest zbyt dużo wątpliwości oraz wiele dobrych świadectw skłaniających nas do bronienia księdza proboszcza naszej Wspólnoty.
Jeżeli prawdą jest odsunięcie naszego proboszcza, choć nie możemy w to uwierzyć to prosimy Biskupa o przywrócenie do pełnionej funkcji proboszcza księdza Darka Lemana w naszej parafii.
Obecna sytuacja i dezinformacja spowodowały, iż część naszej Wspólnoty, około 120 osób gotowa jest i chce przystąpić do rozmów w tej sprawie z Nuncjuszem Apostolskim, organizując wyjazd do Warszawy. Prócz tego, w celu głoszenia prawdy ma być stworzona strona internetowa. Większość osób naszej Wspólnoty zamierza przestać wspierać zastępcę - jeżeli takowy byłby, nowego proboszcza. Zapowiadamy całkowity brak wsparcia, szczególnie w wymiarze finansowym, słychać głosy "nie dam nawet złamanego grosza" - co jest przejawem desperacji i rozczarowania wielu ludzi. Wierzymy, że sprawa naszej parafii zostanie wyjaśniona, bo ktoś lub coś złego próbuje w naszym życiu zniszczyć, pozbawiając nas obrony, która jest dla nas niezwykle ważna. Jakieś zło próbuje nam wyrządzić szkodę poprzez próbę odsunięcia od nas i naszych dzieci wspaniałego człowieka i kapłana Darka Lemana. Na to się nie zgadzamy, nie pozwolimy i przeciwstawiamy się.
Ekscelencję prosimy o potraktowanie tej informacji, głosu naszej Wspólnoty jako niezwykle ważnej zanim dla naszej parafii, diecezji wydarzy się krzywda. Pozostajemy z wyrazami szacunku”.
Wyjazd do Pelplina
W środę (23 sierpnia), na spotkanie z biskupem Kasyną w sprawie obrony ks. proboszcza Dariusza Lemana, pojadą ze Skarszew trzy autobusy „uczciwych i poważnych parafian”, będących wspólnotą Parafii Maksymiliana Marii Kolbego w Skarszewach.
- Nie wiem co to da, ale tak trzeba, to nasz moralny obowiązek wobec księdza Darka. Wiem, że JE ks. biskup ma zawsze rację, i to zdanie pewnie nieodwołalne, ale póki sił będę bronił dobrego proboszcza – dodaje pan Janusz. - Niech Dobry Pan Bóg ma w opiece naszą wspólnotę parafialną i pozwoli ks. biskupowi raz jeszcze rozpatrzyć swoją decyzję.
Wakacje
Z początkiem tygodnia dzieci z Parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Skarszewach rozpoczęły parafialny wypoczynek. Pierwszego dnia były w Energylandii. Na twarzach dzieci było wiele uśmiechów i radości. Wypoczynek zorganizował ks. proboszcz we współpracy z ludźmi dobrej woli.
- Anna, Janusz
- ARTYKUŁ/LIST NADESŁANY PRZEZ CZYTELNIKÓW -