Były atrakcje
Po raz kolejny ks. proboszcz Dariusz Leman zgotował parafianom prawdziwą, muzyczną ucztę. Na przedmurzu kościoła zabrzmiała muzyka elektroniczna w wykonaniu artystów z zespołu Electronic Revival. W jednym utworze na organach zagrał sam proboszcz. Dostał wielkie brawa.
- Takiego pokazu w Skarszewach nie pamiętam – mówi Jarek Pietruszewski, wielki fan muzyki i kolekcjoner czarnych krążków. - Nigdy nie byłem na koncercie muzyki elektronicznej. To co tu usłyszałem przeszło moje oczekiwania. Zespół jest znakomity. Do tego znakomite efekty i lasery. Piękny spektakl! Mamy wspaniałego proboszcza.
O zespole
Marcin Chmara (inst klawiszowe) i Tomasz Florek (gitary) z zespołu Electronic Revival zagrali żywiołowo i jak podkreślali na każdym kroku „z dość ostrym zacięciem i ciężkimi rifami gitarowymi”. Wykonali kompozycje własne z albumu "Przebudzenie" i „Exequatur”, i sporo elektroniczne klasyki (Koto, Odfield, Jarre).
To początek
- Taki jest Maksymilian... To dopiero początek. Razem zrobimy więcej – powiedział nam po koncercie proboszcz najmłodszej skarszewskiej parafii, ks Dariusz Leman. - Dziękuje wszystkim, którzy pomogli przy organizacji koncertu i festynu, dziękuję moim parafianom za to, że wspierają i pomagają. Ten festyn był świętem rodzin. Koncert się podobał i obiecuję, że to nie ostatnie nasze przedsięwzięcie.
Więcej w "Gazecie Kociewskiej"
PS. Wyłaczyłem komentarze.
Redaktor
Napisz komentarz
Komentarze