W Starogardzkim Centrum Kultury zasiadł pan na tronie. Czuje się pan - jeśli nie jako król - to chociaż książę wśród eksploratorów Syberii?
Tron był urozmaiceniem organizatorów, który miał mnie jakoś wyróżnić (śmiech). Cieszą mnie takie chwile, kiedy mogę wygodnie usiąść. Generalnie na co dzień w podróży nie siadam na tronach, raczej na ziemi, najczęściej zlodowaciałej. Rywalizacja z innymi podróżnikami nie wchodzi w grę. To może robi się w młodych etapach życia. Najważniejsze wcale nie jest to co się zrobiło, ale przekazało np. w postaci książki, fotografii czy całości dokonań. Nie może to być jednorazowy wyjazd na zasadzie zdobycia jakiegoś szczytu.
Mimo wszystko przyglądając się pana wyjazdom nietrudno dostrzec, że jest pan typowym zdobywcą. Prawie każdy wyjazd to jakiś cel: dłużej, dalej, szybciej…
Rzeczywiście, ale to wiąże się z tym, że nie podróżuję z przewodnikiem w ręku i zawsze staram się nie jechać po cudzych śladach. To sobie obiecałem i staram się tego trzymać. W tej chwili najbliższym celem jest przylądek Czeluskin, o którym nawet Rosjanie wiedzą bardzo mało. Drogą lądową nikt tam jeszcze nie dotarł. Zdaję sobie sprawę, że aby tam dojechać trzeba mieć olbrzymie pojazdy, te pojazdy w tej chwili budujemy i mam nadzieję, że ta ekspedycja w przyszłym roku wyruszy. Zobaczymy, kiedy uda nam się tam dojechać. Celem wcale nie jest ten przylądek Czeluskin, ale po drodze narody i ludzie, którzy żyją i funkcjonują na Syberii. Chcę zrobić z tego wyjazdu dokumentację. Dopiero po latach zauważyłem, że książka „Pojedynek z Syberią” stała się dokumentacją Syberii, której już nie ma. Tereny się cywilizują, ludzie budują piękne miasta i drogi.
Jakie trzeba mieć predyspozycje psychiczne, aby zmierzyć się z kilkudniowym koncertem fortepianowym czy kilkutygodniową podróżą po bezdrożach Syberii?
Trzeba się przemóc. Oczywiste jest, że każdy organizm lubi być jak najmniej eksploatowany i w takich wypadkach trzeba pokonać własne słabości. To może łatwo się mówi, ale jest to do zrobienia.
Kiedyś jako najtrudniejszą przygodę wspominał pan sztorm podczas spływu pontonem na rzece Lenie. Czy takie przygody zniechęcają?
Takie sytuacje się zdarzają, ale z reguły się ich nie pamięta. W danej chwili świat się zawala, ale zawsze trzeba szukać jakiegoś wyjścia. Najważniejsze to myśleć pozytywnie, a ryzyko zawsze wpisane jest w podróż. Trzeba się z nim zmierzyć i przezwyciężyć.
Jest Pan podróżnikiem, fotografem, muzykiem. Jest jeszcze jakaś pasja, którą pielęgnuje Pan w domowym zaciszu?
W zaciszu raczej nie, ale lubię latać samolotem, oczywiście jako pilot.
Reklama
Podróże bez przewodnika
Rozmowa z Romualdem Koperskim, podróżnikiem, dziennikarzem i pisarzem.
- Rozmawiał: Karol Uliczny
- 01.03.2010 00:00 (aktualizacja 19.08.2023 21:49)
Data dodania:
01.03.2010 00:00
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze