Każdy jest równy wobec prawa. Także policja, która egzekwując prawo powinna go przestrzegać. Niebawem przed sądem stanie jeden ze starogardzkich policjantów z drogówki. Został już zawieszony w obowiązkach i wszystko wskazuje na to, że będzie musiał pożegnać się z mundurem. Sprawa trafiła do gdańskiej prokuratury rejonowej.Chodzi o sytuację, która miała miejsce we wrześniu 2012 roku. Nie wiadomo dokładnie, jaki czyn popełnił policjant. Wiadomo jednak, że złamał art. 231 Kodeksu Karnego. Jak tłumaczy prokurator Cezary Szostak z gdańskiej prokuratury chodzi tu o przestępstwo urzędnicze.
- Sprawa prowadzona jest u nas od września ubiegłego roku i dotyczy przestępstwa urzędniczego, czyli artykułu 231 Kodeksu Karnego – chodzi tu o niedopełnienie obowiązków bądź przekroczenie uprawnień – tłumaczy prok. Cezary Szostak.
W art. 231 KK czytamy: „jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.
Może to oznaczać, iż policjant przyjął „łapówkę”. Policjanci często spotykają się z propozycją wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności.
Prokuratura sprawdza czy policjant brał łapówki
W prokuraturze rejonowej w Gdańsku Oliwie toczy się postępowanie w sprawie policjanta ze strarogardziej drogówki, który zdaniem prokuratora miał dopuścić się tzw. przestępstwa urzędniczego łamiąc art. 231 Kodeksu Karnego. Czy może chodzić o łapówkę?
- 19.03.2014 09:45 (aktualizacja 09.08.2023 15:23)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze