niedziela, 29 września 2024 05:23
Reklama
Reklama
Reklama

Dość przepychanek i kupczenia przychodnią

STAROGARD GD. - Nie zgodzimy się, aby z przychodni zrobiono spółkę ze 100-procentowym udziałem miasta, a później przyjdzie ktoś z zewnątrz i będzie chciał nas wykupić. Ciężką pracą osiągnęliśmy to, co dzisiaj prezentujemy i czym możemy się szczycić.
Dość przepychanek i kupczenia przychodnią
Rozmowa z kierownikiem SP ZOZ Przychodni Lekarskiej w Starogardzie Gd. Marią Orlikowską – Płaczek.  
- Jak okiem administratora placówki służby zdrowia ocenia Pani prywatyzację i to wszystko to co dzieje się w ostatnich miesiącach wokół starogardzkiego szpitala?
-  Trudno mi powiedzieć jakie spojrzenie na restrukturyzację szpitala ma Starostwo. Każdy ma jakąś filozofię. Czy nie odbije im się to czkawką, historia oceni.  Nie jest łatwo, wziąć na siebie dług rzędu 60 mln zł. Powstał nowy podmiot, który musi się wykazać w nowej formule, w nowej formie organizacyjno – prawnej, tylko, że będzie to robił tymi samymi ludźmi, co dotychczas. Czy to jest jakiś syndrom, że jeśli coś jest publiczne to nie można tym zarządzać? Czy teraz w nowej formie od razu zmieni się myślenie zarządców? Czegoś tu nie rozumiem. Problem tkwi w ludziach i w tym, czy chcesz tym dobrze zarządzać czy nie.

- Z kolei prywatyzacja przychodni stanęła w martwym punkcie. Rok temu mówiła Pani, że załoga jest przygotowana na prywatyzację. Coś się zmieniło od tamtej pory?
- Wtedy wystąpiliśmy do pana prezydenta, że jesteśmy mentalnie przygotowani do prywatyzacji. Otrzymałam 100 – procentowy pakiet zaufania załogi, aby z takim wystąpieniem  zwrócić  się do organu założycielskiego. Jeżeli prywatyzacja to tylko i wyłącznie spółka pracownicza. To upadło. Zaczęły się dyskusje, zaczęła się targowica, przepychanki, różne wystąpienia poszczególnych klubów na temat,  co można zrobić po sprzedaniu przychodni. Padały pomysły, że za pieniądze ze sprzedaży podwyższy się pensje nauczycielom, zapłaci długi Polsatu, albo coś jeszcze. Dla mnie jest to zwykłe kupczenie. To dramat, kiedy którykolwiek radny wychodzi z takim pomysłem. My jesteśmy dla ludzi, stanowimy ostoję zdrowia ludzkiego. Liczyć powinno się to, kto pracuje, jak pracuje, jaką daje jakość świadczeń i czy nie przysparza problemów. Jeżeli nie przynosi problemów, to czegoś takiego się nie robi. Mówię to stanowczo w imieniu całego personelu, nie zgodzimy się, by z przychodni zrobiono spółkę ze 100 - procentowym udziałem miasta, a później przyjdzie ktoś z zewnątrz i będzie chciał nas wykupić. Ciężką pracą osiągnęliśmy to co dzisiaj prezentujemy i czym możemy się szczycić.

- Jaką na dzień dzisiejszy widzi pani przyszłość przychodni?
- Przychodnię przekształcić może w moim odczuciu jedynie ustawodawca, na co my nie będziemy  mieli już wpływu. Jesteśmy tym wszystkim zmęczeni, a chcemy tylko spokojnie pracować. Jesteśmy podmiotem publicznym i udowodniliśmy, że jako podmiot publiczny potrafimy funkcjonować w sposób bardzo dobry. Nie wiem czy jednostka komercyjna jest najlepszym przykładem. My dajemy komfort zarówno pacjentom, jak i naszym  pracownikom, działamy non profit i o to w tym wszystkim przecież chodzi.    
- Pod względem finansowym placówka ma się chyba nie najgorzej. Niedawno zakończył się remont rejestracji.
- Zmienił się głównie wizerunek. Poprzednio też była rejestracja, ale opatrzona, nie trendy, teraz świat prze do przodu i my razem z nim. Chcieliśmy zrobić efekt ciepła, elegancji , aby przyjemnie przebiegała obsługa pacjenta. Wynika to z projektu, odpowiedniego dobrania koloru mebli, funkcjonalności tego, co tam jest. Jest więcej przestrzeni, jest jedno dodatkowe  stanowisko. Panie w rejestracji mają stworzone zaplecze socjalne po to, aby nie musiały opuszczać swoich miejsc pracy. Jest opuszczony sufit,  odpowiednia gra świateł i  kolorów. Do tego będą jeszcze tablice informacyjne, które całości dodadzą pikanterii. Przy okazji remontu rejestracji przygotowaliśmy nowe pomieszczenia na potrzeby pracowni endoskopowej i poradni gastroenterologicznej.       Zamknęliśmy tym samym kapitalny remont całego obiektu. Oceniają nas firmy farmaceutyczne, które mają najlepszy ogląd, jeśli chodzi o placówki medyczne. Mówili, że zrobiło to na nich duże wrażenie. Na wizytacji był również NFZ i także otrzymaliśmy wiele pochlebnych opinii, że tak może  wyglądać placówka publiczna.

- Na sesjach głośno jest o nowych poradniach, które mają powstać w przychodni. Jaka jest szansa, że w najbliższym czasie pacjenci będą mogli korzystać z rozszerzonej gamy opieki specjalistycznej?
 - Negocjowaliśmy z NFZ 45 produktów specjalistycznych. To jest naprawdę bardzo dużo. 16 czerwca będzie ogłoszenie wyników. Jeżeli wszystkie przejdą to wydaje mi się, że będzie to z korzyścią  dla pacjentów powiatu starogardzkiego.

-  Najważniejsze z nich to…
 - Diabetologia, gastroenterologia z pracownią endoskopową czy kardiologia dla dzieci. Są to specjalizacje, których jeszcze ciągle jest za mało w naszym powiecie. Nie chcę na razie wychodzić przed szereg 16 czerwca jest ogłoszenie wyników, wtedy będzie można się chwalić.

- Te poradnie trzeba będzie gdzieś umiejscowić. Coraz częściej mówi się o halach po Agro – Kociewiu.
- Nie tylko. Ostatnio padł pomysł, że tereny za budynkiem należącym do sióstr Elżbietanek zostaną sprzedane pod market. Napisałam do pana prezydenta, że się nie zgadzamy. Teraz padł pomysł, że będzie tam zabudowa wielorodzinna i znowu napisałam, że się nie zgadzamy. Podsunęłam myśl czy miasto, nie mogłoby przejąć tych terenów dla rozbudowy profilu miejskiej służby zdrowia. Można przecież porozmawiać z Elżbietankami i w zamian dać im inne działki, przecież jest jeszcze dość obszaru miejskiego, który można wykorzystać. Natomiast ten teren można zostawić jako przestrzeń dla rozbudowy placówki służby zdrowia  tak, aby mogła nadal się rozwijać. Mamy ciągle duży potencjał ludzki, finansowy, a także sporo pomysłów które pozwolą iść do przodu, a nie stać w miejscu. Druga sprawa. Jeśli chodzi o Agro – Kociewie, to rezerwujemy je z przeznaczeniem na utworzenie „Centrum  leczenia chorób tarczycy” ponieważ jest taka pilna potrzeba epidemiologiczna.

- Podobno ściąga Pani do Starogardu Gd. specjalistów z najwyższej półki.
- Powiem nieskromnie, to jest fenomen, udało i udaje mi się nawiązać współpracę z wysoko wykwalifikowanymi specjalistami z różnych dziedzin. Chętnie nawiązują z nami współpracę. Dzięki temu starogardzka społeczność w przypadku problemów wymagających konsultacji specjalistycznych nie musi wyjeżdżać poza Starogard.                  

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
OK OB 11.06.2010 05:53
Prywatyzacja pryzchodni jak nie jest po myśli Pani Płaczek i nie można jej kupić za grosze to jest Beee, jak Kali ukraść krowę to dobrze jak kalemu ukraść krowę to źle oto moralność Pani doktor

sprzedaj stachowicz 10.06.2010 22:51
Po co miastu 20 milionów ze sprzedazy przychodni lepiej przydadzą się one pani P.

monika 10.06.2010 20:40
tak trzymać, zwłaszcza problemy tarczycowe boleśnie dotykają nasz region, prezydencie obudź się!

Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Agnieszka Osiecka i Wojciech Młynarski posiedli unikatową umiejętność obserwacji ludzkiej potrzeby bycia kochanym. Koncert złożony z piosenek ich autorstwa nie ma służyć porównaniu ich talentów. To żywe, muzyczne zestawienie odmiennego podejścia do uczuciowych usiłowań podejmowanych przez poszczególne bohaterki i bohaterów tych małych dzieł sztuki. Często - jak to bywa w życiu - przypadkowych sytuacji prowokujących burzliwy wzrost napięcia emocjonalnego przeradzającego się w nagłe, zaskakujące, acz nieuniknione np. zakochanie. Postaci z piosenek potrafią zapaść na „chorobę” miłości tak samo szybko, jak mozolnie i z trudem się odkochiwać. Opisać ulotną wymianę spojrzeń, albo spór między zimnym intelektem, a nagłym porywem serca. Czy to w ogóle możliwe? A. Osiecka i W. Młynarski prawdopodobnie przypuszczali, że nie. Ale jako twórcy niemogący i nieumiejący uwolnić się od wrodzonych talentów wiedzieli, że usiłować trzeba. Opowieść pozornie stara jak świat. „Człowiek czasami serce otworzy…” i dozgonna miłość, albo pasmo uczuciowych nieszczęść gotowe. Albo jedno i drugie.Zapraszamy Państwa na niezwykłą podróż muzyczną z Zespołem Raz Dwa Trzy.Informacje o wydarzeniu:Data: 29.09.2024Miejsce: Kino SokółStart: 19:00Otwarcie bram: 18:20Bilety na:Eventim.pl: https://www.eventim.pl/.../koncert-raz-dwa-trzy-czlowiek.../KupBilecik.pl: https://www.kupbilecik.pl/.../Starogard+Gda.../Raz+Dwa+Trzy/Zamówienia grupowe:prosimy o maila na [email protected] Data rozpoczęcia wydarzenia: 24.09.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama