Do tej pory m.in. powstał zespół kompetencyjny. Przedsiębiorcy podkreślają, że zdarza się, że to rodzice nie za bardzo chcą, aby ich dzieci kształciły się w szkołach branżowych. Konieczne są spotkania z doradcami zawodowymi, kształtowanie świadomości uczniów szkół podstawowych oraz wizyty pracodawców w placówkach.
Burmistrz Gliniecki jako przykład podał m.in. szkołę w Czarnej Wodzie, której funkcjonowanie przed kilkoma laty było zagrożone i groziło jej zamknięcie. Udało się jednak tę placówkę ocalić, a nawet doprowadzić do zmiany jej lokalizacji poza teren firmy Steico. Obecnie szkoła branżowa działająca w ramach Zespołu Szkół Ponadpodstawowych funkcjonuje w nowoczesnych warunkach, bowiem wybudowana została w technologii zaproponowanej przez miejscową fabrykę.
Uczestnicy spotkania doszli do wniosku, iż należy zwracać uwagę na zainteresowania uczniów. Mówiąc bardziej obrazowo - nie można z kogoś robić na siłę informatyka, lekarza, czy fryzjera, jeśli swój wolny czas spędza przy majsterkowaniu w garażu.
Napisz komentarz
Komentarze