- Umowa znajduje się aktualnie w obróbce u prawników oraz odpowiednim wydziale – informuje prezydent Edmund Stachowicz. – Temat będzie rozpatrywany w najbliższych tygodniach.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Stowarzyszenie nie do końca akceptuje warunki miasta, w szczególności zapis o 3 – miesięcznym terminie wypowiedzenia. Zapis – na co uwagę zwracali niektórzy radni – dosyć niekorzystny, biorąc pod uwagę koszty adaptacji budynku. Krzysztof Landowski, na razie nie chce sprawy szerzej komentować, przynajmniej do czasu odpowiedzi ze strony Urzędu.
- Musimy dobrze przyjrzeć się warunkom – mówi prezes Stowarzyszenia. – W przyszłości w budynku mogą znaleźć się np. wartościowe eksponaty, dlatego każdy szczegół umowy jest dla nas bardzo istotny.
Dla przypomnienia. Pod koniec czerwca miejscy radni wyrazili zgodę na bezpłatnie użytkowanie zabytkowego budynku byłej biblioteki przez 20 najbliższych lat.
Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze