Brązowe kierunkowskazy prowadzące do śródmiejskich kawiarenek od dłuższego czasu nie tylko cieszą oko mieszkańców, ale także pełnią funkcję informacyjną. Dzięki nim możemy się dowiedzieć, gdzie zjeść albo napić się pysznej kawy. Jednak jak informują nasi czytelnicy, tabliczki mają zniknąć ze starogardzkiego Rynku. Powód? Zagrożenie w ruchu drogowym.
- Na początku września podczas komisji dotyczącej bezpieczeństwa ruchu drogowego uwagi dotyczące lokalizatorów wniosła policja, także my zauważyliśmy, że tych „strzałek” pojawiło się bardzo dużo i to w strefie zastrzeżonej dla oznakowania drogowego, co jest niedopuszczalne. Takiego pozwolenia nikt nie wydawał, bo nie mógł tego zrobić. W związku z tym do 20 września nakazaliśmy właścicielom zdemontować znaki, jeśli się nie zastosują to będziemy je sami demontować – tłumaczył Leszek Zadurski, zastępca naczelnika wydziału techniczno inwestycyjnego starogardziego magistratu.
Zaznacza jednak, że miasto nie jest przeciwne tego typu rozwiązaniom i takie tabliczki mogą stać na Rynku, jednak na osobnych słupkach postawionych przez właścicieli, tak aby nie zakłócać ruchu drogowego.
Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej, która w każdą środę wraz z Dziennikiem Pomorza ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze