czwartek, 27 marca 2025 12:03
Reklama

FELIETON: Męczennicy narodowej Sprawy

Od lat zajmuję się kalendarzem historycznym. Polskim kalendarzem z dnia na dzień. Chciałbym, aby Polacy zachowali pamięć o męczennikach narodowej Sprawy, by ich ofiara nie poszła na marne. Różne szmatławe media, zwłaszcza liczne polskojęzyczne, lecz nie polskie portale internetowe (głównie niemieckie lub związane z częścią środowisk żydowskich, wrogich Polsce), robią wszystko, byśmy utracili świadomość narodową polską i dumę z naszej historii.
FELIETON: Męczennicy narodowej Sprawy

Najczęściej wmawiają nam obłudnie, że niepotrzebnie zajmujemy się „martyrologią”, bo trzeba patrzeć w przyszłość. To nieprawda. Moja żona, wieloletnia nauczycielka liceum, zauważyła ostatnio, że jej uczniowie nie znają nawet słowa martyrologia… Bez przeszłości nie ma teraźniejszości, jest otwarte pole kłamstw.

Przyczyny antypolskiej batalii, która przybiera na sile, są różne. W przypadku środowisk żydowskich (podkreślam mocno: części tych środowisk, bo są tam także ludzie sprawiedliwi) chodzi o to, by polskiego męczeństwa czasu II wojny światowej nie porównywać z męczeństwem narodu żydowskiego. Żydów obowiązuje dogmat, że nie wolno porównywać cierpienia Żydów do cierpienia jakiegokolwiek narodu, zwłaszcza polskiego. Doszło kilka lat temu do skandalicznej wypowiedzi jednej z badaczek holokaustu, profesorki polskiego uniwersytetu [!], która „naukowo” wyjaśniła, że śmierć Żyda była bardziej duchowa niż śmierć Polaka w tym samym czasie i w tym samym miejscu, bo śmierć Polaka była tylko „fizyczna” a nie duchowa! Wyjątkowość żydowskiego cierpienia i jej nieporównywalność ma doprowadzić do tego, by Polaków uznać za współwinnych holokaustu i zażądać odszkodowań idących w setki miliardów dolarów! Kiedy wybitny amerykański historyk prof. Richard Lukas napisał książkę „Zapomniany holokaust” (o polskich ofiarach II wojny światowej) rozwścieczone środowisko żydowskie w USA chciało go zlinczować. Żądało odebrania tytułów naukowych i nagród! Lukas był wstrząśnięty, bo był przekonany, że zyska uznanie za swą książkę, zauważył bowiem, że w jego amerykańskiej bibliotece uniwersyteckiej nie było ani jednej [!] książki o polskich, nieodwracalnych stratach ludzkich, za to o żydowskim holokauście było kilka tysięcy pozycji! Stwierdził ze zdumieniem, że liczba wojennych ofiar wśród obywateli RP narodowości polskiej (2 mln 760 tys.) jest równa liczbie ofiar wśród obywateli RP narodowości żydowskiej (2 mln 800 tys.). Więc „drugi holokaust” jest faktem, wymierzalnym matematycznie! II wojna światowa to liczne ludobójstwa (genocide). To pojęcie zdefiniował po wojnie polski historyk, absolwent polskiego uniwersytetu, narodowości żydowskiej, Rafał Lemkin. Kiedy się dziś mówi o ludobójstwie tamtej wojny, to natychmiast powstaje skojarzenie z KL Auschwitz. Tylko że w tym skojarzeniu Polaków nie ma, choć w KL Auschwitz Niemcy zamordowali lub doprowadzili do śmierci nie tylko Żydów, ale też od 70 do 100 tysięcy Polaków. Chronologicznie pierwsze ludobójstwo II wojny światowej dokonało się na Pomorzu Gdańskim. Na jesieni roku 1939 Niemcy zamordowali tu około 30 tysięcy ludzi – w ponad 90% Polaków, głównie osób wykształconych lub znanych z przywiązania do Polski. Niby o tym wiemy, na murze więzienia w Starogardzie jest przypominająca o tym duża tablica, ale od 17 miesięcy, gdy się na tym murze pojawiła, tylko trzy razy zdarzyło się, by ktoś zapalił tam znicz. Ja robię to regularnie, uważam to za mój obowiązek radnego. Kiedy trwały jeszcze prace archeologów w Lesie Szpęgawskim, poszedłem do dyrektora Muzeum Ziemi Kociewskiej, by mu przedłożyć propozycję kierującego tymi pracami dr. Dawida Kobiałki, archeologa z Instytutu Archeologicznego w Łodzi. Dr Kobiałka zaoferował przygotowanie w Starogardzie stałej ekspozycji, zawierającej artefakty wydobyte z dołów Szpęgawskach podczas prac archeologicznych. Dyrektor powiedział mi, że na razie nie ma na to czasu… Nie przyjął też zaproszenia wyjazdu do Lasu i rozmowy z dr. Kobiałką (brak czasu). Zamiast wystawy Szpęgawskiej mieliśmy ostatnio w Ratuszu wystawę pająków… Nie mam nic przeciwko pająkom, sam poszedłem tam z wnuczką, ale kolejność jest szokująca. Muzeum wydało też przed ostatnimi Świętami książkę pruskiego pastora Bernharda Stadiego o historii Starogardu. Szokująco antypolską, uznającą III rozbiór Polski za najszczęśliwsze wydarzenie w dziejach miasta [!], pomijające całkowicie istnienie Kościoła katolickiego w dziejach Starogardu [!], bo Stadie był heretyckim pastorem, zjadliwie wrogim Kościołowi. Ten pruski gniot, pełen błędów rzeczowych, sprzedaje się do dziś w Muzeum! A przecież to podobno miejska placówka edukacyjna!
 

Znak nadziei

Hania z KL Auschwitz
Wracam do początku tych wywodów. Kalendarz polski. Proszę, byśmy w środę 19 marca, gdy wychodzi ten numer „Gazety Kociewskiej”, pomyśleli o pewnej harcerce. O męczeństwie jej i jej najbliższych w miejscu nazwanym piekłem na ziemi. Hania Smoleńska była drużynową 48 warszawskiej drużyny harcerek. Brała udział w konspiracyjnym jury konkursu na Znak Polski Walczącej i to ona zadecydowała o wyborze Kotwicy (dokonując autorskiej modyfikacji); to ona była twórczynią tego Znaku! Była łączniczką w Biurze Informacji i Propagandy (BIP) Komendy Głównej ZWZ-AK. Objęła też dział opieki nad więźniami, utrzymywanie łączności z rodzinami uwięzionych, kontakty z więzieniami, wysyłka paczek. Przez jej ręce przechodziły grypsy pisane przez więźniów. Została aresztowana przez Niemców 3 XI 1942 wraz z całą rodziną wskutek wsypy w BIP. Mimo ciężkiego śledztwa, nie wydała nikogo. Wywieziona z Pawiaka transportem do KL Auschwitz. Umarła tam na tyfus 19 III 1943. Miała 23 lata. W KL Auschwitz, w odstępie miesiąca, umierała też mama Hani, jej siostra i bratowa. Ojciec, profesor Politechniki Warszawskiej, został zamordowany przez Niemców na terenie getta.

Hania rozumiała, że okupanci chcą zabić w Polakach nadzieję, dlatego starożytny znak nadziei (kotwicę okrętu) uczyniła znakiem polskiego Oporu. Dziś – w czasach nie rozpoznanych jeszcze do końca zagrożeń dla Polski – nadzieja jest nam potrzebna tak samo jak wówczas. Uczyńmy Znak nadziei, znak Hani, naszym znakiem!

Niemiecki Wielki Piątek w KL Stutthof
I jeszcze jedno piekło na ziemi, o którym trzeba pamiętać. Na ziemi pomorskiej jest 10 miejsc wielkich zbiorowych zbrodni niemieckich na Polakach, na każdym Niemcy zamordowali więcej niż tysiąc ludzi! Piaśnica koło Wejherowa – 14 tysięcy, Szpęgawsk pod Starogardem – 4-7 tysięcy), Mniszek pod Świeciem – 7-10 tysięcy) i inne. Jedną z najohydniejszych zbrodni było zabójstwo 67 polskich więźniów KL Stutthof. Byli to obywatele Wolnego Miasta Gdańska, znani z działalności na rzecz Polski. Działo się to w Wielki Piątek [!] 22 marca 1940 roku.

Zabójstwa dokonano w przyobozowym lesie, na podstawie „wyroków” policyjnych! Wśród zamordowanych byli przewodnicy duchowi Polonii gdańskiej – księża Bronisław Komorowski i Marian Górecki – beatyfikowani przez św. Jana Pawła II 13 czerwca 1999 r. – w pierwszym zbiorowym procesie 108 męczenników II wojny światowej. Byli urzędnicy, bankowcy, nauczyciele, prawnicy, lekarze, kupcy, pracownicy PKP i Poczty Polskiej w Gdańsku. Inteligencja polska – tak jak w Katyniu! Był wiceprezes Gminy Polskiej w Gdańsku, poseł do gdańskiego Volkstagu Antoni Lendzion i drugi poseł Bonifacy Łangowski.

Dół, w którym zbrodniarze zakopali ofiary, odnaleziono w 1946. Pogrzeb odbył się w Wielki Piątek 4 kwietnia 1947 na Cmentarzu Zasłużonych w Gdańsku-Zaspie. To chyba jedyny cmentarz w Polsce, gdzie pochowane są prochy aż trzech błogosławionych Kościoła katolickiego: bł. ks. Marian Górecki, bł. ks. Bronisław Komorowski i bł. ks. Franciszek Rogaczewski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

16-17 05. 2025 - Festiwal Hevelka  2025 16-17 05. 2025 - Festiwal Hevelka 2025 W 2025 roku festiwal Hevelka świętuje swoje 10 lat! Z tej okazji szykujemy dla Was moc atrakcji. Tradycyjnie już zapraszamy w maju na stadion Polsat Plus Arena Gdańsk, aby rozsmakować się w polskich trunkach rzemieślniczych w towarzystwie doskonałego street foodu i miło spędzić czas.Gdańska Fundacja Kultury ponownie zorganizuje STREFĘ KULTURY z koncertami instrumentalnymi na trybunach, otwartymi dla wszystkich uczestników Hevelki. W tegorocznej ofercie artystycznej nie zabraknie improwizacji młodych gdańskich pianistów jazzowych, pojawi się także muzyka gitarowa. Główną atrakcję stanowić będą wieczorne pokazy artystyczne, łączące ze sobą muzykę i sztuki plastyczne - malowanie na piasku.GE3K Events jak zwykle zorganizuje obszerną STREFĘ GIER PLANSZOWYCH z mnóstwem planszówek i karcianek do wyboru, najlepszymi animatorami w Trójmieście, turniejami oraz konkursami. Pojawią się też premierowo atrakcje, jakich dotychczas na Hevelce nie było. Więcej informacji już niebawem!----------Czego można oczekiwać od Hevelki?- najlepszych piw rzemieślniczych od topowych browarów i wschodzących gwiazd sceny kraftowej;- premier i limitowanych piw, dostępnych tylko w kegach;- szerokiego wyboru piw bezalkoholowych i niskoprocentowych, aby każdy - również ten niepijący - znalazł coś dla siebie;- bogatej oferty wysokogatunkowych trunków innych niż piwo - destylatów, miodów, cydru;- licznych foodtrucków, serwujących różnorodną kuchnię, w których każdy znajdzie coś pysznego;- komfortu, który oferuje Polsat Plus Arena w postaci klimatyzowanej, wygodnej przestrzeni, wielu miejsc siedzących, odpowiedniego zaplecza sanitarnego i udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami;- pewności, że żadna pogoda nie pokrzyżuje Wam planów, gdyż stadion daje schronienie przed ewentualnym deszczem, a jednocześnie umożliwia wypicie piwa na świeżym powietrzu, otwierając swoje przestronne trybuny.----------Godziny otwarcia:16.05.2025 - 16:00 - 00:0017.05.2025 - 14:00 - 00:00----------BILETY - sprzedaż online już niebawem!Ceny:- bilet 1-dniowy: 33 zł online lub 36 zł na miejscu,- bilet 2-dniowy: 46 zł online lub 50 zł na miejscu.W cenie biletu zawarty jest bonus do wyboru:- szklanka festiwalowa,- wsparcie Fundacji Hospicyjnej.Promocja: od 21.00 bilet jednorazowy bez bonusu – 15 zł. Obowiązuje przy zakupie biletów w kasach.Bilet wstępu na Hevelkę uprawnia również do korzystania z bogato wyposażonej Strefy Gier Planszowych i udziału w koncertach organizowanych w Strefie Kultury.Gdańsk, Polsat Plus Arena Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii 1, pomorskieData rozpoczęcia wydarzenia: 16.05.2025
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Obwodnicy nie ma i nie będzie tak jak nie ma przejazdów pod torami i nowego wiaduktu w Starogardzie.Data dodania komentarza: 16.02.2025, 06:32Źródło komentarza: WAŻNE: Duże zainteresowanie budową obwodnicy Starogardu Gdańskiego. Wpłynęło 12 ofertAutor komentarza: Stanisław SierkoTreść komentarza: ... każda promocja pięknych miejsc Kociewia, a szczególnie miejsc NAJBLIŻSZYCH naszym sercom i najbliższych odległościowo jest CENNA ... brawo ... liczę na kontynuację ... pozdrawiam wszystkich aktualnie pracujących w Wydawnictwie Pomorskim ... Stanisław Sierko, były redaktor naczelny "Gazety Kociewsakiej" ...Data dodania komentarza: 14.02.2025, 20:42Źródło komentarza: Historia i dziedzictwo Borów Tucholskich – niezwykłe miejsca, które warto odwiedzićAutor komentarza: SYGNALISTATreść komentarza: NAWROCKI NIE NADAJE SIĘ NA PREZYDENTA TO JAK NIKODEM DYZMA MIAŁ BYĆ PREMIEREMData dodania komentarza: 14.02.2025, 09:43Źródło komentarza: [GALERIA ZDJĘĆ] Karol Nawrocki – obywatelski kandydat na prezydenta w Tczewie. Przywitany przez tłum tczewian, wyborców z Kociewia, ale też Żuław i Powiśla!Autor komentarza: DjTreść komentarza: Szkoda, że f-sz czynni e służbie ten dzień obchodzą jak każdy inny. Każda formacja dostaje nagrody na swoje święto, ale to SW stan umysłuData dodania komentarza: 13.02.2025, 22:43Źródło komentarza: Święto Tradycji Służby Więziennej - spotkanie z emerytowanymi funkcjonariuszamiAutor komentarza: Duda AndriuTreść komentarza: Bla bla bla nudyData dodania komentarza: 11.02.2025, 22:11Źródło komentarza: O polityce, wyborach i haniebnej wypowiedzi minister Nowackiej. Felieton Piotra SzubarczykaAutor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Same bzdety. Propaganda jak to jest dobrze za rządów PO. Ściema.Data dodania komentarza: 11.02.2025, 04:57Źródło komentarza: Inwestycje w gminach powiatu starogardzkiego (cz. 2)
Reklama
Reklama
Reklama