W 74. rocznicę sowieckiej agresji pod pomnik przyszły poczty sztandarowe, ważne osoby, delegacje i, co zawsze mnie cieszy, bardzo dużo ludzi młodych. Za ofiary wojny modlił się wicedziekan starogardzki ks. Witold Kreft.
Znakiem pamięci o wszystkich ofiarach Golgoty Wschodu jest na starym cmentarzu symboliczna mogiła tych, którym życie odebrano na wschodnich rubieżach, w obozach, zsyłkach i egzekucjach.
- Rodziny poległych i zamęczonych długo czekały, aby w poczet męczenników sprawy narodowej wpisać otwarcie i jawnie tych, którym prawa tego przez pół wieku odmawiano. Bohaterom bez mogiły usypano tu grób wspólny, mogiłę i symbol w której są prochy ofiar Szpęgawska, garść ziemi z Katynia, Starobielska, Charkowa i Miednoje – mówił Ryszard Szwoch.
Po raz pierwszy R.Szwoch (autor projektu pomnika) przypomniał wrzesień 1939 roku przed Tym pomnikiem w 1993r. W poniedziałek po 20. latach historia zatoczyła koło.
Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej, która w każdą środę wraz z Dziennikiem Pomorza ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze