Potem ks. biskup Jan Bernard Szlaga już w budynku szkoły przy ul. Kościuszki chwalił młodzież za to, że wybrała na patrona, który 1 czerwca obchodziłby swoje urodziny. Biskup przypomniał, że także 1 czerwca patron szkoły został przed sześćdziesięciu laty wyświęcony na kapłana i życzył aby obchodzone w ten dzień święto szkoły przyniosło tyle radości, ile lektura jego poezji.
To, że w poecie była dusza pięknego dziecka udowodnili uczniowie, którzy pokazali wzruszającą inscenizację dotyczącą życia poety.
Wanda Kustrzeba, prorektor Pomorskiej Wyższej Szkoły Polityki Społecznej i Gospodarczej, w której murach znajduje się szkoła, nie kryjąc wzruszenia przekazała ks. Pawłowi Rąbcy, dyrektorowi „podstawówki” figurę Matki Boskiej Różańcowej. Figura była od ponad stu lat w rodzinie pani prorektor.
W. Kustrzeba powiedziała, iż chce aby stanęła ona w budynku szkoły. Po śmierci matki podjęła taką decyzję.
Ksiądz dyrektor przypomniał krótką historię szkoły, której komitet założycielski został powołany w 2003 roku dekretem biskupim. Zrazu miało być to katolickie liceum. Potem prezes organu założycielskiego- KLK Uniwersum rzuciła myśl, by była to szkoła podstawowa
- Na powstaniu szkoły zyskała cała społeczność miasta- mówi ks. dyrektor- W szczególny sposób zyskała ulica Kościuszki, która może szczycić się bardzo nowoczesnym zapleczem szkoleniowym.
Szkoła zakończyła pierwszy etap nauczania zintegrowanego dla klas 1-3 i wchodzi w program szkoły podstawowej. Uczy się w nie 58 uczniów, a na nowy rok szkolny do klasy pierwszej już zapisało się kolejnych 23. Szkoła postawiła sobie także za zadanie wychowanie w rodzinie.
Uroczystość zaszczyciło wielu zacnych gości.
Ksiądz biskup powiedział o różnicy pomiędzy szkołą laicką, a szkołą katolicką.
- Katolickość, to jest coś, co pojawia się na samej górze- mówił biskup-Poziom szkól ma być wszędzie wysoki. Ma być wszędzie dobry. Ma być wszędzie taki, że przygotuje dobrych fachowców w każdej dziedzinie. Natomiast katolickość jest czymś nadrzędnym jeszcze. Mianowicie tworzy szansę poznawania religii, teologii, poznawania tego wymiaru, o którym się nie zawsze mówi albo nie zawsze się o nim pamięta. W poezji ks. Twardowskiego też to pokazano. Nie zawsze jest czas na długie dywagacje na tematy teologiczne ale czas na refleksję musi być. I to jest między innymi zadanie szkoły katolickiej, żeby uczyła myśleć, zatrzymywać się, uczyła stawiać pytania.
- Na tablicy odsłoniętej w sobotę widnieją słowa wiersza poety:
” Nie przyszedłem pana nawracać
Zresztą wyleciały mi z głowy wszystkie mądre kazania
Jestem od dawna obdarty z błyszczenia
Jak bohater w zwolnionym tempie
Nie będę panu wiercić dziury w brzuchu
Pytając co pan sądzi o Mertonie
Nie będę podskakiwał w dyskusji jak indor
Z czerwoną kapką na nosie
Nie wypięknieję jak kaczor w październiku
Nie podyktuję łez które się do wszystkiego przyznają
Nie zacznę panu wlewać do ucha świętej teologii łyżeczką
Po prostu usiądę przy panu
I zwierzę swój sekret
Że ja, ksiądz
Wierzę Panu Bogu jak dziecko”
Napisz komentarz
Komentarze