Reklama
Podpalała las, po pięciu godzinach trafiła do aresztu
KOCIEWIE. Policjanci ze Starogardu Gdańskiego przedstawili zarzuty 38-letniej kobiecie, która w drugi dzień świąt wielkanocnych podpaliła las. Mieszkanka gminy Lubichowo podkładając ogień w lesie spowodowała bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania pożaru zagrażającemu ludziom, który jednocześnie mógł spowodować znaczne straty w mieniu.
- 17.04.2009 09:36 (aktualizacja 30.07.2023 14:34)
Policjanci z Lubichowa przedstawili zarzut podpalenia lasu 38-letniej kobiecie mieszkance powiatu starogardzkiego. Kobieta została zatrzymana w drugi dzień świąt wielkanocnych bezpośrednio po tym
jak zaprószyła w lesie ogień. Jak ustalili pracujący nad tą sprawą śledczy, 13 kwietnia br. około godziny 16-tej doszło do pożaru lasu w miejscowości Osowo Leśne. W jego gaszeniu uczestniczyły trzy zastępy
straży pożarnej. Rozprzestrzeniający się szybko ogień mógł zająć znajdujące się nieopodal domki letniskowe. Z informacji jakie posiadali funkcjonariusze wynikało, że krótko przed tym zdarzeniem ktoś widział w
tym rejonie kobietę w wieku około 40 lat. Dysponujący rysopisem funkcjonariusze po niespełna pięciu godzinach zatrzymali mieszkankę gminy Lubichowo. Barbara K. trafiła do policyjnego aresztu.
- Kobieta przyznała, że nie było to jej pierwsze podpalenie - powiedział st. sierż. Marcin Kunka z KPP Starogard Gd. - Obecnie śledczy szczegółowo analizują pożary z lat ubiegłych. Jeśli ich przypuszczenia się potwierdzą Barbara K. będzie miała przedstawione kolejne zarzuty. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.
Za sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu osób, albo mieniu w wielkich rozmiarach grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze