Tegoroczny sezon szczególnie daje się we znaki rolnikom. Straty spowodowane suszą liczone są w setkach tysięcy złotych. Z pomocą ruszył minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który apeluje o powoływanie komisji do szacowania strat w gospodarstwach, które ucierpiały z powodu suszy. Szef resortu prosi rolników, aby zwracali się do urzędów gmin o kierowanie w tej sprawie wniosków do wojewodów. Do wniosków o oszacowanie strat rolnicy nie muszą składać jakichkolwiek dodatkowych dokumentów.
Susza w 2329 gminach w Polsce
Oszacowanie strat musi być zakończone przed zebraniem plonu głównego, a tylko w 1/3 zagrożonych suszą gmin pracują komisje. Aktualnie szacowane są straty w 693 gminach zagrożonych suszą rolniczą. W gminie może pracować kilka komisji.
W tym roku na 2478 gmin w Polsce aż 2329 jest zagrożonych suszą rolniczą w uprawach zbóż jarych. W odniesieniu do zbóż ozimych dotyczy to 91,36 proc. gmin, krzewów owocowych – 90,4 proc., w uprawach truskawek – 90,11 proc. W innych uprawach procentowy udział gmin zagrożonych suszą rolniczą wynosi odpowiednio: dla roślin bobowatych – 76,27 proc., dla warzyw gruntowych 64,16 proc., drzew owocowych – 62,87 proc., tytoniu – 60,37 proc., dla upraw rzepaku i rzepiku – 50,52 proc.
- Jeszcze nigdy nie było tak, aby tylu rolników składało wnioski – powiedział nam radny powiatu starogardzkiego, Lech Kolaska.
Do urzędu gminy w Bobowie trafiło 98 wniosków o oszacowanie strat w wyniku suszy.
- Plony nie zdążyły się wykształcić, a już praktycznie uschły – taką odpowiedź usłyszeliśmy w Urzędzie Gminy Bobowo.
200 wniosków w Zblewie, 132 w Smętowie Granicznym
W porównaniu do gminy Bobowo, w gminie Kaliska wpłynęło mniej takich wniosków. Było ich 52. Jednak jest to bardzo duża liczba, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że gospodarstw rolnych w gminie Kaliska jest około 80. W całej gminie Osiek wpłynęły 43 wnioski. Rekordzistą w liczbie złożonych przez rolników wniosków jest gmina Zblewo, gdzie dostarczono ich ponad 200.
- Na skutek tej suszy i braku wody plony są znacznie mniejsze niż w poprzednich latach. Kłosy były wykształcone, ale puste lub miały bardzo mało ziaren – poinformowali przedstawiciele Urzędu Gminy w Zblewie.
W pozostałych gminach nie jest lepiej. Dowiedzieliśmy się, że do Urzędu Gminy w Skórczu wpłynęły 193 wnioski, a do Urzędu Gminy Smętowo
Graniczne zgłoszono 132.
- Stwierdzamy, że ta susza dotknęła praktycznie wszystkich rolników na naszym terenie – mówi nasz rozmówca Lech Kolaska.
– Jesteśmy załamani, bo cały rok pracujemy na to, żeby plony obrodziły, a pogoda płata nam takie figle. Zazwyczaj doskwierały nam nadmierne opady deszczu i zboża stały w wodzie, bo mokra gleba nie nadążała z przyjmowaniem takich ilości wody. Tym razem jest odwrotnie. Wody było jak na lekarstwo, a słońca aż nadto. Ciężko o tym mówić, bo wiadomo, że trzeba przy tym chodzić, pilnować i nawozić. Nie wiadomo, ile pieniędzy dostaniemy i czy nam się to zwróci – wzdycha pan Grzegorz, rolnik z gminy Skarszewy.
Więcej na temat tegorocznej suszy przeczytacie w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej.
Napisz komentarz
Komentarze