Jakiś czas temu starogardzka huta szkła była na językach mieszkańców z powodu nieprawidłowości, do których miało tam dochodzić. Dzisiaj mówi się jednak o czymś innym.
Szukają nowego inwestora?
Otrzymaliśmy kilka głosów zmartwionych pracowników, którzy boją się o swoje posady.
- Podobno zamykają hutę szkła w Starogardzie. Ludzie się boją co dalej, co z pracą? – pyta nasz Czytelnik. - Słyszałem, że mają ją wystawić jakby na sprzedaż. Jak się znajdzie nowy inwestor, to huta będzie dalej działać. A jeśli nie? Przecież w Starogardzie ludzie boją się inwestować – dodaje.
Podobne pytanie zadała nasza Czytelniczka, która wspominała o tym, że miało już nawet odbyć się spotkanie, na którym zaproponowano pracownikom wykupienie udziałów własnościowych.
- Może i źle mówili o tej hucie, ale jest ona jednak jednym z większych zakładów pracy w Starogardzie – mówi mieszkanka Starogardu Gd. - Co teraz ludzie mają zrobić? Mieli pensje małe, ale mieli. Teraz skąd na chleb wezmą jak takie bezrobocie? Miasto nie powinno na coś takiego pozwolić – żali się Czytelniczka.
Mieszkańcy Starogardu Gdańskiego chcieliby wiedzieć co się dzieje z hutą. Czy pracownicy stracą pracę, czy może to tylko chwilowy kryzys?
- Tata pracował od kilku ładnych lat w hucie szkła. Teraz siedzi w domu, z nikim nie chce rozmawiać. Pytany dlaczego nie chodzi do pracy zbywa wszystkich mówiąc, że ma przymusową przerwę. Martwimy się i dlatego chcielibyśmy wiedzieć co tam się dzieje – żali się córka jednego z pracowników starogardzkiej huty szkła.
To tylko przerwa?
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości w tej sprawie, postanowiliśmy skontaktować się z właścicielami huty. Próbowaliśmy osobiście oraz telefonicznie. Na miejscu zastaliśmy tylko ochroniarza, który oznajmił, że nikogo kto mógłby udzielić nam stosownych informacji obecnie nie ma. Udało nam się za to skontaktować z kierownikiem pracującym w starogardzkiej hucie. Zapytaliśmy o obawy zgłoszone przez naszych Czytelników i poprosiliśmy o komentarz w sprawie ewentualnego zamknięcia huty. Jak się dowiedzieliśmy huta nie ma problemów a obecna przerwa w działaniu nie jest skutkiem jej zamknięcia.
- Nic takiego nie wiem, nic takiego nie ma. Mamy w tej chwili przerwę techniczną i uzupełniamy załogę – powiedział Piotr Stachliński.
Jak mówi dalej, nie wiadomo do kiedy przerwa ma potrwać.
Napisz komentarz
Komentarze