sobota, 13 grudnia 2025 06:19
Reklama
Wywiad z autorką thrillerów i kryminałów

„Chcę wzbudzać emocję, pisać o rzeczach i miejscach mi bliskich.” Mroczne światy Agaty Kudermann ze szczyptą humoru

Agata Kudermann to wciąż nowa autorka na polskim rynku powieści kryminalnych i thrillerów. Pisze zaskakując czytelnika pomysłami na bohaterów i bohaterki. Znajdziemy w nich niemal wszystko od humoru, napięcia po makabryczne sceny. Ale odnajdujemy w nich przede wszystkim realistyczne emocje. Z Agatą Kudermann (Szkółką) rozmawiamy o inspiracjach, prowincji, czytelnikach, a nawet social mediach. Oczywiście jest także o nowej powieści, której zapowiedź można znaleźć na stronie Tczewska.pl
„Chcę wzbudzać emocję, pisać o rzeczach i miejscach mi bliskich.” Mroczne światy Agaty Kudermann ze szczyptą humoru

Autor: Archiwum autorki

Od jak dawna pani pisze i jak zaczęła się ta przygoda z pisaniem?

Agata Kudermann: - Za każdym razem gdy zaczynam książkę docieram gdzieś wstecz. Piszę odkąd skończyłam kilka – kilkanaście lat. Zaczynałam pisząc bloga, gdy edytory blogowe pod dużymi portalami dopiero zaczęły powstawać (jak blog.onet.pl). Tworzyłam alternatywne scenariusze do polskich seriali kryminalnych. A konkretnie do serialu „Kryminalni”, który realizował TVN. Znalazłam się nawet w rankingu 100 najchętniej odwiedzanych blogów, a wtedy Onet miał ponad milion takich stron. Nie zdawałam sobie sprawy, jako dziecko, ze skali sukcesu jaki osiągnęłam. W 2021 r. podjęłam decyzję o napisaniu książki.


 

Może Pani opowiedzieć o pierwszej wydanej „w papierze” książce?

- W 2023 r. wydano moją pierwszą powieść w papierze „Wróżda”. Niespełna 1,5 roku, gdy skończyłam ją pisać. Wcześniej w 2019 r. wydałam e-booka, który opowiadał o historiach rodzin, korzystających ze sprzętu WOŚP. Udało mi się nawet sprzedać dla orkiestry to e-wydanie w liczbie kilkuset egzemplarzy.

 

Czy zawsze chciała pani pisać kryminały, a może zdarza się pani angażować w lżejszą tematykę?

- Tak zawsze chciałam je pisać. Obecnie prowadzę blog o tytule „Konkret babka”, gdzie skupiam się na przygodach mojej rodziny. Zamieszczam śmieszne teksty moje, moich dzieci, męża. To takie pisanie na luźno, które ma wprowadzać czytelnika w dobry nastrój, wzruszyć, sprawić że ktoś się uśmiechnie. W sumie od tego się zaczęło... Sama zaczytywałam się jako młodsza osoba w książkach obyczajowych. Myślę, że taka obyczajówka w moim wykonaniu także byłaby możliwa. Ale przymierzam się do... książki dla dzieci. Nawet mam już napisaną jedną z bajek. Mam nadzieję pociągnąć ten temat z wydawcą dalej. Natomiast ostatnie lata czytelnicze spędziłam na czytaniu kryminałów, sensacji i thrillerów. Zakochałam się w książkach Zygmunta Miłoszewskiego, który tworzy głównie literaturą sensacyjną i kryminalną. Jego książka „Bezcenny”, a później jej kontynuacja - to jedne z moich ulubionych książek. Są wielowątkowe, a ich akcja poprowadzona jest po mistrzowsku. Jednak nie są to powieści na jeden wieczór.


 

Skąd czerpie pani inspiracje? Ostatnio modne stało się słuchanie podcastów z gatunku true crime...

- Próbowałam trochę true crime, myśląc o inspiracjach i stworzeniu na tej bazie historii. Wiem, że są autorzy, którzy tak robią, ale ja skorzystałam już trzy razy z pomysłów, które powstały w mojej głowie. Wychodzę od rzeczy, które są dla mnie ważne: relacji matka – córka. W przypadku „Wód Czerwonych”, były beczki, które rzeczywiście znajdują się w miejscu, które opisałam oraz mobbing, którego także zaznałam. W trzeciej powieści będzie dużo o relacji ojciec – dziecko oraz nieco o kobiecości – podejściu do macierzyństwa, wolności i nieprzepracowanej traumie z dzieciństwa. Wokół tego oczywiście będzie sfera mrocznego kryminału. Nie będzie natomiast intrygi dopasowanej do postaci. Tytuł nowej książki to „Złuda”.

 


 

Często zdarza się, że powieści wydawane przez Initium umiejscowione są na prowincji lub w zapadłych mieścinach. W „Wodach Czerwonych” jest to Lądek Zdrój. Na ile takie umiejscawianie akcji to pomysł autorów, a na ile wydawnictwa? 

- Myślę, że decydują autorzy. Nie jest tak, że wydawca narzuca takie rozwiązania. Czasami dzieją się np. w Warszawie (Maja Opiłka). Michał Śmielak lokuje akcje w górach lub w ogóle w fikcyjnych małych miejscowościach. Grzegorz Wielgus ostatnio wydał powieść, dziejącą się w Kotlinie Kłodzkiej z wątkiem Lądka. Jestem jej bardzo ciekawa... Umiejscawiam akcję w takich miejscach, bo z nich pochodzę i chcę oddać ich klimat, a zarazem promować je. Nie byłabym w stanie napisać książki o miejscu, w którym nigdy nie byłam. We „Wróżdzie” pojawia się Podlasie, ale Zawroki są fikcyjne. Jednak odwzorowałam miejscowość o tym charakterze bazując na prawdziwych informacjach. Z kolei m. Sejny jak najbardziej istnieje, choć tam nie byłam. Zrobiłam jednak dokładny research. Zdecydowanie wolę pisać o miejscach, które znam. Wydaje mi się, że większość czytelników woli czytać o tym co dzieje się gdzieś na prowincji, owianej tajemnicą.


 

Powieści Mroza czy Bondy opisują dęte afery w dużych miastach, często osadzone w wielkiej historii. Chyba małe mieściny są po prostu bliżej czytelnika?

- Nie dziwię się. Czytelnicy wybierają klimat i miejsca z których są, ze śmiesznymi motywami, bliskimi dla nich miejscami i słownictwem.


 

Czytając „Wróżdę” oraz „Wody Czerwone”, zainteresowała mnie konstrukcja postaci kobiet. We „Wróżdzie”, główna bohaterką jest typową matką, bardzo emocjonalną, tłamszoną przez życie – jest postacią z kwi i kości, natomiast w „Wodach Czerwonych”, Anita Starska to policjantka, tylko lekko emocjonalna, lecz stąpająca mono po ziemi. Obie są mocnymi charakterami. Jak tworzyła pani te kobiety i czy jest pani zadowolona z efektu?

- One są „blisko mnie”, ja też jestem emocjonalna, wrażliwa, ale twardo stąpam po ziemi.


 

Czyli mają one wiele cech wspólnych z autorką?

- One po części mają typowo moje cechy. Anita nie znosi gadania o niczym i krótkich wymian myśl, typu „trzy zdania na korytarzu” albo to jak Joanna („Wróżda”) ma bardzo emocjonalne podejście do dziecka przed i po porwaniu. Ja również roztaczam parasol wokół swoich dzieci. Staram się to kontrolować, ale nie zawsze mi się udaje. Część cech bohaterek pojawia się trochę nieświadomie podczas pisania. Jeszcze przed powieścią tworzę z grubsza bohaterów, wypisując ich charakterystyki, łącznie z tym jak się nazywają, co robią i będą robić i jak będą wyglądać oraz ich cechy charakteru. Jest to przydatne, gdyż tworząc wielu bohaterów zdarza się, że czasami zapominam np., że ktoś jest... łysy. Opisuje także co się wydarzy w poszczególnych rozdziałach. Takie scenopisy przydają się, bo mam większą kontrolę nad stworzonymi postaciami (zwłaszcza jeśli wiem do czego dana postać dąży).


 

Wróżda” to mroczny thriller, „Wody Czerwone”, zdecydowanie luźniejszy kryminał, nawet z pewną dozą humoru, trochę jak w filmie „Zabójcza broń”. Mamy zabawną „Bonię”, która przecież rekonstruuje twarz ze szkieletu. Część nazwisk postaci odpowiada ich charakterom np. prokurator Feliks Niemiłko, który na początku jest bardzo niemiły lub męczący się życiem i poruszaniem policjant Mączyński... 

- (Śmiech) Feliks od początku miał takim być. Na etapie redakcji wyrzuciliśmy kilka scen, gdzie to imię gra główną rolę jak np. sceny, gdy policjant Pisarczyk dworuje sobie notorycznie z nazwiska prokuratora, mówiąc np. „bardzo mimiłko”. W większości jednak muszę powiedzieć, że nie jest to zabieg zamierzony, jak z prokuratorem Napierałą. Chciałam tym samym zwrócić uwagę, że rozmowy służb, policjantów z wydziału zabójstw nie zawsze są napompowane. To są jednak normalni ludzie, którzy się często dobrze znają. Poza tym jestem osobą, która lubi czarny humor, ironię i sarkazm, Przesłuchałam oba swoje audiobooki i nawet kilka razy zaśmiałam się z własnych tekstów! Zapewniam, że w kolejnej powieści prokurator Niemiłko nie będzie przeklinał, pił ale będzie jadł nałogowo wafelki Prince Polo. Nie chciałam by powstał kolejny obraz zimnego, podenerwowanego policjanta, pijącego alkohol i na umór kawę w pracy oraz fukającego bez przerwy na podwładnych. Jest zatem w moim świecie literackim i policjantka Anita Starka, uwielbiającą różne rodzaje herbaty.

 

Jednak obie powieści różnią się diametralnie klimatem. W drugiej powieści mamy zwrot w lżejszą stronę, zamiast w kierunku mrocznego kryminału... 

- Nie ukrywam, że chciałam pobawić się formą i gatunkiem. Trochę testowałam. Druga książka miała być pełnowymiarowym kryminałem, w którym pokażę moją „pełnię możliwości”, tymczasem okazało się, że to „Wróżda” przypadła czytelnikom bardziej do gustu. Po drugiej części z Feliksem i Anitą, zamierzam zrobić sobie przerwę od kryminałów i pójść w stronę thrillerów. Chyba pisanie thrillerów sprawia mi większą frajdę. Na pewno kolejny thriller będzie historią emocjonalną w stylu „Wróżdy”, bo zależy mi na wzbudzaniu emocji u moich czytelników. Wątek dziecka, niewinnego życia jest zawsze poruszający. Rzadko kiedy identyfikujemy się z krzywdą bezbronnego dziecka, tak jak z krzywdą dorosłego, u którego często potrafimy wskazać jakieś wady i winy. Powieść o porwanej dziewczynce była poruszająca zwłaszcza dla moich czytelniczek, z których wiele to mamy identyfikujące się zarówno z krzywdą dziecka, jak i bólem matki. Zresztą mój mąż, któremu czytałam fragmenty o zaginięciu i poszukiwaniach dziewczynki, mówił że te sceny były dla niego poruszające i sprawiały, że gorzej się czuł. Jesteśmy rodzicami Hani i tak jak Tosia (dziecięca bohaterka „Wróżdy”) jest ona blondyneczką o zielonych oczach.


 

A jak stara się pani budować relację z czytelnikami? Jak zaskarbia sobie pani odbiorców?

- Uwielbiam spotkania autorskie. To najlepsza rzecz dla autora. Przychodzą na nie osoby żywo zainteresowane napisaną historią i autorką. Najlepsze z nich miałam w Lądku Zdroju, który pojawia się w „Wodach Czerwonych”. Była tam cała sala ludzi. Miałam z mężem całą skrzynkę książek. Wydawało mi się, że wrócę... z nią do domu. Tymczasem usłyszałam od moderatora: „dziewczyno masz pełną salę”. Okazało się, że mąż z córką nie mieli gdzie usiąść! W pobliżu była przyjemna kawiarenka, sprzedająca książki lokalnych twórców. Na spotkanie przyszły osoby, które zobaczyły plakat i po prostu zaciekawiły się. Takie spotkania są cudowne i dobrze się na nich odnajduje. Tym bardziej, że lubię dużo mówić (śmiech). Z drugiej strony są social media, które mnie trochę zmęczyły i z drugiej strony... przerażają. Pozwalamy w nich sobie na rzeczy, które krzywdzą i ranią. Jeszcze jestem młodą pisarką i nie do końca potrafię sobie poradzić z krytyką, zwłaszcza jeśli ktoś całkowicie zrównuje z ziemią moją książkę bez podania na to dowodów (na zasadzie nie bo nie). Dlaczego nieliczne głosy są aż tak krytyczne? Trochę mnie to przerosło, dlatego nieco ograniczyłam obecność w mediach społecznościowych, skupiając się na pisaniu nowej powieści. To dla nas i błogosławieństwo i przekleństwo. Z jednej strony autorzy nie mieli nigdy wcześniej takich możliwości promocji i reklamy, ale z drugiej pojawia się wiele przykrych rzeczy. Są też portale recenzujące książki, gdzie można napisać absolutnie wszystko i pozostać anonimowym...


 

To prawda internauci bywają bezlitośni. Pisanie książek nie jest pani głównym zajęciem. Jak łączy pani obowiązki zawodowe, rodzinne z pisaniem?

- Jestem osobą dorosłą. Mam rodzinę, zobowiązania. Nie jestem jeszcze gotowa postawić wszystko na jedną kartę. Być może docelowo chciałabym, by pisanie było moim jedynym zajęciem. Tworzenie książek oznacza także dla zaczynającego autora, bycie czasem nawet na pół roku bez dochodu. To pewne ryzyko. Zajmuje się marketingiem motoryzacyjnym, pracując dla marki Jaguar, Land Rover, to ciekawa praca. Łączenie tych wszystkich rzeczy czasami jest karkołomne. Czasami przychodzi czas, gdy muszę wziąć urlop na pisanie. Było już tak, że pisałam do godz. 2.00 nocy. Tylko człowiek się starzeje, obecnie zdarza się tak, że po takim nocnym pisaniu stwierdzam później: „Agata coś jest tutaj nie tak!”. Może kiedyś pozwolę sobie na to, by pisanie było moim jedynym źródłem utrzymania. Teraz podchodzę do tego mało romantycznie, ale bardzo praktycznie.


 

Jak doszło do nawiązania współpracy z Wydawnictwem Initium?

- W sposób najbardziej klasyczny jaki jest – przez napisanie maila z propozycją wydawniczą. Wysłałam takich maili dużo. Także do dużych wydawnictw. W Initium współpraca jest kameralna, a nawet koleżeńska. Nie ma 100-200 autorów. Słuchamy się nawzajem. Nikt np. nie zmienia na siłę tytułu lub okładki. Wszystko ustalane jest wspólnie. Gdy Initium wydało zgodę na podpisanie umowy, otrzymałam także zgodę z innego dużego wydawnictwa na literę E. i wydanie audio-book'a, e-book'a i w formie druku na żądanie. Ale okazało się, że to rozwiązanie bardzo drogie dla czytelnika. Initium zaproponowało lepsze warunki i tradycyjną książkę na półce. Gdy tak się właśnie stało poczułam się bardzo szczęśliwa od razu wzięłam książkę z półki i ją przytuliłam.


 

To chyba ta magia papieru – można przewracać kartki książki i widzieć ją dumnie stojącą na półce...

- W efekcie druk i audio-book ukazuje się równolegle. Czasami dzięki audiobookom daje się przyswoić więcej książek. Audiobook pozwala na wysłuchanie książki z interpretacją aktora. Często jestem w rozjazdach i nie poznałabym wielu książek, gdybym ich nie wysłuchała stojąc w korkach. W przypadku „Wód Czerwonych” lektor zdaniem odbiorców fajnie oddał klimat książki.


 

A czy zdarza się jeszcze pani czytać gazety lokalne?

Zdarza się, ale gazetę która jest wokół mnie i tam jest „Słowo Regionu Strzelińskiego”. To gazeta, z którą mocno współpracuję. Jej dziennikarze pisali o mnie artykuły. Jestem taka „ich”. Nasza mieszkanka, która „tam” chodziła do szkoły! Współpracuje też z biblioteką szkoły podstawowej do której chodziłam kiedyś. Prowadziłam kiedyś dla uczniów tej szkoły lekcję, o której też był artykuł. W „Słowie Regionu...” mogę zatem często poczytać o sobie i to jest super! Większość tych dziennikarzy i redaktorów znam. To jest właśnie magia lokalnej prasy, gdzie wszystko jest o nas, o miejscach, które znamy, a nie wielkiej Polsce i wielkim mieście. Teraz tworzy się tam nawet lokalne radio.


 

To ważne by wspierać gazety lokalne, bo one giną. Niszczą je niestety często lokalne samorządy wydając swoje biuletyny i portale, które odbierają tlen lokalnym wydawcom, a wcześniej niszczyły je zachodnie koncerny, które bez głowy wpuszczono na polski rynek mediów. Na koniec chciałbym zapytać panią o marzenie związane z tworzeniem książek/powieści...

- Mam dwa marzenia. Mam 33 lata i niedawno zrobiłam sobie listę 40. marzeń na 40-te urodziny. Część z nich dotyczy książek. Do 40 roku życia chciałabym sprzedać 40 tys. papierowych egzemplarzy moich książek. Mam nadzieję, że współpraca z Initium będzie układała się jak do tej pory. I śmiałe marzenie – chciałabym byśmy sprzedali prawa do ekranizacji, którejś z moich książek. Bardzo chciałabym zobaczyć na ekranie czyjąś wizję tego co zadziało się w mojej głowie.

 

Dziękuję za rozmowę

Wawrzyniec Mocny


 


 

Agata Kudermann (Szkółka) o sobie

Urodziłam się we Wrocławiu (ur. 1992) i całe życie mieszkam na Dolnym Śląsku. Kocham tę część Polski i dlatego na tym terenie rozgrywają się wydarzenia moich powieści.

Piszę chyba od zawsze, a miłość do literatury zaczęła się od „Dzieci z Bullerbyn”, „Ani z Zielonego Wzgórza” i „Harry'ego Pottera”.

Zawodowo jestem związana z motoryzacją, zajmuję się marketingiem w salonie marek Jaguar i Land Rover.

Na co dzień można mnie znaleźć również na Instagramie i Facebooku, gdzie posługuję się nickiem Konkret Babka. Tworzę miejsca, w których jest sporo śmiechu i wzruszeń.


 

https://www.tczewska.pl/artykul/24314,czas-na-thriller-z-prowincji-agata-kunderman-zaprasza-w-mroczny-swiat-zbrodni-i-wystepku

https://www.tczewska.pl/artykul/26223,zluda-to-kryminalna-uczta-dla-umyslu-nowa-powiesc-agaty-kudermann


 


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Koncerty symfoniczne i wydarzenia organizowane i współorganizowane przez PFB w grudniu Sala Koncertowa PFB5/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety wyprzedaneKoncert symfoniczny – Dziadek do orzechówPAWEL JAREMCZUK JAREMCZUK.PLWystąpią:Orkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – narracjaProgram:Piotr Czajkowski – Dziadek do orzechów (wybrane fragmenty)Czas trwania koncertu: ok. 80’Historię rozsławioną przez balet Piotra Czajkowskiego, zawartą w libretcie Mariusa Petipy według opowiadania Dziadek do orzechów E.T.A. Hoffmanna, zna cały świat. Kilkuletnia Klara w wigilijną noc rozpoczyna magiczną podróż, pełną ożywionych zabawek, mysich armii i Krainy Słodyczy, z niezapomnianym "Walcem Kwiatów" i barwnymi tańcami. Wszystko to znajduje odbicie w pięknej muzyce, którą zagra Orkiestra PFB pod batutą swojego szefa artystycznego George’a Tchitchinadze. Fragmenty baśniowej opowieści przybliży aktor Janusz Zadura.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 33-90 złKoncert familijny – Dziadek do orzechówWystąpią:Dziadek do orzechów dla dzieci fot. Jacek KlejmentOrkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – aktor, narracjaW programie:Dziadek do orzechów – Piotr CzajkowskiDziadka do orzechów uwielbiają wszyscy – starzy i młodzi. Ponieważ tytuł ten cieszy się wielką sympatią naszych widzów, w tym roku balet Piotra Czajkowskiego Orkiestra Polskiej Filharmonii zagra aż trzykrotnie, w tym dwa razy jako koncert familijny. Będzie to nieco skrócona wersja muzyki prezentowanej w piątkowy wieczór, z obszerniejszą narracją aktora Janusza Zadury, który przybliży niuanse libretta, które opowiada o fantastycznym świecie, w którym każdy chciałby się znaleźć na kilka chwil. Dziecięca wyobraźnia pozwala kwiatom śpiewać, zwierzętom i zabawkom mówić, a małej Klarze przeżywać niesamowite przygody. Dajmy się im porwać i my!--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 18:00Bilety wyprzedaneRecital pianistyczny – Piotr Pawlak Piotr Pawlak fot. Agnieszka WiraWystąpi:Piotr Pawlak – fortepian/ półfinalista tegorocznego Konkursu ChopinowskiegoProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Ferenc Liszt – Sonata h-moll S. 178 [31’]Fryderyk Chopin – Sonata h-moll op. 58 [28’]Piotr Pawlak to jeden z najbardziej wszechstronnych polskich pianistów młodego pokolenia. Zwycięzca i laureat wielu międzynarodowych konkursów (wygrał m.in. V Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Maj Lind w Helsinkach w 2022), jednak paradoksalnie największą popularność przyniósł mu konkurs, w którym nie dostał się do finału, chociaż podczas Konkursu Chopinowskiego 2025 wielu widziało go w gronie finalistów i to na czołowych miejscach. Jurorzy zdecydowali inaczej, jednak ten gdański artysta wieku talentów (oprócz kariery pianistycznej, jest też laureatem konkursów organowych i olimpiad matematycznych, a studiuje dyrygenturę) zyskał gigantyczną popularność. W Gdańsku zagra kompozycje Liszta i Chopina. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala nad Motławą 9/12/2025, wtorek, 13:30Bilety w cenie: 39 zł (jeden bilet obejmuje wstęp jednego dziecka i opiekuna)Czuła muzyka dla SmykaWarsztaty umuzykalniające dla maluszków i ich opiekunówProwadzenie: Ewelina Bronk-MłyńskaWiek: 1-4 latCzas trwania: ok. 45 min. Zapraszamy na wyjątkowe warsztaty stworzone z myślą o najmłodszych dzieciach oraz ich opiekunach. Czuła muzyka dla Smyka to przestrzeń wspólnego odkrywania świata dźwięków, rytmu i bliskości. W kameralnej, ciepłej atmosferze dzieci doświadczają różnorodnych brzmień, rozwijają wrażliwość muzyczną i ruchową, uczą się przez zabawę i naturalną ekspresję, budują więź z opiekunem poprzez wspólne muzyczne aktywności.Zajęcia prowadzone są przez Ewelinę Bronk-Młyńską (certyfikowaną instruktorkę I i II st., członkini Polskiego Towarzystwa im. E. E. Gordona, absolwentkę Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku na wydziale instrumentalnym i wokalno-aktorskim oraz pedagożkę) w duchu uważności i radości, bez oceniania czy oczekiwań – tu liczy się radość z bycia razem i wspólnego muzykowania.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski--- Sala Koncertowa PFB12/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 27-100 złKoncert symfoniczny – Bartłomiej NiziołWystąpią:Bartłomiej NiziołOrkiestra PFBYuta Takahashi – dyrygentBartłomiej Nizioł – skrzypceProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Johannes Brahms – Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 [38']Przerwa [20']Léo Delibes – Coppélia (Suita nr 2) [25']Charles Gounod – Muzyka baletowa z opery Faust [15']Mieszkający w Szwajcarii znakomity polski skrzypek Bartłomiej Nizioł jest bohaterem przedostatniego koncertu symfonicznego naszej Orkiestry w tym roku. Razem z filharmonikami gdańskimi artysta zagra Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa. Ponadto usłyszymy Suitę nr 2 z baletu Coppélia Léo Delibes oraz muzykę baletową z opery Faust Charlesa Gounoda. Dyryguje Japończyk Yuta Takahashi. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Dębowa13/12/2025, piątek, godz. 11:00Bilety w cenie: 16 złWarsztaty muzyczno-integracyjne dla seniorów – Muzyka nie zna wiekuProwadzenie: Eliza LudkiewiczPo raz pierwszy zapraszamy seniorów na zajęcia im dedykowane w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Muzyka nie zna wieku to sobotnie spotkania w niewielkim, kameralnym gronie, w niezobowiązującej atmosferze. Prowadząca Eliza Ludkiewicz (psycholożka, oligofrenopedagożka oraz arteterapeutka) zapozna uczestników z elementami muzykoterapii, ukazując, w jaki sposób muzyka może rozluźniać ciało i umysł, poprawić kondycję psychofizyczną, pobudzić kreatywność i uwolnić endorfiny. Część druga spotkania ma nieformalny charakter integracji przy kawie, herbacie i słodkiej przekąsce.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Biała14/12/2025, niedziela, godz. 10:00 i 11:30Bilety w cenie: 19-60 złWarsztaty rodzinnego muzykowania – O Mikołaju, który przybył do FilharmoniiWystąpią:Carlos Peña Montoya – harfaDorota Pawlus – flet, scenariusz i prowadzenieGodz. 10:00 à wiek: do 5 latGodz. 11:30 à wiek: 6-10 latCzas trwania: ok. 50 min.Spotkanie rozpocznie się radosnymi zabawami muzycznymi i wspólną grą na instrumentach. Już po chwili pojawi się jowialny Mikołaj, a wraz z nim piękna muzyka i magia świątecznej atmosfery. Flet i harfa zabiorą dzieci w niezwykłą podróż do krainy elfów i fabryki prezentów, a opowieść dopełni barwna prezentacja multimedialna. Pamiętajcie, by zabrać swoje listy do Mikołaja – elfy muszą zdążyć przygotować wszystkie prezenty przed Świętami! Na zakończenie, podczas warsztatów plastycznych, wykonamy własne harfy, fleciki i muzyczne łańcuchy choinkowe.Warsztaty rodzinnego muzykowania to uczta muzyczna, jaką przygotowaliśmy dla rodzin z dziećmi. Czego możecie się spodziewać w te niedzielne przedpołudnia? Podczas każdego spotkania:• umuzykalnianie, gra na instrumentach, śpiewanie i taniec• bajka muzyczna, czyli część słowno-muzyczna lub słowno-taneczna• warsztaty plastyczne--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna14/12/2025, niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 20-38 złKlasyka na Ołowiance – Piękno SonatWystąpi:Anna Wandtke – skrzypceDominika Glapiak – fortepian, prowadzenie i kierownictwo artystyczneW programie:Gabriel Fauré – Sonata na skrzypce i fortepian A-dur op. 13 [26’]César Franck – Sonata skrzypcowa A-dur [27’]Czas trwania koncertu: ok. 70'W 1875 roku Fauré skomponował swoją pierwszą Sonatę na skrzypce i fortepian, charakteryzującą się oryginalnością i formą, która zapoczątkowała nową erę francuskiej muzyki kameralnej. Jego język muzyczny dał podwaliny wszystkiemu, co później łatwo wychwycić i zamknąć w banalnym określeniu muzyka francuska. Zwiewność, łatwość osiągania spektakularnych napięć przy użyciu minimalnych środków, pewna nostalgia harmoniczna i dialog z wiekami przeszłymi, wynikające ze specyficznej edukacji odebranej przez Gabriela Faure, mieszającą się z postępowymi rozwiązaniami i powiewem impresjonizmu. Dziewięć lat po Sonacie nr 1 Gabriela Fauré, César Franck – mniej płodny w kameralnym gatunku – skomponował swoją jedyną sonatę, obecnie jedną z najczęściej granych, wielbioną przez wykonawców i odbiorców. Dzieło niebywałej urody, różnorodne i oprawione niesamowitą wręcz historią, której na koncercie w cyklu Klasyka na Ołowiance na pewno nie zabraknie.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB19/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 32-131,50 złKoncert symfoniczny – Oratorium MesjaszWystąpią:Małgorzata Trojanowska, fot. M. HellerOrkiestra PFBRubén Silva – dyrygentPolski Chór Kameralny Schola Cantorum GedanensisJan Łukaszewski – przygotowanie chóruMałgorzata Trojanowska – sopranMałgorzata Bartkowska – altJacek Szponarski – tenorTomasz Raff – basProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie:Georg Friedrich Händel – Oratorium Mesjasz [120']Skomponowane przez Georga Friedricha Händla w 1741 roku dzieło to najpopularniejsza kompozycja Händla, a słynny chór "Hallelujah" z tego oratorium zalicza się do jego najbardziej rozpoznawalnych kompozycji wszech czasów. Dzieło to przyniosło kompozytorowi światową sławę i niezmiennie w każdej epoce przyjmowane jest z zachwytem. Stawiane bywa na równi z Pasją według św. Mateusza Jana Sebastiana Bacha. W Polskiej Filharmonii Bałtyckiej filharmonicy gdańscy pod wodzą Rubéna Silvy zagrają z Polskim Chórem Kameralnym Schola Cantorum Gedanensis oraz solistami: Małgorzatą Trojanowską, Małgorzatą Bartkowską, Jackiem Szponarskim i Tomaszem Raffem.Sponsor Specjalny--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB31/12/2025, środa, godz. 17:00 i 20:30Bilety w cenie: 218-430 złWielka Gala Sylwestrowa – Gary GuthmanGary Guthman , fot. Kinga Karpati, Daniel ZarewiczWystąpią:Orkiestra PFBMassimiliano Caldi – dyrygentGary Guthman – trąbka, flugelhornEwa Łobaczewska – śpiewTrio Wojciecha Gogolewskiego w składzie:Wojciech Gogolewski – fortepianPaweł Pańta – kontrabasAdam Lewandowski – perkusjaProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie: przeboje legend muzyki Złotej Ery Swingu; kultowe kompozycje B. Goodmana, D. Ellingtona, H. Jamesa, G. Millera, R. Noble’a, L. Primy, L. Hamptona, wiele wielkich hitów, takich jak Stardust, Bye Bye Blackbyrd, Lush Life oraz utwory Gary’ego GuthmanaTaki koncert jest raz w roku – w Sylwestra! Tym razem proponujemy wyjątkowy sposób spędzenia ostatniego dnia roku, z największymi przebojami muzyki jazzowej. Zadba o to wybitny trębacz (grający też flugelhornie) Gary Guthman. Ponadczasowe szlagiery wykona Ewa Łobaczewska, a z Orkiestrą PFB pod kierunkiem Massimiliano Caldiego zagra także Trio Wojciecha Gogolewskiego. Nie zabraknie też okolicznościowej lampki szampana. Będzie się działo.Główny Sponsor PFB – Mecenas Kultury--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.12.2025
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IcemarkTreść komentarza: Z tego co wiem na prawo w kierunku Putina skręcili tylko Węgrzy i Słowacy, chyba że się mylę?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:23Źródło komentarza: Dlaczego Europa skręca w prawo?Autor komentarza: Endriu DuduTreść komentarza: Panie Szubarczyk czemu nie napisze pan w prost, że chcecie wyprowadzić Polsce z Unii Europejskiej i zostawić ją na pożarcie przez Ruskich? I zapewne pisząc Bóg, Honor, Ojczyzna ma pan na myśli polityczne szczury, które uciekły na Węgry do największego zwolennika Putinia w Europie? Jak wybuchła II WŚ 3/4 polityków uciekło na zachód a zwykli ludzie zostali i cierpieli przez te wszystkie lata i tu się nic nie zmieni. Patrioci z prawicy już pokazują jacy są bohaterscy, uciekając z kraju. Żałosne.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:07Źródło komentarza: FELIETON: Francuski dziennikarz: Polska ratuje dziś Europę!Autor komentarza: Upadły AniołTreść komentarza: Wiadomo jak miała na imię ta dziewczyna ?Data dodania komentarza: 8.12.2025, 05:30Źródło komentarza: WAŻNE: Dwa tragiczne wypadki jednej nocy. Nie żyją dwie młode osoby, dwie inne walczą o życieAutor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama