Była także dwulitrowa Pepsi za 4.29, kostka masła po trzy złote bez grosza, ale uwaga, bo odchudzona do 17 dekagramów. Obsługa sklepu niespecjalnie była przygotowana.Baloniki w panice dmuchała na oczach klientów. Ci dostawali także odblaskowe gadżety. Na pewno jedną rzecz należy zapisać na plus. Nie śmierdzi, bo wymieniono lodówki.
Obsługa jest miła i sympatyczna. Ceny nieco wyższe niż w Carrefurze.
- Nie jestem zadowolona - mówi Maria Hebel. - Przyszłam specjalnie po zabawkę dla dziecka, taki kolorowy komputerek. Był w gazetce. Niestety wcale go nie ma w ofercie tego sklepu. A zakupy i tak będę tu robiła, bo mieszkam blisko.
Więcej w Gazecie Kociewskiej dostępnej w kioskach z Dziennikiem Pomorza
Napisz komentarz
Komentarze