- Do zdarzenia doszło dziś w godzinach wieczornych. Dyżurny, który otrzymał zgłoszenie o pożarze, skierował na miejsce 7 jednostek straży – zastępy gaśnicze, jak i podnośniki. W budynku mieszkały 4 osoby, a w chwili zdarzenie w środku były tylko dwie. Lokatorzy ewakuowali się przed przybyciem naszych jednostek – mówi kpt. Karina Stankowska, rzecznik starogardzkiej straży.
W budynku znajdowały się dwie butle z gazem propan-butan, które na szczęście nie zostały objęte ogniem.
- Nasze działania polegały głównie na gaszeniu płonącego budynku, jak i zaopatrzeniu w wodę jednostek gaszących. Strażacy wynieśli z domu część sprzętu, aby straty były jak najmniejsze. O zdarzeniu poinformowany został inspektor nadzoru budowlanego i prezydent miasta. Budynek obecnie nie nadaje się do zamieszkania – mówiła kpt. Karina Stankowska.
Tuż po publikacji jednego z naszych wcześniejszych tekstów mieszkańcy sami z siebie zaoferowali pomoc pogorzelcom. Jest to niesamowity gest, za który bardzo wszystkim dziękujemy.
Do godziny 20.30 strażacy interweniowali 35 razy. Jak podawaliśmy wcześniej, zgłoszenia dotyczyły głównie podtopień budynków, piwnic, hal i sklepów jak i powalonych drzew.
- Najwięcej interwencji odnotowaliśmy na terenie miasta Starogard i gminy Starogard – poinformowała kpt. Stankowska. ,
Jak udało nam się dowiedzieć, do tej pory (22.20) strażacy interweniowali blisko 50 razy.
AKTUALIZACJA
Do kolejnego groźnego pożaru doszło w Skarszewach. W budynku mieszkalnym zapaliło się poddasze.
Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, dwie osoby podtruły się dymem.
Napisz komentarz
Komentarze