Do zdarzenia doszło w miniony wtorek po godz. 15.00 w Starogardzie Gdańskim na ulicy Skarszewskiej. Mundurowi ustalili wstępny przebieg zdarzenia oraz przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Zgłoszeniem zajęli się również starogardzcy kryminalni, którzy na podstawie zebranych informacji wytypowali personalia sprawców rozboju.
- Śledczy ustalili wstępnie, że zatrzymane osoby, przytrzymując i strasząc trzymanym w ręku nożem, wspólnie doprowadziły swoją ofiarę do stanu bezbronności. Przestępcy odcięli nożem saszetkę na pasku i zabrali pokrzywdzonemu telefon komórkowy oraz portfel z gotówką - informuje asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy starogardzkiej policji.
W niespełna 2 godziny od zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie 45-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 47 i 48 lat.
- Wszyscy przebywali na tej samej posesji i byli zaskoczeni wizytą kryminalnych. Podczas przeszukania funkcjonariusze odnaleźli utracony w wyniku rozboju telefon oraz zabezpieczyli nóż, który mógł być użyty do popełnienia tego przestępstwa. Mieszkańcy gminy Starogard Gdański zostali doprowadzeni do komendy, gdzie spędzili noc w policyjnej celi, a następnie śledczy wykonali z ich udziałem czynności procesowe. Zatrzymane osoby usłyszały zarzut dotyczący popełnienia rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 do 20 lat więzienia. Policjanci za pośrednictwem prokuratury wnioskowali do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu - relacjonuje M. Kunka.
Napisz komentarz
Komentarze