Przed rokiem pracownicy spółki Strabag rozpoczęli prace związane z remontem 900-metrowego odcinka ulic Kryzana i Starzyńskiego w Starogardzie Gd. Firmie zlecono remont kanalizacji sanitarnej i burzowej, wymianę nawierzchni z gruntowej na bitumiczną, budowę chodnika oraz - po drugiej stronie - ciągu pieszo-rowerowego, budowę zatoczek parkingowych wzdłuż drogi oraz oświetlenia w technologii energooszczędnej - mogłoby się wydawać, że to standardowe i łatwe do wykonania zadanie dla firmy z ogromnym doświadczeniem.
Przedstawiono tylko dobre strony
Pod koniec listopada tego roku na oficjalnej stronie Urzędu Miasta pojawiła się informacja mówiąca, iż do całkowitego zakończenia robót pozostały prace porządkowe, podłączenie oświetlenia oraz namalowanie oznakowania poziomego. Niestety, zabrakło informacji najważniejszej - mówiącej o remoncie nawierzchni świeżo nomen omen wyremontowanej drogi.
Jak zauważyli mieszkańcy, praktycznie wszystkie studzienki zostały osadzone poniżej poziomu asfaltu, co powoduje znaczny dyskomfort w poruszaniu się.
- Bardzo długo czekaliśmy na tę drogę… Zrealizowano ją dopiero wtedy, kiedy pod lasem zaczęło powstawać osiedle, ale to osobny temat - mówią nam mieszkańcy ulicy Kryzana. Kiedy się już doczekaliśmy, okazało się, że ktoś zawalił robotę i wszystkie studzienki są poniżej asfaltu. Przy tak kosztownej inwestycji to jakaś kpina - dodają zbulwersowani.
Zawinił wykonawca
Z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy zwróciliśmy się do Urzędu Miasta, który wie o tym problemie i zaznacza, że winę za taki stan rzeczy ponosi wykonawca, czyli firma Strabag.
- Potwierdzamy fakt nieprawidłowego wykonania zwieńczeń studni/włazów względem ułożonej warstwy ścieralnej lub odwrotnie - warstwy ścieralnej względem wyregulowanych włazów. Niestety efekt jest ten sam, tzn. różnica wysokościowa w wykonaniu tych elementów jezdni, która powoduje dyskomfort dla użytkowników ruchu kołowego i może powodować szybsze deformacje nawierzchni w tych miejscach. Jest to niepokojące, ponieważ obniża walory estetyczne i użytkowe dopiero co wybudowanej drogi/nawierzchni - przyznaje rzecznik prezydenta miasta Magdalena Dalecka. - Zaraz po zakończeniu prac bitumicznych odbyliśmy spotkanie w tej sprawie z Inspektorem Nadzoru i przedstawicielem Wykonawcy. Ustalono, że w przypadku kilkunastu włazów Wykonawca dokona szlifowania/frezowania nawierzchni w bezpośrednim sąsiedztwie włazu i/lub wycinania nawierzchni okalającej właz, ponownej regulacji włazu i ułożenia warstwy ścieralnej wokół wyregulowanego włazu. Innego sposobu na likwidację tego typu wady nie ma, nad czym bardzo ubolewamy, bo niekorzystnie wpłynie to na odbiór wizualny drogi. Sami również chcielibyśmy, aby do takich sytuacji nie dochodziło - podkreśla Magdalena Dalecka i dodaje, że ze względu na niekorzystne już warunki atmosferyczne tego rodzaju prace najprawdopodobniej zostaną wykonane na wiosnę.
Uskok jest efektem zamierzonym
Wątpliwość mieszkańców budzi również odczuwalny uskok na skrzyżowaniu ulicy Dąbka z Kryzana. Czy tu również poszło coś nie tak?
- Uskok wyczuwalny na skrzyżowaniu z ul. Dąbka jak i ul. Sucharskiego jest efektem zamierzonym - uspokaja rzecznik prezydenta. -Według przyjętych założeń projektowych skrzyżowania te miały mieć wyniesioną nawierzchnię. Prace w przypadku tego elementu nie zostały jeszcze zakończone, ponieważ w nawierzchni bitumicznej mają zostać wycięte tzw. najazdy i ma tam zostać ułożona czerwona kostka betonowa z elementami białego oznakowania. Przyjęte rozwiązanie ma charakter elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego i oprócz wprowadzonego ograniczenia prędkości do 30 km/h ma stanowić fizyczny element uspokojenia ruchu na ul. Kryzana - tłumaczy.
Ścieżka rowerowa, czy pieszo-rowerowa?
W informacji widniejącej na stronie magistratu przeczytać można również, że po przeciwnej stronie chodnika powstał ciąg pieszo-rowerowy. W praktyce okazuje się, że jest to jednak ścieżka rowerowa, oznaczona znakami poziomymi i pionowymi (C-13 – ścieżka rowerowa, zamiast C-13/C-16 ścieżka pieszo-rowerowa), a ruch pieszych jest na niej zabroniony.
- Ciąg bitumiczny wykonany po południowej stronie jezdni jest stricte ścieżką rowerową i tak został oznakowany. Nie jest to żaden błąd. Na początku zamierzaliśmy wykonać ten ciąg pół metra szerszy i ustanowić go ciągiem pieszo-rowerowym, ale po rozpoczęciu prac w terenie zmieniliśmy nasze zamierzenie. Zmiany przepisów, stwierdzone problemy z istniejącym uzbrojeniem, granicami terenu na wysokości ogródków działkowych oraz jego ukształtowaniem na wysokości parku kocborowskiego spowodowały, iż wykonana została ścieżka rowerowa - podsumowuje Magdalena Dalecka.
Przyjmujemy więc, że jest to zwykła nieścisłość tekstowa na miejskiej stronie www, która jednak może wprowadzać ludzi w błąd.
Niechlubna wizytówka
Warto przypomnieć, że firma Strabag zasłynęła już w Starogardzie, remontując m.in. Aleję Wojska Polskiego. Niestety, mimo wielu naszych starań i interwencji u władz miasta, wykonawca poprawił jedynie niektóre defekty…
Reklama
[FOTO] Ulica Kryzana wymaga już naprawy, choć nie została jeszcze ukończona
Pod koniec listopada prezydent miasta Janusz Stankowiak wraz ze współpracownikami i przedstawicielami Rady Miasta, w obecności posła Kazimierza Smolińskiego, udali się na ulice Kryzana i Starzyńskiego, gdzie od roku trwają prace związane z przebudową blisko kilometrowego odcinka ww. ulic. Po tej wizycie władze miasta oznajmiły, iż prace dobiegają końca, a do finiszu zostały już tylko drobne prace wykończeniowe. Jak ustaliliśmy, nie będą to jednak prace drobne… Na wiosnę nową drogę, która w praktyce nie została jeszcze całkowicie ukończona, czeka remont. Wszystko przez błąd wykonawcy, który w nieprawidłowy sposób wykonał zwieńczenia studzienek kanalizacyjnych. Inwestycja kosztowała blisko 4,5 miliona złotych, a roboty wykonała znana w mieście firma Strabag z Pruszkowa. Swojego rozczarowania nie kryją mieszkańcy, którzy od wielu lat czekali na remont - a już niebawem na nowej drodze pojawią się niechlujnie wyglądające „łady” asfaltowe.
- 23.12.2022 14:20
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze