Chłopiec, którego historię opisywaliśmy jakiś czas temu trafił już do domu. Teraz czeka na rehabilitację, konsultacje neurologiczne oraz okulistyczne. Jak mówi mama Filipa, Małgorzata, dziecko wciąż ma małe problemy z utrzymaniem równowagi.
Mama chłopców dziękuje za dary serca, jakie otrzymała od mieszkańców Kociewia. Ze wzruszeniem opowiada też o odwiedzinach klasy, do której uczęszczał chłopiec.
- Jestem pełna podziwu i bardzo dziękuję wszystkim, którzy otoczyli nas swoim wsparciem. Filip dostał piżamę, dla obu chłopców otrzymaliśmy tablety. Zarówno firmy, osoby prywatne jak i cała klasa Filipa wraz z panią nauczycielką pytały o zdrowie małego. Otrzymaliśmy wsparcie finansowe. Przeznaczymy je na dalsze leczenie Filipa, zbieram na wszystko faktury. Dziękuję każdemu z osobna za to, że pomogli nam w tak trudnej sytuacji – mówi.
Czytaj więcej w Gazecie Kociewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze