Spokojnie i czysto… jak na zachodzie
- Marzy mi się, by Starogard Gd. był kiedyś cichym i spokojnym miasteczkiem, gdzie stare miasto nie będzie jednym wielkim parkingiem i gdzie w otoczeniu pięknych kamienic będzie można odpocząć z filiżanką kawy w ręku. Tak wygląda to na zachodzie – dał porwać się wyobraźni 19 – letni starogardzianin Krzysztof Reimus, który nie chce wyjeżdżać, ze swojego rodzinnego miasta.
To czego można być niemal pewnym to, że za 10, 15 lat starogardzianie będą żyli w jeszcze ładniejszym mieście niż dziś. Dlaczego? Wśród priorytetów obecnego prezydenta znajduje się oczekiwany od dawna remont Rynku, Al. Wojska Polskiego, a także zdewastowanej ul. Kościuszki.
- Centrum to wizytówka naszego miasta – mówi Krzysztof Reimus. – Od wielu lat zastanawiam się, jak to jest, że udaje się znaleźć pieniądze na wszystko, tylko nie na Rynek i okolice, które na naszych oczach stają się coraz brzydsze.
Ewentualne remonty najważniejszych ulic w mieście może nie przyciągną turystów, ale przynajmniej sprawią, że w Starogardzie Gd. będzie żyło się po prostu przyjemniej. Wystarczy spojrzeć na berlinkę i jej otoczenie, których na pewno nie trzeba się wstydzić.
Bez pracy, bez perspektyw
Z drugiej strony Starogard Gd. nie jest i najprawdopodobniej nie będzie atrakcyjnym miejscem do życia dla młodych ludzi. Przede wszystkim brakuje miejsc pracy, bezrobocie od wielu lat nie spada poniżej 20 %. Chyba największymi pesymistami w tym względzie są sami przedsiębiorcy. Nie widzą dużych szans na zmiany.
- W najbliższych latach nie spodziewałbym się jakiegoś boomu inwestycyjnego, dlatego, że obecny i poprzedni prezydent nie robili do tej pory nic, by tych inwestorów przyciągnąć – mówi nam jeden ze znanych kociewskich przedsiębiorców, który w związku ze słowami krytyki prosi o anonimowość. – Po pierwsze nie mamy atrakcyjnych terenów. Po drugie miasto nie walczy o inwestorów, a biernie na nich czeka. Tutaj nikt nie przyjdzie z sentymentu. Musimy być sprytniejsi od naszych sąsiadów.
Więcej na ten temat w gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
która ukazuje się wraz z dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze