Reklama

Strona główna
Artykuły
Aktualności
Ochroniarz postrzelony w głowę w pracy

Ochroniarz postrzelony w głowę w pracy

Aktualności

Do dramatycznego wypadku doszło na terenie jednego z zakładów w pow. starogardzkim. U mężczyzny, który rzekomo spadł z drabiny odkryto ranę postrzałową głowy. W celu wyjaśnienia tej sprawy, policja zatrzymała jedną osobę.

red.
16.04.2014 09:12 (aktualizacja 09.08.2023 17:28)

Asp. Marcin Kunka, rzecznik starogardzkiej policji potwierdza inforamcje.

- Mogę potwierdzić, że 13 kwietnia, w godzinach porannych otrzymaliśmy powiadomienie od pogotowia ratunkowego o wypadku, jaki wydarzył się na terenie jednego z zakładów w pow. starogardzkim. Mężczyzna prawdopodobnie spadł z drabiny. W toku dalszych czynności ustalono, że mężczyzna, który trafił do szpitala ma ranę postrzałową głowy. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, którzy je zabezpieczyli, przeprowadzone zostały oględziny z użyciem technika policyjnego. Wszystko wskazuje na to, że śledztwo będzie prowadziła prokuratura. W celu wyjaśnienia tej sprawy została zatrzymana jedna osoba.

Więcej w najnowszym wydaniu

Gazety Kociewskiej

Data dodania: 16.04.2014 09:12

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Treść komentarza

Podpis

★Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kociewiak.pl . Wydawnictwo Pomorskie sp. z o.o. z siedzibą w Tczewie (83-110) przy ul. Gazety Tczewskiej 1 jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

16.04.2014 20:52

głupoty z nudów wypisujecie

Treść komentarza

Podpis

znajacy reali 16.04.2014 17:01

A jaki stopień niepełnosprawności posiadał ten "ochroniarz" ??? Znaczny czy tylko umiarkowany ? Na lekki bym nie liczył gdyż prawie zdrowych i zdrowych nie zatrudnia się do tego typu pracy !!!

Treść komentarza

Podpis

17.04.2014 12:15

No tak od razu stwierdzenie, że niepołnosprawny, ale juz trudno wpaść na myśl, że może miał problemy rodzinee lub inne?

Treść komentarza

Podpis

bozo 17.04.2014 21:04

a firmy ochroniarskie to zakłady pracy chronionej !

Treść komentarza

Podpis

15.04.2014 23:31

Ci co tam rządzą w kooperolu to jedna wielka rodzina pijaków począwszy od majstra po kierownika. Nie dziwię się że sie podstrzelił pewnie nie mógl już na to patrzeć albo też był pijany. Powinni wszystkich rządzących w tej fabryce zamknąć. To już nie są czasy PRLu żeby pić w pracy.

Treść komentarza

Podpis

kryst 15.04.2014 22:19

Brawa dla autora artykułu. Znak zapytania w nagłówku artykulu świadczy o twej inteligencji. Chłop pewnie postrzelil się w piatek wieczorem w domu, ale zeby dostac kasę z odszkodowania to z kulką w baniaku pochodził do poniedziałku. Poszedl do pracy, wszedł na drabinę i udał, że postrzelił go kominiarz, albo czarny kot!!! Byc może to próba samobójhcza była. Wszedł na drabine i chciał skoczyc ale dla pewnosci strzelił sobie w głowe. Skąd się biorą tacy "reporterzy" ?

Treść komentarza

Podpis

anonimum 15.04.2014 21:42

spadł z drabiny i się postrzelił w głowe? ostatecznie znalźli go na dachu niskiej kotłowni - paranoja bzdury piszą w tym internecie...i absurt - jak można spaść i postrzelić się w głowę ;/

Treść komentarza

Podpis

Fred 15.04.2014 23:16

w ręku? Filmów akcji nie oglądałeś nigdy?

Treść komentarza

Podpis

gość 15.04.2014 17:32

W koperolu dzieją się różne dziwne rzeczy.

Treść komentarza

Podpis

16.04.2014 09:41

a co sie dzieje?

Treść komentarza

Podpis

16.04.2014 13:00

no naprawde sie dzieją dziwne rzeczy, ze nie potrafisz ani jednego przykładu podac

Treść komentarza

Podpis

gość 15.04.2014 14:00

Ludzie, którzy starają się o broń powinni przejść nie tylko psychotesty ale również powinni być przez jakiś czas pod ścisłą obserwacją specjalistów. Podam na przykładzie Psychotestów na Prawo Jazdy osoba chora na schizofrenię przeszła psychotesty bez problemów i lekarz specjalista po kilkunastu minutach dopuścił do jazdy samochodem.Jeżeli podobnie jest na testach o pozwolenie na broń to nie dziwi mnie fakt o takim zajściu.Moje zdanie jest takie ludzie mający pozwolenie na broń palną powinni minimum 2 razy w roku przechodzić badania.Oczywiście żal mi tego człowieka bo nie wiadomo czy on sam czy może komuś przeszkadzał.

Treść komentarza

Podpis