W walce wieczoru Andrzeja Gołoty walczył z Przemysławem Saletą. Walka była zacięta, ale w szóstej rundzie Gołota został znokautowany.
Saleta powiedział kibicom Polsatu: "Chciałbym podziękować Andrzejowi Gołocie i jego żonie Marioli za to, że do tej walki doszło. Zwycięstwo 45-letniego Salety nad Gołotą jeszcze nic nie znaczy. Andrzej jest ciągle numerem jeden historii wagi ciężkiej polskiego boksu. Chciałem podziękować kibicom za wsparcie przez całą karierę. Cieszę się z wygranej, ale i z tego, że ta walka była emocjonująca. Andrzej mnie zaskoczył, nie wiedziałem, że przyjmie wymianę. Myślałem, że będę musiał go gonić, ale tak nie było. W Polsce nie ma już 45-letnich pięściarzy. To koniec. Treningi utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie chcę tego robić 7 dni w tygodniu. Mamo, już nie musisz się martwić. Wróciłem tylko na walkę z Gołotą..."
Napisz komentarz
Komentarze