- Zgłoszenie wpłynęło na numer alarmowy 112 - informuje bryg. Adam Szynalewski. - Zgłaszający prosił o pomoc gdyż od półtorej godziny nie miał kontaktu z bratem i stracił go z pola widzenia,(brat pływał na windsurfingu na jeziorze Godziszewskim).
Na miejsce skierowano strażaków z OSP w Siwiałce oraz zastępy z JRG Starogard. Do poszukiwań zadysponowano również specjalistyczna grupę wodno-nurkową z Gdańska. Po przyjeździe oficera operacyjnego PSP okazało się, że mężczyznę zepchnął silny wiatr i zacumował z drugiej strony jeziora - relacjonuje bryg. Adam Szynalewski.
Mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy.
Napisz komentarz
Komentarze