W tej sprawie od wczoraj wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielem Zarządu Dróg Wojewódzkich - bezskutecznie. Dopiero dzisiaj, po kilkunastu telefonach udało nam się połączyć ze starogardzkim oddziałem Zarządu Dróg Wojewódzkich, który odpowiada za utrzymanie DW 222 m.in. w mieście.
Jak się dowiedzieliśmy, problem jest znany. Na dziś wezwany został przedstawiciel firmy odpowiadającej za usuwanie piasku z jezdni. W rozmowie zapewniono nas, że cały brud zostanie usunięty, a prace, które pogorszyły tylko sytuacje, wykonane jeszcze raz.
Dodatkowo, jak mówią mieszkańcy, wcześniej ekipa drogowa czyściła studzienki, po czym część piachu z powrotem została do nich wepchnięta. - Gdzie tu logika w takim działaniu. Czy ktoś to w ogóle koordynuje i nadzoruje?! - pytają i dodają, że droga estetyczniej wyglądała przed samym zabiegiem "sprzątania".
Póki co apelujemy do kierowców, szczególnie tych na jednośladach, o zachowanie szczególnej ostrożności podczas hamowania i ruszania, a także na zakrętach.
Reklama
Drogowy absurd na drodze wojewódzkiej nr 222 w Starogardzie. Sprzątali, a jest gorzej niż było
Już wczoraj informowaliśmy o efektach "sprzątania" drogi wojewódzkiej nr 222 na odcinku w Starogardzie Gdańskim. Ciągnik, który w teorii miał uprzątnąć zalegający po zimie piach, spod krawężników, rozsypał go na środek jezdni, przez co pędzące pojazdy wzbijają go w powietrze i tworzą się kłęby kurzu. Dodatkowo rozsypany na całej szerokości ulicy (np. na ul. Gdańskiej, Pomorskiej, al. Niepodległości) piasek, stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla motocyklistów i rowerzystów, a także samochodów.
- 06.04.2023 13:34
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze