sobota, 13 grudnia 2025 06:22
Reklama

Jak u Pan Boga za piecem

MOJE WSPOMNIENIA. Edmund Zieliński przesłał nam swoje wspomnienia z budowy elektrowni atomowej. Masz swoje ciekawe wspomnienia – prześlij do nas – opublikujemy w Portalu Pomorza.
Jak u Pan Boga za piecem
W roku 1981 i 1983 pracowałem na kontrakcie w Budapeszcie. Pod koniec 1984 roku zostałem wydelegowany z mojej firmy, czyli Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Robót Elektrycznych i Dźwigowych do pracy przy budowie elektrowni atomowej “Dukovany” na Morawach w Czechosłowacji. Po załatwieniu wszelkich formalności związanych z wyjazdem - badania lekarskie, paszport służbowy i odpowiednie zakupy - w poniedziałek wieczorem 7 stycznia 1985 roku wsiadłem do pociągu jadącego do Pragi. Jechaliśmy w grupie kilkunastu mężczyzn. Byli wśród nich ci, co cały ubiegły rok pracowali na tej budowie – Paweł Warczyński, Jerzy Wodniak, Wiktor Lewańczyk, Józek Makowski i inni, których nazwisk nie pamiętam. Z nowych pracowników to; Jerzy Labuda,  Andrzej Trzeciak – kierownik budowy, ja i inni. Po całonocnej jeździe wysiedliśmy na stacji Hradec Kralowe po drugiej stronie granicy. Tam około godziny 12 wsiedliśmy do autobusu jadącego do Trzebicza na Morawach, gdzie mieliśmy mieszkać. Po kilku godzinach, jeszcze było widno, wysiedliśmy na osiedlu tego miasta, zwanym Hajek 2 (gaik), gdzie na ulicy Jaroslava Haska mieściła się nasza Ubytovnia  (hotel pracowniczy). I tu miłe zaskoczenie, bo zakwaterowano nas w normalnych mieszkaniach, gdzie były dwa pokoje, kuchnia, łazienka.  W jednym pokoju spały trzy osoby na wygodnych tapczanikach. W moim pokoju spał Janek Żołnierczyk z Gdyni, elektryk z Energobloku i Adam Raczyński, też z tej firmy. Cały styczeń, przed Raczyńskim mieszkał Jerzy Labuda z mojej firmy. W wyniku jakichś nieporozumień w delegowaniu na kontrakt, musiał wrócić  do Polski. Ponownie przejechał po kilku miesiącach, ale zamieszkał już w innym mieszkaniu.  W drugim pokoju mieszkali; Wodniak z WPREiDź, Mirosław Imianowski  i Jerzy Kruszyński, obaj z Energobloku. Wodniak był tylko do marca, bo pracował już cały poprzedni rok i na jego miejsce przeszedł Czesław Dziepak. Nasza brygada składała się z następujących osób; Lesław Jaroszewski – WPREiDź – brygadzista. Moja skromna osoba, Mirosław Imianowski, Jan Żołnierczyk, Dempc Zdzisław z Wejherowa (Śmiechowo), Jerzy Kruszyński, Adam Raczyński, Czesław Dziepak – wszyscy z Energobloku, oraz Jerzy Labuda i Zbyszek Suchecki z mojej firmy.  Formalnie do naszej brygady należeli zamecznicy (ślusarze) ze stoczni Lenina w Gdańsku – Wiktor  Lewańczyk i Józef Makowski. Chadzali jednak swoimi drogami, pracowali już tu trzeci rok i Czesi brali ich do prac bardziej wyszukanych.
Następnego dnia rano pojechaliśmy na budującą się elektrownię atomową “Dukovany”. Nazwę przyjęła po zlikwidowanej wsi o tej nazwie, w miejscu której stoi dziś ta siłownia. Poszliśmy do biura budowy, gdzie wystawiono nam przepustki z prawem poruszania się po całej budowie i przydzielono nam szatnie na drugim końcu budowanej elektrowni. Odległości dość duże, ale dobrze działał wewnętrzny system komunikacyjny, obsługiwany przez autobusy. Na samym początku odniosłem wrażenie, że jestem w jakimś dobrze strzeżonym obozie. Biura, szatnie, magazyny, poszczególne obiekty były ogrodzone i strzeżone przez żołnierzy. Nawet na piętrach bloku energetycznego i w pomieszczeniach szczególnej troski stały straże. Przepustki należało okazywać bez wezwania – prukaz ukazujeme bez wezwani, widniały napisy w strzeżonych przejściach. Nie wszyscy mogli poruszać się po całej elektrowni. To zależało od wykonywanej pracy. Elektrycy mieli szeroki zakres stanowisk pracy, to też my mieliśmy przepustki koloru zielonego. Inni, co pracowali na zawężonym  obszarze, mieli przepustki koloru żółtego. Szatnie były dobrze wyposażone, czyste łazienki, sanitariaty i wygodne szafki ubraniowe. Nieopodal naszych szatni usytuowany był dworzec autobusowy rozwożący pracowników do poszczególnych miejscowości, a nas do Trzebicza (około 20 km). Nasi poprzednicy w roku ubiegłym mieszkali we wsi Vicenice, blisko elektrowni, ale warunki mieli fatalne – baraczki.  Na całym placu budowy stały liczne kioski serwujące parki i rohliki (parówki i rogaliki), piwo niskoprocentowe (2,2 % alkoholu) i inne produkty spożywcze. Były też dwie potężne stołówki w których jedliśmy śniadanie po przyjeździe do pracy, swacinu(drugie śniadanie) o 10.00 i obiad o 13.00. Zwykle przed pracą jadłem parówkę chleb do tego kawę lub kakao. Na drugie śniadanie jakąś sałatkę a na obiad to co zamówiłem sobie poprzedniego dnia. Na tablicy wywieszony był spis potraw na dzień następny. Wybieraliśmy ze skrzynki karteczki z odpowiednim daniem i wrzucaliśmy do stojącej urny. Następnego dnia ustawialiśmy się w odpowiednią kolejkę serwującą wybrane dania – pierwsze i drugie. Oczywiście królowały knedliczki z kapustą lub inną polewą. Tego nie jadłem. Często zamawiałem żiberko (kotlet schabowy). Zupy podobne do naszych – grochowa, kapuśniak, coś tam z makaronem i inne. Do tego wszystkiego braliśmy jeszcze kufel piwa i objedzeni opuszczaliśmy stołówkę. Po drodze odnosiliśmy nasze naczynia, a prosiły oto kucharki takim napisem: „Dekujeme, że wami poużite nadobi wracite do umywarni” (dziękujemy, że zwracacie używane przez was naczynia do zmywalni). Pierwszy dzień pracy upłynął bardzo spokojnie. Najpierw zostaliśmy przeszkoleni ze strony BiHP. Oczywiście ich inspektor mówił po czesku i nie wszystko udało nam się zrozumieć. Po południu majstrowie Aloiz Viala i  Neruda Jozef zaprowadzili nas na nasze stanowisko pracy do serca elektrowni. Tam w tak zwanym SUZ-ie (skrót zapewne od rosyjskojęzycznej nazwy tego działu) montowaliśmy szafy z mnóstwem elektroniki i kilometrów kabli. Pomieszczenie zamknięte, o powierzchni około 150 m kwadratowych. Było nam tam, jak u Pana Boga za piecem. Cieplutko, bez nadzoru, projekty w dłoń i do pracy. Często komuś głowa poleciała w dół i nie było problemu. Wstawaliśmy o 4.00.  O godzinie 4.50 zawoził nas autobus na elektrownię. Pracowaliśmy od 6.00 do 18.00 -dwanaście godzin – oficjalnie, bo często już o 17.00 byliśmy na kwaterze. W systemie gospodarki socjalistycznej tak było. Z dwunastu godzin 3 i pół godziny mieliśmy do wykorzystania na własne potrzeby z wyjazdem do domu włącznie. Zwykle miesiąc pracowaliśmy a dwa tygodnie byliśmy w kraju. To był dobry kontrakt. Naszym kierownikiem ze strony Czechosłowackiej był Jarda Kuśka – przedstawiciel firmy Skoda – Koncernovy Podnik Plzeń  Zavod Energetycke Strojirenstvi, Montażni Sprava Dukovany (Koncern Skoda w Pilźnie, Zakład Budowy Elektrowni – budowa Dukowany). Był porządnym człowiekiem. Bardzo lubił piwo, zresztą jak wszyscy Czesi, a rumu też nie odmawiał. Bywało, że rano przychodził do nas na butelkę piwa by złagodzić skutki nadużytego wczoraj trunku. Z drugiej strony był wymagającym szefem i dobrym elektrykiem.
 
W naszej pracy czasem nam pomagał starszy już pan Vincenty Baksa z Pilzna. Miał wtedy 63 lata. Jakoś polubiliśmy się. On w czasie pracy często śpiewał cichutko ludową piosenkę o zameczku niedaleko Jicina. Bardzo mi się spodobała i on mi ją napisał. Rozmawialiśmy o wielu sprawach – o polityce też. Znał moje zdanie na temat hasła wiszącego na ścianie SUZ-u, które brzmiało; Z Soveckim Svazem na wećne casy (Ze Związkiem Radzieckim na wieczne czasy). Kiedy wchodził do pomieszczenia, a byłem tylko ja, podchodził pod hasło i z ochotą je opluwał. Pytałem się go jak odebrał obecność naszego wojska w Czechosłowacji podczas inwazji Paktu Warszawskiego w 1968 roku na Czechosłowację dążącą do prawdziwej demokracji. Powiedział krótko – to było świństwo!
Po trzech miesiącach skończyliśmy montaż SUZ-u na pierwszym bloku i przeszliśmy do montażu tych samych urządzeń na bloku drugim. Z pierwszego bloku płynęła już energia elektryczna. Nowe stanowisko pracy zapewniało zajęcie do końca roku. Oczywiście w między czasie montowaliśmy urządzenia elektryczne w innych częściach elektrowni, ale były to sporadyczne przypadki, by pomóc innym elektrykom w uporaniu się tego zadania. Na drugim bloku zauważyłem, że dyskretnie jesteśmy obserwowani przez kilku Rosjan. Na boku mówiło się że to słynne KGB. Zbliżyli się na tyle do nas, że zaczęliśmy im wozić z kraju różne towary. Ja na przykład przywoziłem dla nich z Polski skórzane pasy do spodni. Rozmawialiśmy też o polityce w ZSRR. Byli zadowoleni, że Gorbaczow doszedł do władzy, ale jednocześnie bali się, że opozycjoniści przeszkodzą w pierestrojce.
Od młodych lat bardzo lubiłem czeskie melodie, a to pewnie za sprawą kina w Zblewie, gdzie przed seansem kierownik kina Józef Rumiński wystawiał na schody głośnik z którego płynęły skoczne, czeskie polki. Jedną pamiętam do dziś. To też kiedy znalazłem się na terenie Czechosłowacji, ich ludowe melodie towarzyszyły nam na każdym kroku. We wsiach wisiały na słupach głośniki nadające lidove pesnicki. W wolnym czasie odwiedzałem sklepy z płytami i kupowałem ich nagrania. Mam ich sporo, tylko, że stary adapter złamał igłę i czekam, aż pojawią się w sklepach nowe patefony do odtwarzania starych płyt. Wspaniała muzyka. Często w ich gospodach słyszeliśmy rozśpiewanych biesiadników z kuflem pilznera w towarzystwie dechovki – ich orkiestry dętej. Grali też harmoniści na akordeonach i na helikonkach – dwurzędowych harmoniach guzikowych. Mój brat Jerzy miał taką - też była czeska i nazywała się Ligna. Chciałem też taką mieć. Przechodziłem kiedyś w Trzebiczu koło sklepu muzycznego i zobaczyłem na wystawie “harmónkę” – jak nazywaliśmy ten instrument na Kociewiu. Ale się uradowałem. Następnego dnia harmónka była już moja – mam ją do dziś i od czasu do czasu wygrywam melodie z dalekiej przeszłości.
Gdańsk,sierpień – wrzesień 2007

Masz swoje ciekawe wspomnienia – prześlij do nas – opublikujemy w Portalu Pomorza – www.portalpomorza.pl

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kazik 29.12.2007 17:59
Ja sam kiedys chodzilem do technikum energetycznego elektrowni zarnowiec...malo kto pamieta, ze pierwsze koncerty Orkiestry Swiatecznej pomocy byly rowniez na sztucznym jeziorem zarnowieckim....magiczne miejsce.

Reklama
Reklama
Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Koncerty symfoniczne i wydarzenia organizowane i współorganizowane przez PFB w grudniu Sala Koncertowa PFB5/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety wyprzedaneKoncert symfoniczny – Dziadek do orzechówPAWEL JAREMCZUK JAREMCZUK.PLWystąpią:Orkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – narracjaProgram:Piotr Czajkowski – Dziadek do orzechów (wybrane fragmenty)Czas trwania koncertu: ok. 80’Historię rozsławioną przez balet Piotra Czajkowskiego, zawartą w libretcie Mariusa Petipy według opowiadania Dziadek do orzechów E.T.A. Hoffmanna, zna cały świat. Kilkuletnia Klara w wigilijną noc rozpoczyna magiczną podróż, pełną ożywionych zabawek, mysich armii i Krainy Słodyczy, z niezapomnianym "Walcem Kwiatów" i barwnymi tańcami. Wszystko to znajduje odbicie w pięknej muzyce, którą zagra Orkiestra PFB pod batutą swojego szefa artystycznego George’a Tchitchinadze. Fragmenty baśniowej opowieści przybliży aktor Janusz Zadura.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 33-90 złKoncert familijny – Dziadek do orzechówWystąpią:Dziadek do orzechów dla dzieci fot. Jacek KlejmentOrkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – aktor, narracjaW programie:Dziadek do orzechów – Piotr CzajkowskiDziadka do orzechów uwielbiają wszyscy – starzy i młodzi. Ponieważ tytuł ten cieszy się wielką sympatią naszych widzów, w tym roku balet Piotra Czajkowskiego Orkiestra Polskiej Filharmonii zagra aż trzykrotnie, w tym dwa razy jako koncert familijny. Będzie to nieco skrócona wersja muzyki prezentowanej w piątkowy wieczór, z obszerniejszą narracją aktora Janusza Zadury, który przybliży niuanse libretta, które opowiada o fantastycznym świecie, w którym każdy chciałby się znaleźć na kilka chwil. Dziecięca wyobraźnia pozwala kwiatom śpiewać, zwierzętom i zabawkom mówić, a małej Klarze przeżywać niesamowite przygody. Dajmy się im porwać i my!--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 18:00Bilety wyprzedaneRecital pianistyczny – Piotr Pawlak Piotr Pawlak fot. Agnieszka WiraWystąpi:Piotr Pawlak – fortepian/ półfinalista tegorocznego Konkursu ChopinowskiegoProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Ferenc Liszt – Sonata h-moll S. 178 [31’]Fryderyk Chopin – Sonata h-moll op. 58 [28’]Piotr Pawlak to jeden z najbardziej wszechstronnych polskich pianistów młodego pokolenia. Zwycięzca i laureat wielu międzynarodowych konkursów (wygrał m.in. V Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Maj Lind w Helsinkach w 2022), jednak paradoksalnie największą popularność przyniósł mu konkurs, w którym nie dostał się do finału, chociaż podczas Konkursu Chopinowskiego 2025 wielu widziało go w gronie finalistów i to na czołowych miejscach. Jurorzy zdecydowali inaczej, jednak ten gdański artysta wieku talentów (oprócz kariery pianistycznej, jest też laureatem konkursów organowych i olimpiad matematycznych, a studiuje dyrygenturę) zyskał gigantyczną popularność. W Gdańsku zagra kompozycje Liszta i Chopina. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala nad Motławą 9/12/2025, wtorek, 13:30Bilety w cenie: 39 zł (jeden bilet obejmuje wstęp jednego dziecka i opiekuna)Czuła muzyka dla SmykaWarsztaty umuzykalniające dla maluszków i ich opiekunówProwadzenie: Ewelina Bronk-MłyńskaWiek: 1-4 latCzas trwania: ok. 45 min. Zapraszamy na wyjątkowe warsztaty stworzone z myślą o najmłodszych dzieciach oraz ich opiekunach. Czuła muzyka dla Smyka to przestrzeń wspólnego odkrywania świata dźwięków, rytmu i bliskości. W kameralnej, ciepłej atmosferze dzieci doświadczają różnorodnych brzmień, rozwijają wrażliwość muzyczną i ruchową, uczą się przez zabawę i naturalną ekspresję, budują więź z opiekunem poprzez wspólne muzyczne aktywności.Zajęcia prowadzone są przez Ewelinę Bronk-Młyńską (certyfikowaną instruktorkę I i II st., członkini Polskiego Towarzystwa im. E. E. Gordona, absolwentkę Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku na wydziale instrumentalnym i wokalno-aktorskim oraz pedagożkę) w duchu uważności i radości, bez oceniania czy oczekiwań – tu liczy się radość z bycia razem i wspólnego muzykowania.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski--- Sala Koncertowa PFB12/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 27-100 złKoncert symfoniczny – Bartłomiej NiziołWystąpią:Bartłomiej NiziołOrkiestra PFBYuta Takahashi – dyrygentBartłomiej Nizioł – skrzypceProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Johannes Brahms – Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 [38']Przerwa [20']Léo Delibes – Coppélia (Suita nr 2) [25']Charles Gounod – Muzyka baletowa z opery Faust [15']Mieszkający w Szwajcarii znakomity polski skrzypek Bartłomiej Nizioł jest bohaterem przedostatniego koncertu symfonicznego naszej Orkiestry w tym roku. Razem z filharmonikami gdańskimi artysta zagra Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa. Ponadto usłyszymy Suitę nr 2 z baletu Coppélia Léo Delibes oraz muzykę baletową z opery Faust Charlesa Gounoda. Dyryguje Japończyk Yuta Takahashi. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Dębowa13/12/2025, piątek, godz. 11:00Bilety w cenie: 16 złWarsztaty muzyczno-integracyjne dla seniorów – Muzyka nie zna wiekuProwadzenie: Eliza LudkiewiczPo raz pierwszy zapraszamy seniorów na zajęcia im dedykowane w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Muzyka nie zna wieku to sobotnie spotkania w niewielkim, kameralnym gronie, w niezobowiązującej atmosferze. Prowadząca Eliza Ludkiewicz (psycholożka, oligofrenopedagożka oraz arteterapeutka) zapozna uczestników z elementami muzykoterapii, ukazując, w jaki sposób muzyka może rozluźniać ciało i umysł, poprawić kondycję psychofizyczną, pobudzić kreatywność i uwolnić endorfiny. Część druga spotkania ma nieformalny charakter integracji przy kawie, herbacie i słodkiej przekąsce.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Biała14/12/2025, niedziela, godz. 10:00 i 11:30Bilety w cenie: 19-60 złWarsztaty rodzinnego muzykowania – O Mikołaju, który przybył do FilharmoniiWystąpią:Carlos Peña Montoya – harfaDorota Pawlus – flet, scenariusz i prowadzenieGodz. 10:00 à wiek: do 5 latGodz. 11:30 à wiek: 6-10 latCzas trwania: ok. 50 min.Spotkanie rozpocznie się radosnymi zabawami muzycznymi i wspólną grą na instrumentach. Już po chwili pojawi się jowialny Mikołaj, a wraz z nim piękna muzyka i magia świątecznej atmosfery. Flet i harfa zabiorą dzieci w niezwykłą podróż do krainy elfów i fabryki prezentów, a opowieść dopełni barwna prezentacja multimedialna. Pamiętajcie, by zabrać swoje listy do Mikołaja – elfy muszą zdążyć przygotować wszystkie prezenty przed Świętami! Na zakończenie, podczas warsztatów plastycznych, wykonamy własne harfy, fleciki i muzyczne łańcuchy choinkowe.Warsztaty rodzinnego muzykowania to uczta muzyczna, jaką przygotowaliśmy dla rodzin z dziećmi. Czego możecie się spodziewać w te niedzielne przedpołudnia? Podczas każdego spotkania:• umuzykalnianie, gra na instrumentach, śpiewanie i taniec• bajka muzyczna, czyli część słowno-muzyczna lub słowno-taneczna• warsztaty plastyczne--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna14/12/2025, niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 20-38 złKlasyka na Ołowiance – Piękno SonatWystąpi:Anna Wandtke – skrzypceDominika Glapiak – fortepian, prowadzenie i kierownictwo artystyczneW programie:Gabriel Fauré – Sonata na skrzypce i fortepian A-dur op. 13 [26’]César Franck – Sonata skrzypcowa A-dur [27’]Czas trwania koncertu: ok. 70'W 1875 roku Fauré skomponował swoją pierwszą Sonatę na skrzypce i fortepian, charakteryzującą się oryginalnością i formą, która zapoczątkowała nową erę francuskiej muzyki kameralnej. Jego język muzyczny dał podwaliny wszystkiemu, co później łatwo wychwycić i zamknąć w banalnym określeniu muzyka francuska. Zwiewność, łatwość osiągania spektakularnych napięć przy użyciu minimalnych środków, pewna nostalgia harmoniczna i dialog z wiekami przeszłymi, wynikające ze specyficznej edukacji odebranej przez Gabriela Faure, mieszającą się z postępowymi rozwiązaniami i powiewem impresjonizmu. Dziewięć lat po Sonacie nr 1 Gabriela Fauré, César Franck – mniej płodny w kameralnym gatunku – skomponował swoją jedyną sonatę, obecnie jedną z najczęściej granych, wielbioną przez wykonawców i odbiorców. Dzieło niebywałej urody, różnorodne i oprawione niesamowitą wręcz historią, której na koncercie w cyklu Klasyka na Ołowiance na pewno nie zabraknie.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB19/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 32-131,50 złKoncert symfoniczny – Oratorium MesjaszWystąpią:Małgorzata Trojanowska, fot. M. HellerOrkiestra PFBRubén Silva – dyrygentPolski Chór Kameralny Schola Cantorum GedanensisJan Łukaszewski – przygotowanie chóruMałgorzata Trojanowska – sopranMałgorzata Bartkowska – altJacek Szponarski – tenorTomasz Raff – basProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie:Georg Friedrich Händel – Oratorium Mesjasz [120']Skomponowane przez Georga Friedricha Händla w 1741 roku dzieło to najpopularniejsza kompozycja Händla, a słynny chór "Hallelujah" z tego oratorium zalicza się do jego najbardziej rozpoznawalnych kompozycji wszech czasów. Dzieło to przyniosło kompozytorowi światową sławę i niezmiennie w każdej epoce przyjmowane jest z zachwytem. Stawiane bywa na równi z Pasją według św. Mateusza Jana Sebastiana Bacha. W Polskiej Filharmonii Bałtyckiej filharmonicy gdańscy pod wodzą Rubéna Silvy zagrają z Polskim Chórem Kameralnym Schola Cantorum Gedanensis oraz solistami: Małgorzatą Trojanowską, Małgorzatą Bartkowską, Jackiem Szponarskim i Tomaszem Raffem.Sponsor Specjalny--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB31/12/2025, środa, godz. 17:00 i 20:30Bilety w cenie: 218-430 złWielka Gala Sylwestrowa – Gary GuthmanGary Guthman , fot. Kinga Karpati, Daniel ZarewiczWystąpią:Orkiestra PFBMassimiliano Caldi – dyrygentGary Guthman – trąbka, flugelhornEwa Łobaczewska – śpiewTrio Wojciecha Gogolewskiego w składzie:Wojciech Gogolewski – fortepianPaweł Pańta – kontrabasAdam Lewandowski – perkusjaProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie: przeboje legend muzyki Złotej Ery Swingu; kultowe kompozycje B. Goodmana, D. Ellingtona, H. Jamesa, G. Millera, R. Noble’a, L. Primy, L. Hamptona, wiele wielkich hitów, takich jak Stardust, Bye Bye Blackbyrd, Lush Life oraz utwory Gary’ego GuthmanaTaki koncert jest raz w roku – w Sylwestra! Tym razem proponujemy wyjątkowy sposób spędzenia ostatniego dnia roku, z największymi przebojami muzyki jazzowej. Zadba o to wybitny trębacz (grający też flugelhornie) Gary Guthman. Ponadczasowe szlagiery wykona Ewa Łobaczewska, a z Orkiestrą PFB pod kierunkiem Massimiliano Caldiego zagra także Trio Wojciecha Gogolewskiego. Nie zabraknie też okolicznościowej lampki szampana. Będzie się działo.Główny Sponsor PFB – Mecenas Kultury--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.12.2025
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IcemarkTreść komentarza: Z tego co wiem na prawo w kierunku Putina skręcili tylko Węgrzy i Słowacy, chyba że się mylę?Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:23Źródło komentarza: Dlaczego Europa skręca w prawo?Autor komentarza: Endriu DuduTreść komentarza: Panie Szubarczyk czemu nie napisze pan w prost, że chcecie wyprowadzić Polsce z Unii Europejskiej i zostawić ją na pożarcie przez Ruskich? I zapewne pisząc Bóg, Honor, Ojczyzna ma pan na myśli polityczne szczury, które uciekły na Węgry do największego zwolennika Putinia w Europie? Jak wybuchła II WŚ 3/4 polityków uciekło na zachód a zwykli ludzie zostali i cierpieli przez te wszystkie lata i tu się nic nie zmieni. Patrioci z prawicy już pokazują jacy są bohaterscy, uciekając z kraju. Żałosne.Data dodania komentarza: 9.12.2025, 10:07Źródło komentarza: FELIETON: Francuski dziennikarz: Polska ratuje dziś Europę!Autor komentarza: Upadły AniołTreść komentarza: Wiadomo jak miała na imię ta dziewczyna ?Data dodania komentarza: 8.12.2025, 05:30Źródło komentarza: WAŻNE: Dwa tragiczne wypadki jednej nocy. Nie żyją dwie młode osoby, dwie inne walczą o życieAutor komentarza: Mlisewski590@gmailTreść komentarza: Dzie można odebrać jedzenie Bo ja nie mam nic do jedzenia Proszę odpisaćData dodania komentarza: 1.12.2025, 10:19Źródło komentarza: Nowe lodówki społeczne w Starogardzie! Gdzie się znajdują i co można do nich wkładać?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Czy w autobusie szkolnym są pasy bezpieczeństwa?Data dodania komentarza: 27.11.2025, 12:57Źródło komentarza: Groźne zdarzenie drogowe. Autobus szkolny w rowie. Dzieci bez pomocy medycznej na miejscu stłuczki?!Autor komentarza: Alinkaaa3Treść komentarza: wszesniej czy pozniej wszystko wraca, czasami w najbardziej nieoczekiwanym momencie. takie historie sklaniaja do refleksij i sprawdzania swoich praw na czas, naprzyklad za pomoca materialow na stronie https://consultant.net.pl/, a nie wtedy, gdy jest juz za poznoData dodania komentarza: 26.11.2025, 15:46Źródło komentarza: Lekceważył prawo i sądowe zakazy. Konsekwencje przyszły nocą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama