Tegoroczna jesień będzie stała pod znakiem wyznaczonych na 9 października wyborów parlamentarnych. Pod kilkoma względami będą wyjątkowe. Po pierwsze odbędą się w trakcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, po drugie senatorów wybierzemy w jednomandatowych okręgach wyborczych. Kolejną nowością będą parytety płci, co w praktyce oznacza, że lista zostanie zarejestrowana dopiero, gdy będzie na nich 35 % kobiet. Państwowa Komisja Wyborcza czeka na kandydatów do 31 sierpnia, tymczasem w ostatnich dniach niemal wszystkie partie gremialnie zabrały się za ostateczne poprawki. Na Kociewiu wyborcze karty odsłoniły już prawie wszystkie partie.
PiS ze Smolińskim na piątej pozycji
To właśnie o PiS rozmawiano w ostatnich dniach najczęściej. - Wszystko ma się wyjaśnić na dniach – tak od kilku tygodni mówią politycy związani z tą opcją.
Wyraziłam chęć wystartowania w wyborach, ale jak będzie to się okaże – mówi Olena Pilkiewicz, radna powiatowa z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko wskazuje na to, że będzie kolejną po Danieli Chrapkiewicz kobietą na liście PiS.
Potrzebujemy energicznych kobiet na listach – dodaje Pilkiewicz. - Myślę, że moją dotychczasową działalnością udowodniłam, że leży mi na sercu dobro naszego miasta i regionu.
Radny Miejski Jan Kilian, to kolejna osoba, która ma wspomóc listę. Natomiast bardzo wysoką pozycję na liście wyborczej Prawa i Sprawiedliwości ma poseł Kazimierz Smoliński (prawnik, samorządowiec z Kociewia, objął mandat PiS po tragicznej śmierci śp. Macieja Płażyńskiego).
- Myślę, że doświadczenie pracy w dwóch komisjach infrastruktury i sprawiedliwości, także przewodniczenie podkomisji sejmowej mogą się przydać - powiedział poseł Smoliński.
Kazimierz Smoliński twierdzi, że na Pomorzu PiS stać na powtórzenie wyniku z 2005 r. kiedy w okręgu gdańskim partia zdobyła 4 mandaty. Nie obawia się zapowiadanej wcześniej dominacji PO, która miała się zwiększyć po objęciu przez Polskę prezydencji w UE.
Widać, że prezydencja nie tylko nie pomaga PO, ale jeszcze przeszkadza – mówi poseł. - Zapowiadane elity nie przyjeżdżają, a zajęta problemami z walutą euro Europa, w ogóle nie zwraca na nas uwagi. Mieszkańcy Pomorza powinni także zareagować na niespełnione obietnice obecnego rządu.
Kurska do Senatu
Zaskoczeniem dla środowiska prawicy stargardzkiej jest to, że do Senatu nie wystartuje Tadeusz Pepliński. Mówiło się „murowany” kandydat. Z okręgu obejmującego Starogard Gd. wystartuje z listy PiS Anna Kurska (prawnik, opozycjonistka), która już dwukrotnie zdobywała mandat senatora. W tym roku w wyborach do Senatu będą obowiązywały okręgi jednomandatowe. Powiat starogardzki razem z tczewskim i gdańskim znalazł się w okręgu 66.
W PO z umiarkowanym optymizmem
W PO od tygodni bez zmian. Ponownie o mandat ubiega się Sławomir Neumann. Zapewne pewnym zaskoczeniem jest dopiero szóste miejsce na liście partyjnej posła Neumanna. Sam kandydat odebrał miejsce z umiarkowanym optymizmem.
Wiem, że to nie miejsce daje mandat, a głosy wyborców – powiedział nam poseł Neumann. - Miejsce takie czy inne poza „jedynką” nie ma znaczenia. Jeżeli ludzie tutaj na mnie nie zagłosują, to miejsce mi nie pomoże.
16 na liście PO ma Patrycja Hamerska, pracownik Muzeum Ziemi Kociewskiej – to raczej uzupełnieni listy kandydatów do Sejmu. W wyborach do Senatu wystartuje senator Andrzej Grzyb, zmierzy się z matką eurodeputowanego Jacka Kurskiego i Jarka (zastępcy redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”).
PSL bez „lokomotywy”
3 kobiety i 1 mężczyzna - tak przedstawia się reprezentacja Kociewia na listach PSL.
Dobrym wynikiem będzie gdy zdobędziemy po jednym mandacie w gdańskim i gdyńskim okręgu wyborczym – prognozuje Krzysztof Trawicki, wójt Zblewa oraz przewodniczący PSL na Pomorzu. - Może nie mamy tzw. lokomotywy, ale przynajmniej nie mamy ludzi z zewnątrz przysłanych specjalnie na wybory. Wyborcy będą głosowali na swoich, sprawdzonych ludzi.
Ludowa kiełbaska na grilla
Z listy PSL wystartują kobiety: Katarzyna Serocka – Chrzanowska, Maria Daszkiewicz oraz Lucyna Herold Wąs, która kampanię wyborczą już rozpoczęła. Na starogardzkich przystankach od pewnego czasu wiszą plakaty, na których kandydatka PSL osobiście poleca produkowaną przez rodzinną firmę kiełbasę na grilla. Czyżby pierwsza wyborcza kiełbasa tej kampanii?
Do senatu PSL wystawiło gdańskiego przedsiębiorcę Dariusza Adamowicza (nie jest rodziną prezydenta Gdańska z PO)..
Lewica bez Stachowicza
SLD odsłoniło karty wyborcze już w czerwcu. Decyzję o trzech kandydatach ugrupowania przyjęto bez większych emocji, po tym jak udziału w wyborach odmówił prezydent Edmund Stachowicz. Kandydują: nauczycielka muzyki Dorota Jabłońska – Mazurek, wicedyrektor szkoły w Swarożynie Janusz Prabucki oraz radny powiatowy Wiesław Rutkowski. Do senatu SLD w ogóle nie wystawia swojego kandydata.
Do wyborów szykuje się także PJN z 3 na liście w okręgu gdańskim Lechem Godyckim – Ćwirko. Z powiatu starogardzkiego na liście znalazły się także dwie kobiety: Żaneta Szulc i Małgorzata Lica.
Na swojego
W najbliższych tygodniach kampania ruszy na całego. Dla kociewiaków nie będzie tak emocjonująca jak ubiegłoroczna, samorządowa. Więcej niż trzy mandaty do Sejmu i jeden do Senatu dla przedstawicieli powiatu starogardzkiego byłyby sporą niespodzianką. Jak powtarzają politycy wszystkich opcji: „Nie ważne na kogo zagłosujesz, byleby na swojego”.
Reklama
Swoi na Wiejską - walka o głosy Kociewiaków. Ludowa kiełbaska na grilla
KOCIEWIE. Wakacje zbliżają się ku końcowi, a to oznacza, że wraca polityka. Poszczególne ugrupowania ustaliły już kto znajdzie się na listach wyborczych do Sejmu, kogo poprą w wyborach do Senatu. W PO bez zmian – z Neumannem, lecz na dalszej pozycji. Natomiast z listy PiS - w okręgu obejmującym także Starogard Gd. i Tczew - wystartuje obecny poseł Kazimierz Smoliński.
- 24.08.2011 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 14:53)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze