Od ponad 6 lat w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Starogardzie Gdańskim nie mogli liczyć na żadne podwyżki płac. Zamrożona została również waloryzacja. Były minister zdrowia Sławomir Neumman unikał jakichkolwiek rozmów z pracownikami, a ich apele pozostawiał bez rzeczowej odpowiedzi. Po latach bezradności, wyspecjalizowany personel postanowił sięgnąć po broń ostateczną – strajk. Obecnie wskazuje na to, że tunelu pojawiło się światełko, a pracownicy długim czasie doczekają się należnej podwyżki.
Satysfakcjonujący kompromis
W spotkaniu w Warszawie wzięła udział Grażyna Wika, przewodnicząca KZ NSZZ „Solidarność” w ROPS w Starogardzie Gdańskim, a także sekretarz Mariola Zając.
– Z ustaleń wynika, że pielęgniarki otrzymają podwyżkę 1200 zł do podstawy, od stycznia tego roku, a pozostali pracownicy 400 zł do podstawy również od stycznia – mówi Grażyna Wika. -
Kolejna transza wynagrodzeń będzie w drugiej połowie tego roku, a następna w przyszłym roku. Dodatek za kontakt z pacjentem niebezpiecznym ma wzrosnąć do minimum 30 proc [...]
Reklama
Protestujący porozumieli się z ministrem. Strajk w ROPS został zawieszony
7 lutego w Warszawie odbyło się przełomowe spotkanie przedstawicieli Komitetu Protestacyjno-Strajkowego NSZZ Solidarność, który zrzesza m.in. pracowników Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Starogardzie Gdańskim ze Zbigniewem Królem, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia. Rozmawiający wstępnie doszli do porozumienia z Ministerstwem Zdrowia. Oznacza to, że pensje pracowników ROPS wzrosną o 400 złotych.
- Dopóki nie będziemy mieli potwierdzenia obietnic w formie wypłat, nie odwołujemy strajku.
Jest on jedynie na razie zawieszony – mówi Krzysztof Kamysz z ROPS.
- 21.02.2019 10:14 (aktualizacja 16.08.2023 11:37)
Napisz komentarz
Komentarze