wtorek, 24 września 2024 13:20
Reklama
Reklama
Reklama

Najmłodszy w Polsce organomistrz

KOCIEWIE. Kiedy jesteśmy w kościele, dźwięki grających organów traktujemy jako coś normalnego. Muzyka organowa jest dla nas w czasie Mszy św. czymś tak zwykłym i niezbędnym, jak uczestnictwo księdza, wiernych, ministrantów. Tymczasem, jeżeli się bliżej przyjrzeć tej całej „maszynerii”, okazuje się, że organy są czymś niesamowitym, że to nie jest zwyczajny instrument.
Najmłodszy w Polsce organomistrz
Każde organy są inne i mają niepowtarzalne brzmienie. Co najwyżej są do siebie podobne. Jest ktoś, kto o organach wie prawie wszystko. To pochodzący z Pieców (gm. Kaliska) Robert Szczygielski - najmłodszy w Polsce organomistrz posiadający tytuł mistrzowski. I właśnie o nim, i jego pasji będzie ten artykuł.

Organy – to nie takie proste
Robert Szczygielski (1978 r.) organami i muzyką organową interesował się od najmłodszych lat. Opowiadał mi, że w dzieciństwie największą atrakcją dla niego było to, gdy jego tata Tadeusz Szczygielski zabierał go po mszy na chór i tam pokazywał mu organy. Mógł wtedy dotknąć klawiszy manuałów, zobaczyć piszczałki itp. W szkole, kiedy pytano go, co by chciał robić w życiu, zawsze odpowiadał: „Grać na organach i budować organy”. Tak też się stało...
Obecnie Robert Szczygielski prowadzi firmę Zakład Budowy Organów - Robert Szczygielski. Jest także nauczycielem w Diecezjalnym Studium Organistowskim w Pelplinie oraz członkiem Komisji Muzyki Kościelnej diecezji pelplińskiej.

Droga do tego nie była łatwa
W 1994 r. ukończył Studium Organistowskie w Pelplinie, potem uczył się w Państwowym Liceum Muzycznym w Bydgoszczy w klasie organów. Liceum ukończył w 1997 r. i właśnie wtedy rozpoczął praktyczną naukę zawodu organomistrza w zakładzie budowy organów Józefa Mollina w miejscowości Odry. Pracował tam do 2001 roku. Jako pracownik śp. Józefa Mollina uczestniczył w remontach i budowie organów między innymi w Kamieniu Pomorskim, Oliwie, Koszalinie, Toruniu, Słupsku, Lipnie, Karnkowie, Pruszczu Gdańskim, Tykocinie, Warszawie i Łodzi. W międzyczasie w 1999 r. uzyskał dyplom czeladnika w rzemiośle organomistrzostwa w Poznaniu. Egzamin zdawał przed komisją, w której zasiadali znani w całej Polsce organomistrzowie - Bronisław, Marek i Władysław Cepka. Później, w 2004 r., już na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, uzyskał dyplom organomistrza. Tam uczył się pod kierunkiem wybitnego organomistrza ks. prof. dra hab. Jana Chwałka.

Organy – instrument... jaki?
Od 2001 r. jest wykładowcą w Studium Organistowskim w Pelplinie przedmiotów: Budowa Organów, Harmonia, Organy i Akompaniament Liturgiczny. Tak zdobyte wykształcenie pozwala mu swobodnie prowadzić od 2001 r. własną firmę, zajmującą się remontami i budową organów, co wymaga nie lada talentu i wiedzy, bo - jak napisałem w tytule - organy nie są jakimś prostym instrumentem...
Gdyby zapytać kogokolwiek, jakiego rodzaju instrumentem są organy, mało kto by wiedział, że jest to instrument... dęty. Stąd poszczególne głosy w organach noszą nazwy powszechnie znanych innych instrumentów, takich jak: flet, trąba, rożek angielski, szałamaja itp. Głos w organach to z reguły zestaw 56 piszczałek osadzonych na wiatrownicach, w które poprzez kondukty (kanały powietrzne) jest tłoczone z dmuchawy i miecha powietrze. Klawisze manuałów i pedału (klawiatury nożnej) sterują odpowiednimi zaworami, kierując powietrze we właściwe piszczałki...
Tak właśnie w skrócie wygląda zasada działania organów. W przeciętnych organach występuje od kilku do kilkunastu głosów. Czyli jeżeli mamy organy na przykład 18-głosowe, to znaczy, że zawierają około 1000 piszczałek (18 razy po 56 piszczałek). Do tego dochodzą, specjalne połączenia pomiędzy poszczególnymi głosami, kombinacje klawiszy, rejestry, przekaźniki, tremolo i wiele innych mniejszych i większych elementów składających się na organy... Jest więc się czym zajmować. W katedrze w Pelplinie organy główne mają 55 głosów. W Licheniu i w Oliwie w organach jest ponad 100 głosów. Największe piszczałki w tych organach osiągają wysokość kilkunastu metrów. Z takiej piszczałki wydobywają się dźwięki na granicy słyszalności ludzkiego ucha o częstotliwości rzędu 20 - 30 Hz.

W Hiszpanii, w Santander
Praca organomistrza wiąże się z częstymi wyjazdami po całej diecezji, a także Polsce. W warsztacie buduje się nowe wiatrownice, miechy, przekaźniki, odlewa piszczałki itp. Niektóre piszczałki wykonuje się z cynku, ze stopów cyny z ołowiem, a niektóre z drewna. Remont i budowa organów to czynności bardzo czasochłonne, wymagające dużych umiejętności i przede wszystkim cierpliwości.
W tym roku jedną z bardziej interesujących prac, które wykonał Robert Szczygielski, była budowa organów w Hiszpanii -  w kościele w miejscowości Los Corrales de Buelna. Poprzez kontakt z innym absolwentem Studium Organistowskiego w Pelplinie - Norbertem Itrichem, który jest głównym organistą w katedrze w Santander oraz organizatorem festiwali organowych w tej miejscowości, firma Roberta Szczygielskiego trafiła w tamte strony. Wcześniej przywieziono wszystkie elementy organów, a już po 8 dniach organy w kościele grały. Obecnie Robert Szczygielski jest właśnie w Santander i wspólnie z Norbertem Itrichem przygotowują organy do zbliżającego się właśnie tegorocznego festiwalu organowego.

Na dniach będzie grał w Piecach
Jak od „a” do „z” wygląda budowa organów, a właściwie montaż gotowych, wcześniej wykonanych w warsztacie elementów, można szczegółowo zobaczyć na stronie internetowej www.fotopro.pl.
Gry na organach Roberta Szczygielskiego mogli przez kilka lat słuchać parafianie z Łęga. Obecnie z uwagi na nadmiar obowiązków już tam nie gra. Często jednak akompaniuje w trakcie różnych imprez, koncertów, jak na przykład w zeszłym roku w Suminie. Z pochodzącym z Czarnej Wody Krzysztofem Gornowiczem, który jest śpiewakiem w operze w Bilefeld w Niemczech, na zaproszenie tamtejszego ks. proboszcza dali wspólny koncert. W tym roku będziemy mogli go usłyszeć w kościele parafialnym w Piecach w niedzielę 17 sierpnia. Tym razem będzie akompaniował pani Jolancie Grzona–Worzała, wokalistce z zespołu muzyki dawnej "Cappella Gedanensis". Przy okazji serdecznie zapraszamy do Pieców na ten koncert. Koncert odbędzie się po mszy o godzinie 10.30.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Organista legbad 23.02.2020 11:27
Super kolega i dobry fachowiec jego istrmenty ok mozna sobie pograc az milo .

znajomi z Czarnej Wody 15.08.2008 18:29
Gratulujemy talentu i życzymy dalszych sukcesów

27-28.09.2024 - 18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim 27-28.09.2024 - 18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim W Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim cyklicznie od 2007 roku odbywają  się imprezy pod tytułem Pomorskie  Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim. Organizowane są wspólnie z Gdańskim Kołem Towarzystwa im. Fryderyka Chopina. W ramach Pomorskich Dni Chopinowskich zapraszamy na koncerty, które mają upamiętniać pobyt Fryderyka Chopina w posiadłości Sierakowskich w 1827 roku.Wstęp bezpłatny.18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie WielkimPROGRAM:27.09.2024, godz. 17.00Koncert muzyki klasycznej„Nowe Trio Gdańskie”Anna Prabucka-Firlej – fortepianPaula Preuss – skrzypceJan Lewandowski – wiolonczelaW programie utwory Fryderyka Chopina.Nokturn Es-dur op. 9 nr 2Preludium e-moll op. 28 nr 4Mazurek a-moll op. 67 nr 4Nokturn cis-moll op. posth.Paula Preuss – skrzypce, Anna Prabucka-Firlej – fortepianNokturn c-moll op. 48 nr 1Largo z Sonaty g-moll op. 65Introdukcja i Polonez C-dur op. 3Jan Lewandowski – wiolonczela, Anna Prabucka-Firlej – fortepianTrio g-moll op.8Allegro con fuocoScherzo – Con moto, ma non troppoAdagio sostenutoFinale – AllegrettoAnna Prabucka-Firlej – fortepian, Paula Preuss – skrzypce, Jan Lewandowski – wiolonczelaAnna Prabucka-FirlejProf. dr hab. Anna Prabucka-Firlej jest absolwentką Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie fortepianu prof. Krystyny Jastrzębskiej. W latach 2003–2020 w tejże uczelni pełniła funkcję Kierownika Katedry Kameralistyki. Jej działalność artystyczna obejmuje występy solowe oraz kameralne w ośrodkach muzycznych w Polsce, większości państw Europy, a także w Chile, Peru, Iranie i Tajlandii (łącznie w 30 krajach). Jako akompaniator towarzyszyła największym artystom współczesnego świata muzycznego. Jest członkiem Tria Gdańskiego, nagrała szereg audycji radiowych i telewizyjnych w Polsce i za granicą oraz 8 płyt CD. W wielu krajach prowadziła kursy mistrzowskie, seminaria i wykłady, zapraszana także jako juror konkursów kameralnych i pianistycznych. Uznaniem dla jej działalności artystycznej były nagrody Ministra Kultury, Prezydenta Miasta Gdańska i Rektora AM w Gdańsku oraz odznaki i medale – m.in. Srebrny i Złoty Krzyż Zasługi, Zasłużony Kulturze Gloria Artis, czy Krzyż Kawalerski Polonia Restituta.Paula PreussUkończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Gdańsku w klasie skrzypiec prof. Krystyny Jureckiej oraz kameralistyki prof. Anny Prabuckiej-Firlej. W 2017 r. obroniła tytuł doktora sztuki. Jest laureatką wielu konkursów solowych i kameralnych, brała udział w XIV Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. H. Wieniawskiego.Prowadzi działalność koncertową na terenie całego kraju, jak też za granicą: w Niemczech, Francji, Estonii, Turcji, Litwie, Łotwie i Czechach. Występowała jako solistka z Polską Filharmonią Kameralną Sopot, Polską Filharmonią Bałtycką oraz Elbląską Orkiestrą Kameralną, w której od 2015 roku pracuje na stanowisku koncertmistrza.Jan LewandowskiAbsolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie wiolonczeli prof. Marcina Zdunika oraz kameralistyki prof. Anny Prabuckiej-Firlej. Jest laureatem głównych nagród wielu międzynarodowych konkursów solowych i kameralnych oraz półfinalistą Konkursu Wiolonczelowego im. Witolda Lutosławskiego. Jest liderem wiolonczel orkiestry kameralnej Polish Soloists, którą tworzą muzycy młodego pokolenia. Występował na wielu salach koncertowych w Polsce, m.in. w Filharmonii Narodowej w Warszawie, Zamku Królewskim w Warszawie, Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, Teatrze Wielkim w Warszawie, a także we Włoszech, w Austrii, Szwecji, Bułgarii, Słowenii, Ukrainie, Litwie oraz Białorusi.28.09.2024, godz. 17.00Koncert muzyki jazzowejWojciech Staroniewicz QuartetDominik Bukowski – wibrafonJanusz Mackiewicz – kontrabasPrzemysław Jarosz – perkusjaWojciech Staroniewicz – saksofonProgram:Muzyczne spotkanie czterech wybitnych muzyków, z których każdy prowadzi własny zespół, grając jazz w różnorodnych stylach – takich jak world music, electric jazz, swing, blues, czy bossa nova. Podczas wspólnego występu przedstawią niektóre kompozycje własne oraz improwizacje na ulubione tematy. Cenieni są za wyjątkowo piękny jazz grany na najwyższym artystycznym poziomie.Dominik BukowskiWibrafonista, kompozytor, absolwent Katowickiej Akademii Muzycznej. Zdobywca wyróżnienia na Ogólnopolskim Przeglądzie Zespołów Jazzowych w Gdyni (1999) oraz zwycięzca konkursu Bielskiej Zadymki Jazzowej (2002). Nagrał ponad 30 płyt. Jego album „Projektor” znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych płyt 2005 roku według miesięcznika Jazz Forum, zaś płyta „Vice Versa” została nominowana do nagrody Fryderyki 2010. Nagrywa z takimi muzykami jak Amir ELSaffar, Tim Hagans, Cikada Quartet czy Brian Melvin. Koncertował na festiwalach w Indonezji, Izraelu i w większości krajów europejskich.Janusz MackiewiczJako kontrabasista debiutował w big bandzie jazzowym Jerzego Partyki oraz zespole New Coast. Wraz z Przemkiem Dyakowskim prowadził jeden z najlepszych klubów jazzowych w Polsce – „Sax Club”. Grał z wieloma gwiazdami amerykańskiej sceny jazzowej oraz z czołowymi artystami polskimi – m.in. z Emilem Kowalskim, Piotrem Baronem, Wojciechem Karolakiem, Tomaszem Szukalskim, Januszem Muniakiem, Krystyną Prońko, Janem Ptaszynem Wróblewskim, Jarkiem Śmietaną, Leszkiem Możdżerem. Jako leader nagrał płytę z kolędami jazzowymi „W Dzień Bożego Narodzenia”, autorski album „Frogsville” oraz „Electri-City”.Przemysław JaroszPerkusista, absolwent Wrocławskiej Akademii Muzycznej. Laureat wielu konkursów, nagród i wyróżnień. Od wielu lat współpracuje z czołowymi jazzowymi muzykami, nagrywając płyty oraz występując na festiwalach w Polsce i za granicą. Obecnie członek kilku formacji oraz lider własnego tria Yarosz Organ Trio. Od 2005 r. kontynuuje pracę dydaktyczną na rodzimej uczelni, gdzie w 2014 r. uzyskał stopień doktora sztuki. Jego najnowsze nagrania to: Maciej Fortuna – „Jazz from Poland”, Lion Vibrations – „Friends”, Krystyna Stańko – „Snik”, Improvision Quartet – „Free Folk Jazz”, Yarosh Organ Trio feat. Katarzyna Mirowska – „Alterakcje”.Wojciech StaroniewiczSaksofonista i kompozytor, jako jedyny wśród polskich saksofonistów jazzowych został zakwalifikowany do półfinału Międzynarodowego Konkursu Improwizacji Jazzowej w Waszyngtonie (1991), gdzie znalazł się w gronie 21 saksofonistów wybranych z całego świata. Jego dyskografia obejmuje ponad 50 płyt – najnowsze to „Alternations”, „Strange Vacation”, „Tranquillo”. Współpracował z norweską grupą „Loud Jazz Band” i sekstetem Włodzimierza Nahornego. Koncertuje jako solista z Polską Filharmonią Kameralną Sopot Wojciecha Rajskiego. Grał z takimi muzykami, jak Andrzej Jagodziński, Włodek Pawlik, Cezary Konrad, Adam Cegielski, Erik Johannessen, Brian Melvin oraz praktycznie całą czołówką jazzową Trójmiasta.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.09.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
Reklama
Reklama