- Mężczyzna wypadł z łódki i trzymając się jej kurczowo, wołał o pomoc. Wołanie usłyszała żona, która zawiadomiła odpowiednie służby ratunkowe – relacjonuje nam na gorąco kierujący akcją ratunkową. - Jako pierwsze na miejsce przybyła Ochotnicza Straż Pożarna ze Skarszew, która podjęła próbę ewakuacji, wydobycia osoby z wody przy pomocy sań wodno-lodowych, które ewakuowano na brzeg z poszkodowanym. Wszystko szczęśliwie się zakończyło, a poszkodowany został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego – dodaje.
67-letni poszkodowany został przewieziony do szpitala na obserwację.
Można powiedzieć, że poszkodowany przeżył tylko dzięki błyskawicznej akcji służb ratunkowych.
Napisz komentarz
Komentarze