niedziela, 29 września 2024 05:24
Reklama
Reklama
Reklama

Sprzedawca ludzkich nieszczęść

STAROGARD GD. Ojciec dał dyla jak miałem trzy lata, 17 lat temu – mówi Adam. - Matka myśli, że pracuję dorywczo, dlatego mam kasę. Niczego się nie domyśla. Jestem normalnym chłopakiem, studiuję zaocznie politologię. Jedyną osobą, która wie jest moja dziewczyna. Z narkotykowego biznesu w Starogardzie Gd. wyciąga od tysiąca do dwóch miesięcznie.
Sprzedawca ludzkich nieszczęść
Czasy kiedy dzieciaka z gimnazjum nie było stać na przysłowiową oranżadę ze sklepiku szkolnego już dawno minęły. Młodzież ma pieniądze na przyjemności, także używki, którymi może imponować swoim rówieśnikom. Zbliżają się wakacje, czyli okres, kiedy najlepsze interesy robią narkotykowi dilerzy...
 
Zwykle zaczyna się od jednego piwa albo drinka ze znajomymi na dyskotece. Z czasem, kiedy wypijanie hektolitrów piwa już bawi trzeba sięgnąć po coś mocniejszego. Na początek trawka, później tabletki, wszystko zależy ile dzieciak ma kasy. W towarzystwie dobrze zaimponować odwagą i brawurą.

Matka niczego się nie domyśla
Adam od czterech lat zajmuje się "dilowaniem". Z klientami najchętniej „ustawia się” w parku, albo  pod dyskoteką. Może być też w toalecie, albo przy barze. Towar nie rzuca się w oczy, z ręki do ręki wędruje kasa i niewielki woreczek marihuany. Chętnych narkotykowych doznań jest wystarczająco dużo, żeby dało się z tego utrzymać. Średnio co piąty nastolatek sięga po narkotyki. Co siódmy z nich się uzależnia. Problem narkotykowy wciąż się poszerza.
Mieszkam z matką, ojciec dał dyla jak miałem trzy lata czyli 17 lat temu – mówi Adam, diler ze Starogardu Gd.- Jestem jedynakiem. Matka myśli że pracuję dorywczo, dlatego mam kasę. Niczego się nie domyśla. No a ja jestem normalnym chłopakiem, studiuję zaocznie politologię. Jedyną osobą, która wie jest moja dziewczyna.
Adam z narkotykowego biznesu w Starogardzie Gd. wyciąga od tysiąca do dwóch miesięcznie. Klientów ma sporo, to nie te czasy, kiedy małolatowi ze szkoły ledwo starczało na oranżadę. Większość z nich zaczyna swoją „przygodę” z trawką już w gimnazjum. Kiedy w liceum zaczynają dorabiać, starcza im na kilka „grubych” imprez w miesiącu.
- Cena zależy od tego, czego klient chce – tłumaczy diler. - Dajmy na to marihuana czyli trawka stoi za 1gram 30zł, amfetamina też 30 zł za ścieżkę, ale piguły –ufo, dropsy to zależy. Najdroższa jest heroina, ale to już dla wymagających, żadnemu małolatowi  jej nie sprzedaję, bo nieźle daje po dyńce. U mnie każdy nie kupi, byłbym głupi, gdybym każdemu sprzedał. Sprzedaję stałym odbiorcom, albo sprawdzonym klientom. Głównie kupują faceci w wieku od 16 lat, laski rzadko. No a poza tym to mam zasadę - jak widzę napalone małolaty albo chłopaczków, którzy są  "podjarani" trawą, to nie sprzedaję, nie robię im syfu.
Co na to osoby, które z problemem narkomani wśród młodzieży mają do czynienia na co dzień? Nikogo podobne opowieści nie dziwią. Problem jest znany od dawna. Najgorzej jest po wakacjach kiedy do Przychodni Leczenia Uzależnień trafia spora grupa amatorów mocnych używek
    Najbardziej rozczarowani są wtedy rodzice, bo obraz dziecka zmienił się im z dnia na dzień – mówi Marcin Piotrowski, specjalista terapii uzależnień. - Szukają pomocy w taki sposób trafiają do nas. Ważne żeby chcieli z nami współpracować. To już połowa sukcesu.

Dealer zostaje z kasą, ty ze zniszczonym zdrowiem
Kontakt z dzieckiem wracającym późno z dyskoteki czy spotkania ze znajomymi, może dać rodzicowi odpowiedź na wiele pytań.
- Sami mogą rozpoznać objawy zażywania narkotyków, ale trzeba pamiętać o tym, co jest konieczne na co dzień – mówi Marcin Piotrowski - Dobry rodzic to taki, który wie w jakim środowisku przebywa jego dziecko. Znajdzie w domu czas na rozmowę, nie tylko o problemach, ale także jego zainteresowaniach, tym co lubi robić. To problem niejednej rodziny, głównie ze względu na zapracowanie rodziców, którzy nie mają dla dziecka czasu.    

Pozostają pytania o sumienie dilera i świadomość tego, że sprzedaje dzieciakom sproszkowaną śmierć. On nie ma wyrzutów sumienia, bo liczy się kasa.
- Sam nie biorę i nikogo do brania nie namawiam. Jak nie ja, to ktoś inny sprzedawałby działki. A tak w ogóle to dlaczego ja mam je mieć? Gdzie są rodzice, że niby nie wiedzą na ci ich idealne dzieciaki kasę wydają? Albo, że niby nie widzą, że są naćpani? Puszczają na imprezy piętnastolatki, a potem maja pretensje do świata za swoją głupotę.
 - Tyko co by nie mówić Ty im w tym bardzo pomagasz – próbujemy wyciągnąć z chłopaka odrobinę skruchy.
    Łagodnie mówiąc ci co biorą to idioci – odpowiada. - Czasem pytam po co im to, to głównie słyszę, że wiesz fajna imprezka, trzeba dać czadu. A to gówno prawda, większość z nich chce "zakozaczyć" przed kumplami. Nie mają świadomości jaki to syf...

* * *
Dobry rodzic to taki, który wie w jakim środowisku przebywa jego dziecko. Znajdzie w domu czas na rozmowę, nie tylko o problemach, ale także jego zainteresowaniach, tym co lubi robić. Narkotyki to problem niejednej rodziny, głównie ze względu na zapracowanie rodziców, którzy nie mają dla dziecka czasu.

Jak poznać, że nasze dziecko „bierze”

Objawy zażywania narkotyków mogą być różne w zależności od tego, jaki jest to środek – mówi Marcin Piotrowski, specjalista terapii uzależnień z Przychodni Leczenia Uzależnień. - Jeśli jest to marihuana, narkotyk po który młodzież sięga najczęściej, może to być nadmierna wesołość, gadatliwość czy nadmierny apetyt. Osoba ma powiększone źrenice czy przekrwione oczy. Przy długotrwałym zażywaniu marihuany będzie obojętna nawet na rzeczy, które do tej pory były jej pasją. Te objawy mogą występować nie tylko, kiedy bierzemy narkotyki. Rozszerzone źrenice czy przekrwione oczy mogą mieć ludzie, którzy z narkotykami nigdy nie mieli nic wspólnego.
Dlatego w przypadku jakichkolwiek podejrzeń polecam rodzicom, aby zrobili dziecku test. Kiedy jest zmieszane i pod żadnym pozorem nie chce się mu poddać można wyciągnąć pierwsze wnioski. Poza tym jest wiele innych oznak, na które rodzice szczególnie powinni być uczuleni. Są to izolowanie się dziecka, wrogość do rodziców, niechęć do rozmów, zaniedbywanie obowiązków, oszukiwanie, drobne kradzieże czy późne powroty do domu. Rodzice zawsze powinni wspierać swoje dziecko, nawet wtedy, kiedy okaże się, że bierze narkotyki.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
b 10.06.2010 22:33
Stworzcie mlodym ludziom miejsca pracy to nie bedzie takich :) Mysle ze ten chlopak (o ile ta historia jest wogole prawdziwa) to wolalby pracowac spokojnie i legalnie i tez by zarobil te 2 tys, nie musialby latac po miescie i sprzedawac dragi.

mima 10.06.2010 18:50
wietrzyk jeden fe

Pepe 10.06.2010 15:06
skąd te wasze statystyki? co piaty nastolatek bierze? starogard jest biednym miastem, jest troche bogatych ale większość ludzi żyje normalnie, pare osób ćpa, niektórzy wezmą raz na ruski rok na dyskotece i te wasze statystyki mozecie sobie schować. czemu do tego co robi przypisujecie ze ojciec sie wyprowadził jak miał 3 lata, a jaki wpływ ma na to ojciec? żadnego bo każdy wychowuje się sam, najlepiej to widać po tym jak słuchalismy i słuchamy rodziców gdy nam cos doradzali, najczesciej robilismy odwrotnie. A od czego jest policja? czy to naprawdę wielki problem zrobić prowokację policyjną i podstawić kogoś na ustawkę z dilerem? i wypędzić tych śmieciarzy ze starogardu? żeby zaczęli się bać i nie sprzedawali tego dziadostwa.

alik 10.06.2010 10:08
No właśnie - "nikogo takie opowieści nie dziwią". A talentu beletrystycznego Autorzy za bardzo nie mają. Usiedli, wypocili opowiadanko, któreś już z kolei. Marnej jakości. Fajna taka praca - na krześle. Tylko polotu przydało by sie więcej.

Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Agnieszka Osiecka i Wojciech Młynarski posiedli unikatową umiejętność obserwacji ludzkiej potrzeby bycia kochanym. Koncert złożony z piosenek ich autorstwa nie ma służyć porównaniu ich talentów. To żywe, muzyczne zestawienie odmiennego podejścia do uczuciowych usiłowań podejmowanych przez poszczególne bohaterki i bohaterów tych małych dzieł sztuki. Często - jak to bywa w życiu - przypadkowych sytuacji prowokujących burzliwy wzrost napięcia emocjonalnego przeradzającego się w nagłe, zaskakujące, acz nieuniknione np. zakochanie. Postaci z piosenek potrafią zapaść na „chorobę” miłości tak samo szybko, jak mozolnie i z trudem się odkochiwać. Opisać ulotną wymianę spojrzeń, albo spór między zimnym intelektem, a nagłym porywem serca. Czy to w ogóle możliwe? A. Osiecka i W. Młynarski prawdopodobnie przypuszczali, że nie. Ale jako twórcy niemogący i nieumiejący uwolnić się od wrodzonych talentów wiedzieli, że usiłować trzeba. Opowieść pozornie stara jak świat. „Człowiek czasami serce otworzy…” i dozgonna miłość, albo pasmo uczuciowych nieszczęść gotowe. Albo jedno i drugie.Zapraszamy Państwa na niezwykłą podróż muzyczną z Zespołem Raz Dwa Trzy.Informacje o wydarzeniu:Data: 29.09.2024Miejsce: Kino SokółStart: 19:00Otwarcie bram: 18:20Bilety na:Eventim.pl: https://www.eventim.pl/.../koncert-raz-dwa-trzy-czlowiek.../KupBilecik.pl: https://www.kupbilecik.pl/.../Starogard+Gda.../Raz+Dwa+Trzy/Zamówienia grupowe:prosimy o maila na [email protected] Data rozpoczęcia wydarzenia: 24.09.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama