czwartek, 26 grudnia 2024 09:45
Reklama
Reklama

FELIETON: Będzie wojna domowa w Polsce?

Takie pytanie brzmi strasznie, ale – nie oszukujmy się – wielu ludzi pracuje ciężko nad tym, by losy Polski rozstrzygnęły się w bitwach ulicznych, skoro wybory nie przynoszą takich wyników, jakich oczekują oni i ich patroni zza bliskiej granicy. Nie ukrywają tego. Co gorsza, plany siłowych rozwiązań snują nie jacyś polityczni menele, lecz polityczni przywódcy opozycji! Tego w historii polskiej demokracji jeszcze nie było!
Sługa Boży Ksiądz dr Konstantyn Kreft – zamordowany przez funkcjonariuszy państwa niemieckiego (Deutsches Reich) w obozie śmierci KL Stutthof 11 czerwca 1940 roku. Módlmy się o pomyślne zakończenie procesu beatyfikacyjnego.

Codziennie nasłuchujemy z rosnącym niepokojem wieści dotyczących naszej i światowej inflacji oraz energetyki. Przeraża nas brak węgla na składach i ceny tego węgla. Nic dziwnego, że inne wiadomości (poza transferem Roberta Lewandowskiego…) mniej nas interesują. Tymczasem w przestrzeni publicznej dochodzi do szokujących zdarzeń, przypominających Niemcy czasów wschodzącego Hitlera. Na naszych ulicach pojawiają się zamaskowane bojówki. Jedna z nich w ostatnią niedzielę, w centrum Warszawy [!], zaatakowała ekipę TVP! Były obelgi, groźby i zapowiedź bandytów, że „będzie gorzej”.
Wielu publicystów wiąże ten atak z publiczną zapowiedzią, kilka dni wcześniej, byłego premiera Donalda Tuska i byłego ministra Tomasza Siemoniaka, że usuną siłą Adama Glapińskiego z gabinetu prezesa NBP! Przedtem Tusk snuł podobne plany w stosunku do pani prezes Trybunału Konstytucyjnego! A może nie bawić się w detale, tylko od razu obalić państwo polskie, które media niemieckie nazywają bez żenady „państwem PiS”, choć władze naszego państwa pochodzą z demokratycznych wyborów, których wyników nikt nie kwestionował?! Doszliśmy do krytycznego punktu, kiedy ludzie mający pełne gęby „demokracji” i „praworządności” zapowiadają takie same czyny, jakie zapowiadały w latach 20. bojówki Hitlera, gdy ich wódz pisał w więzieniu „Mein Kampf”!
Narodowy Bank Polski to niezwykle ważna instytucja państwa, zwłaszcza w czasach kryzysu. Powinna być chroniona jako jedna z gwarancji naszego bezpieczeństwa. Knajackie brednie eks-premiera i eks-ministra muszą być ukarane! Napędzają potencjalnych terrorystów i ekstremistów partyjnych! Narodowy Bank Polski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Tuska i Siemoniaka. Czy znów zadziała „doktryna Neumanna” i wszystko rozejdzie się po kościach?

„Spontaniczni” prowokatorzy
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki jeżdżą po Polsce i objaśniają działania rządu oraz plany na najbliższe, dramatycznie zapowiadające się miesiące. W każdym miejscu, dokąd przybywają, czekają już na nich bojówki partyjne, zaopatrzone w megafony i chamskie teksty, namalowane „spontanicznie” na dyktach, które dobrze znamy ze „spontanicznych” akcji Lempart, atakujących nasze kościoły i sprzeciwiających się polskiemu porządkowi prawnemu. Tak było na przykład w Rypinie, gdzie młody burmistrz postanowił nie wpuszczać tej hołoty na spotkanie z premierem, gdyż była zaopatrzona w megafony, obraźliwe wyzwiska na dyktach i zwoływała się od kilku dni przez fb. Była to „trupa objazdowa”, spoza Rypina. Jedynym jej celem było znieważenie premiera i rozpędzenie spotkania. Nieoczekiwanie interweniował rzecznik praw obywatelskich, który zarzucił burmistrzowi „ograniczanie praw obywatelskich” awanturników! Do czego nam taki „rzecznik”? Młody burmistrz odpowiedział „zatroskanemu” rzecznikowi. Wyjaśnił, że zapraszał WSZYSTKICH mieszkańców swojego miasta na spotkanie z Premierem Rządu RP. Jeśli komuś się premier nie podoba, powinien zostać w domu. Jeśli zamiast tego idzie do swojej partii po megafon, bazgrze na dykcie obraźliwe słowa skierowane przeciwko gościowi, którego należy uszanować, zwłaszcza gdy jest to Premier Rządu RP, to rzecznik powinien się zainteresować najpierw partyjnymi bojówkarzami, którzy postanowili zamienić spotkanie INFORMACYJNE (tak było zapowiadane) w chamski, antyrządowy wiec. Rzecznik broni „praw obywatelskich” bojówkarzy i wymachuje konstytucją. Nie interesują go prawa obywatelskie ludzi, którzy przyszli posłuchać premiera i zadać mu pytanie? Czy prawa obywatelskie mają tylko ci, co wrzeszczą „wypier...” ? Czy rzecznik nie słyszał jak oni zapowiadają, że losy Polski rozstrzygną się na ulicy? Czy jest rzecznikiem praw obywatelskich, czy rzecznikiem chamstwa i „demokracji” ulicznej w stylu SA?

W Starogardzie trzymamy fason…
Zupełnie inaczej wyglądało wcześniejsze spotkanie premiera w Starogardzie i jestem z tego dumny jako starogardzianin. Z góry zapowiedziano, że pan premier chce się spotkać z samorządowcami: radnymi, burmistrzami, wójtami. Chce ich informować, co rząd robi, by złagodzić skutki kryzysu i putininflacji, chce wysłuchać ich uwag. Do SCK przyjechali także samorządowcy z powiatów tczewskiego i malborskiego. Ludzie z różnych partii i ugrupowań. Nikomu nie przyszło do głowy, by się awanturować. To się nazywa „trzymać fason”. Czy młodzież słyszała o takim zwrocie, kiedyś znanym w całej Polsce? Trzymać fason to znaczy zachować poziom, klasę. Hołota z dyktami i megafonami jest bez fasonu… Zapowiedź agresji wobec szefów ważnych instytucji państwowych to jest poziom poniżej parteru.

Kit też ma granice…
Donald Tusk postanowił przebić program socjalny i osłonowy rządu. Zapowiedział, że jak dojdzie do władzy, to wprowadzi 4-dniowy tydzień pracy. To mówi człowiek, który ciągle oskarża swoich przeciwników o populizm! Nieoczekiwanie Tusk dostał mocny cios na szczękę od swojego idola, prof. Leszka Balcerowicza, który powiedział: „Nieważne, kto to proponuje, brednia jest brednią, nieważne, kto ją głosi. To jest niebywała populistyczna brednia, która oznaczałaby z jednej strony ograniczenie produkcji, a z drugiej – podbicie inflacji, czyli spotęgowanie stagflacji w sytuacji, w której Polsce i tak ona grozi. To byłoby dolewanie benzyny do ognia”. Nie spodziewałem się, że kiedyś na tej stronie będę chwalił Balcerowicza. Trzeba jednak oddać człowiekowi sprawiedliwość, gdy na to zasłuży.

Beton jest piękny…
Po raz pierwszy od dłuższego czasu pojechałem do Zblewa. Podziwiałem równe, wygodne chodniki i… kilka hektarów zabetonowanej ziemi w centrum wsi. Ta część powinna się nazywać Zblewo-Betonoza. Powinna utrzymywać stałe „stosunki partnerskie” ze Starogardem-Betonozą, czyli niegdyś Rynkiem. Ten sam rodzaj nieludzkiej głupoty. Panie wójcie, może chociaż jakieś donice  z czymś zielonym…

Samoogłupianie
Stanąłem przed Bankiem Spółdzielczym i przeczytałem po raz kolejny tablicę ad memoriam ks. Konstantyna Kreffta. To jeden z najwybitniejszych kapłanów w historii Kociewia i Kaszub. Urodzony w gminie Brusy, wyświęcony po studiach w Pelplinie, doktoryzował się we Freiburgu. Był m.in. wikarym w Grudziądzu, w Gdańsku, w Sopocie. Od maja 1904 proboszcz w parafii Zblewo. Budowniczy kościoła w Piecach, wspaniały duszpasterz i działacz społeczny. Współtworzył polskie banki spółdzielcze na Pomorzu. Na tablicy chwalą go za Bank Ludowy w Zblewie. Nie ma jednak ani jednego słowa na temat śmierci, nawet jej daty! A przecież umierał w opinii świętości w niemieckim obozie zagłady KL Stutthof! Jest Sługą Bożym od roku 2003, czeka na ołtarze! Podczas ostatniego w wolnej Polsce Święta Żołnierza, 15 sierpnia 1939 roku, powiedział: „Armio polska, nie oddaj Pomorza, bo to Polski zorza”... Za to przede wszystkim został aresztowany i zamęczony. Tablica na murze zblewskiego banku kłamie, bo mówi o jakimś innym księdzu, bankowcu… Myślę, że Bank Spółdzielczy w Zblewie stać na to, by zawiesić nową tablicę, z nową inskrypcją (niezależnie od epitafium w kościele). Służę pomocą. W czasach niemieckiej akcji przeciwko Polsce „niepraworządnej” takie rzeczy trzeba przypominać.

 


Podziel się
Oceń

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Reklama