Współpraca policjantów z Lubichowa i kryminalnych ze Starogardu Gd. doprowadziła do zatrzymania wolontariusza podejrzewanego o okradanie fundacji sprawującej opiekę nad bezdomnymi zwierzętami.
- Z dotychczasowych ustaleń stróżów prawa wynika, że 41-latek w okresie od lutego 2011 do października 2012 roku ukradł 500 kg karmy dla psów – tłumaczy asp. Marcin Kunka. - Interweniujący w tej sprawie funkcjonariusze ustalili również, że ten sam mężczyzna w lipcu 2012 roku przywłaszczył 40 kartonów płytek ceramicznych. Wstępne straty spowodowane jego działalnością oszacowane zostały na kwotę ponad 20 tys. zł.
Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach okazało się, że był on poszukiwany przez starogardzki sąd 2 nakazami doprowadzenia do aresztu śledczego w celu odbycia 18 miesięcy kary pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym. Mieszkaniec Kociewia wpadł w ręce starogardzkich kryminalnych, gdy policjanci zapukali do drzwi mieszkania, w którym się ukrywał. Śledczy z Lubichowa przedstawili w tej sprawie zarzuty. Teraz 41-latek stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione przestępstwa. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna został osadzony w areszcie śledczym, gdzie odbywa zaległą karę pozbawienia wolności.
Ukradł pół tony karmy dla psów
Policjanci przedstawili zarzuty dotyczące kradzieży 500 kg karmy dla psów oraz płytek ceramicznych o wartości blisko 20 tys. zł. Usłyszał je wolontariusz fundacji sprawującej opiekę nad bezdomnymi zwierzętami. Mężczyzna w najbliższym czasie odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
- 21.02.2014 14:07 (aktualizacja 17.08.2023 10:49)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze