Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 12:17
Reklama dotacje rpo
Reklama

Kociewską stecką w XXI wiek

KOCIEWIE. BYTONIA. Oddział Kociewski Zrzeszenia Kaszubsko–Pomorskiego w Zblewie, Stowarzyszenie Kociewskie Oddział w Zblewie, Zespół Szkół Publicznych w Bytoni Oraz Instytut Kaszubski w Gdańsku przy współpracy naukowej Uniwersytetu Gdańskiego i Uniwersytetu im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy zorganizowały w Zespole Szkól Publicznych w Bytoni IV Konferencję nauczycieli Regionalistów Kociewia pod hasłem „Kociewską stecką w XXI wiek”.
Kociewską stecką w XXI wiek
Warsztaty otworzył dyrektor szkoły Tomasz Damaszk. Mówił o tym, jak istotne jest zachowanie tożsamości regionalnej i przekazywanie obyczajów ojców naszych kolejnym pokoleniom.
 Prof. Józef Borzyszkowski rozpoczął wykład po... kaszubsku, co było lekko ryzykowne. Gratulował szkoły, izby regionalnej, którą nazwał piękną. Ze swadą mówił o odrębności regionalnej. Stwierdził, że  jak kto mądry, i go postawią na granicy, będzie jeszcze mądrzejszy.
- Są tacy, którzy mają do wójta Trawickiego różne pretensje - mówił były wicewojewoda, który w pierwszej konferencji uczestniczył właśnie w tej roli. - Ale to dzieło wybacza mu wiele innych grzechów.
Profesor śpieszył się na pogrzeb swojego mistrza, profesora Longmana.
Zdążył jeszcze dać ciekawy wykład o małej ojczyźnie w historii Polski powszechnej.
- Nie idzie o to co badamy, czy jakiej historii nauczamy, idzie o to, jak to czynimy- mówił. - Mała ojczyzna, to cząstka dziejów Polski, nawet w przypadku dziejów jednej wsi czy rodziny.
 Pomorskie małe ojczyzny, to zdaniem profesora kraje pogranicza, świat wieloetniczny i wielokulturowy. Od średniowiecza z dominacją wątków polskiego i niemieckiego, które ze sobą konkurowały, a nawet się zwalczały. Borzyszkowski wspomniał Lecha Bądkowskiego, który promował regionalizm, rozumiany jako krajowość. Mówiło ks. Bernardzie Sychcie, ks. Januszu Pasierbie i ks. Józefie Tischnerze. Kładł nacisk na akceptację inności i szukanie tego co łączy.
Dyrektor Kuratorium Oświaty Stanisław Sumowski, powiedział, że jest z Powiśla, gdzie trudniej jest szukać korzeni.
- Ja się uczę Kociewia i jestem nim coraz bardziej zauroczony- mówił- Chciałbym przywołać postać jeszcze jednego wielkiego Polaka. Jan Paweł II kiedy odjeżdżał z krakowskich Błoni prosił nas abyśmy nie zapominali o dziedzictwie ojców, o historii i tradycji narodu polskiego, która jest zawsze związana z Chrystusem.
Życzył wszystkim miłości do drugiego człowieka.
Gertruda Stanowska, prowadząca konferencję zapowiadając
prof. Marię Pająkowską – Kensik, powiedziała, że jest ona od początku na wszystkich konferencjach i ona nie wyobraża sobie aby mogło być inaczej. Pani profesor to, jak ładnie powiedział poseł Jan Kulas,  największa uczona naszych czasów, która zajmuje się kociewskim regionalizmem.
Gwara kociewska – mową stron ojczystych.
Pani profesor rozpoczęła wykład po kociewsku.
- Tako stecką przez piaszczyste pole chodziłom zawdy do szkoły - powiedziała. - Ale żeby ktoś nie pomyślał, że będę narzekać, to najpierw było z górki.

Pani profesor przypominała „ kamienie milowe” kociewskiej gwary.
- Wiek XIX. Florian Ceynowa, pierwszy wybitny regionalista pomorski, który trafił na Kociewie, bo w Świeciu drukował książki i domagał się propagowania kaszubszczyzny. Jego grób, szkoła jego imienia są na Kociewiu. Początek XX wieku. Mieliśmy naprawdę szczęście, że dotarł tu wybitny językoznawca, Krakus- Kazimierz Nitsch, który określił granicę Kociewia na podstawie gwary w 1904 roku.  On trzy wakacyjne miesiące poświęcił badaniu Borów Tucholskich i Kociewia.
Pani profesor opublikowała artykuł „100 lat po Kazimierzu Nitschu”, w którym pokazuje jak wyrażenia gwarowe łączą się z językiem potocznym.
Kolejnym ważnym wydarzeniem w połowie wieku XX było „Wesele kociewskie” ks. Bernarda Sychty. Później ks. Władysław Łęga opublikował prace o budownictwie i folklorze okolic Świecia. Pod koniec ubiegłego wieku nastąpiła prawdziwa eksplozja konferencji, Rok Sychty, Rok Kociewia.
Cały wykład był pasjonujący i pełen interesujących informacji.
Senator Andrzej Grzyb powiedział, że niedawno uczestniczył w mszy św. celebrowanej przez biskupa pelplińskiego Jana Bernarda Szlagę w Garczynie. Zauważył, że dwukrotnie podczas przemówień kierowanych do Jego Ekscelencji podkreślano, że jest to pogranicze Kociewia i Kaszub. Ksiądz biskup zaczął wypytywać miejscowych jak to z tym pograniczem jest.
- To było w czasach kiedy na Pomorzu osiedlali się Cystersi - mówił senator. - Garczyno zostało wymienione po raz pierwszy w dokumentach 750 lat temu, kiedy Cystersi lokowani byli w Pogódkach. Dlaczego oni przenieśli się z Pogódek do Pelplina? Powiedziano tam, że malaryczne powietrze i komary tak im dokuczały, że w końcu się przenieśli, co niekoniecznie jest prawdą. Tam były argumenty czysto polityczne. Chodziło o spory pomiędzy książętami. A mogli się wtedy przenieść do Garczyna, bo było bliżej i ziemie też były dobre.
Senator podkreślił, że w maleńkim, a tak znaczącym przecież Garczynie mówi się o Kociewiu. Dodał, że powinniśmy wiązać tą, nam najbliższą, małą historię z dużą historią. A. Grzyb zaznaczył, że wówczas historia zapada głębiej w pamięć uczniów. Zgodził się z prof. Borzyszkowskim, że Kaszuby i Kociewie nie są odrębne, nie są częścią Polski ale ją stanowią.
Jeszcze przed wykładem A. Grzyb powiedział nam ,że pierwszy krawat z trzech, które zamówił dostanie prof. Borzyszkowski. Krawaty będą miały naturalnie kociewskie wzory.
Grzybowi podobała się otwartość Borzyszkowskiego na współczesność i nowoczesność, bo jak powiedział pamięta go z innych czasów.
 
Warsztaty

Sześćdziesięcioro nauczycieli przeszło do zajęć praktycznych. „Odkrywamy piękno gwary kociewskiej”. Celem warsztatu było przybliżenie gwary z uwzględnieniem różnic między częścią północną a południową Kociewia. „Odkrywamy nieznaną a ciekawą historię Kociewia”. Praca polegała na przygotowaniu mapy Kociewia, na której naniesione zostawały miejsca z ciekawą, a mało znaną historią regionu.
„Tworzymy sztukę kociewską”, to dwie grupy. Malarstwo na szkle poprowadził Edmund Zieliński – prezes Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Gdańsku. Haft kociewski zaprezentowały Irena Szczepańska i Anna Ledwożyw. „Śpiewamy i tańczymy po kociewsku”.
Muzykę i taniec Kociewia uczestnikom warsztatów przybliżyła Mirosława Moeler  z Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Starogardzie Gd.
Współorganizatorami warsztatów były Zespoły Szkół Publicznych gminy Zblewo: w Pinczynie, Borzechowie, Kleszczewie i Zblewie, Stowarzyszenie Twórców Ludowych w Gdańsku i Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Starogardzie Gd.
Ponadto funkcjonował kiermasz wydawnictw kociewski, zwiedzano  Izbę Regionalną, a występ zespołu „Brzady” z ZSP w Pinczynie z fragmentami „Wesela kociewskiego” wzbudził aplauz.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama