29 maja br. około godziny 16.30 policjanci ze Starogardu Gdańskiego otrzymali zgłoszenie o pożarze jednego z opuszczonych budynków w Skarszewach. Podczas akcji gaśniczej ujawniono zwęglone zwłoki mężczyzny.
Celem ustalenia przyczyn śmierci ciało przewieziono do prosektorium. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna przed śmiercią doznał urazu głowy, w wyniku czego stracił przytomność.
Kryminalni pracując nad sprawą sprawdzili każdy szczegół i ustalili personalia mężczyzny, który jako ostatni widziany był w budynku na chwilę przed powstaniem pożaru. Okazał się nim 42-letni mieszkaniec gminy Skarszewy. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Gdańska i przekonwojowany do starogardzkiej komendy. Przeprowadzone w tej sprawie czynności pozwoliły na odtworzenie prawdopodobnego przebiegu zdarzenia.
Jak się okazało pomiędzy dwoma mężczyznami doszło do sprzeczki, w wyniku której 42 - latek uderzył swoją ofiarę tępym narzędziem w głowę. Gdy ofiara upadła na ziemię i straciła przytomność, sprawca w celu zatarcia śladów podpalił pomieszczenie, w którym doszło do awantury.
Zatrzymany mieszkaniec gminy Skarszewy usłyszał wczoraj zarzut zabójstwa, a starogardzki sąd zadecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania. Za zabójstwo grozi nawet dożywocie.
Obecnie trwają jeszcze czynności związane z ustaleniem tożsamości tragicznie zmarłego mężczyzny.
Napisz komentarz
Komentarze