Podczas jednego z treningów, w trakcie sparingu, Dominik został kopnięty w okolice żeber.
- Poczuł ból i lekką opuchliznę, więc postanowiliśmy udać się do lekarza. Początkowo lekarze myśleli, że to tylko złamane żebro, jednak wyniki badań okazały się czymś, czego nikt z nas się nie spodziewał – diagnozą mięsaka Ewinga, który zagnieździł się pomiędzy jego żebrami - opisują rodzice 13-latka.
Dziś Dominik stawia czoła trudnej i długiej drodze, pełnej niekończących się badań, chemii, zabiegów i życia na oddziale szpitalnym.
- Każdy dzień to nowe wyzwanie, dlatego teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy Waszej pomocy. Środki są niezbędne na pokrycie kosztów leków nierefundowanych, wysokobiałkowej, bezcukrowej i kalorycznej diety, która pomoże mu w walce, dojazdy do szpitala, które wiążą się z podróżami na odległość około 60 km oraz późniejszą kosztowną rehabilitacje - wyjaśniają rodzice i dodają, że wsparcie dobrych ludzi może dać mu nadzieję i pomóc przetrwać ten trudny czas. Każda pomoc, niezależnie od jej formy, jest na wagę złota.
Napisz komentarz
Komentarze