Zgodnie z prawem nowy radny musiał złożyć na ręce przewodniczącego Rady Miasta oświadczenie majątkowe. Możemy się z niego dowiedzieć, że radny Brzycki prowadzi działalność gospodarczą w postaci portalu informacyjnego. To jednak wszyscy wiedzą. W oświadczeniu nie ma natomiast ani słowa o mieniu ruchomym, którego wartość przekracza 10 tys. zł. Pojawiły się plotki, iż kamera, z którą radny pojawia się na konferencjach i innych publicznych spotkaniach tę kwotę znacznie przekracza. Zgodnie z oświadczeniem dochody radnego w ubiegłym roku nie przekroczyły 8.250 zł? Ile tak naprawdę kosztuje „kamera niezgody”? O to zapytaliśmy u źródła.
- Rozmowa będzie bardzo krótka. Ja prawa nie złamałem. Sprawa jest wyjaśniana w radzie miasta. Na razie nie dostałem żadnej informacji – tłumaczy Ryszard Brzycki.
Ile faktycznie kosztowała kamera? Tego radny zdradzić nie chciał.
– Nie chcę roztrząsać tej sprawy na forum publicznym – dodaje Brzycki.
Radny jest jednak osobą publiczną, oświadczenie jest ogólnodostępne, więc musi się liczyć z zainteresowaniem ze strony mieszkańców. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy przewodniczącego Rady Miasta Sławomira Ruśniaka. Okazało się, że jest on obecnie na zwolnieniu lekarskim z powodu złamanej nogi. Sprawy komentować nie chce.
– Żadnego oświadczenia radnego Brzyckiego nie czytałem, nie widziałem. Oświadczenia są ogólnodostępne w biurze Rady. Nie byłem w urzędzie, nie kontaktowałem się z naszymi prawnikami, w związku z tym przykro mi bardzo, ale nic na ten temat nie powiem – tłumaczy przewodniczący Ruśniak.
Za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia radnemu grozi utrata mandatu. Lokalni politycy powinni mieć się na baczności i następnym razem pamiętać o wpisaniu do oświadczenia drogich futer z norek czy też telewizorów przekraczających wartość 10 tys. zł.
Kamera niezgody. Czy radny straci mandat?
Ryszard Brzycki, świeżo upieczony radny, który zajął miejsce ustępującej ze stanowiska Anny Hartuny musiał złożyć oświadczenie majątkowe. Tak też zrobił. Nie ujął w nim jednak kamery, która prawdopodobnie przekracza kwotę 10 tys. zł. - Prawa nie złamałem – komentuje radny. Czy ta sprawa nie zaważy na jego karierze politycznej?
- 14.11.2013 12:11 (aktualizacja 07.08.2023 19:45)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze