wtorek, 24 września 2024 17:26
Reklama
Reklama
Reklama

Ileś tam życia w tym zostało

KOCIEWIE. Starogard. 78 rodzin straci pod koniec roku swoje ogródki. Tak mści się decyzja z czasów PRL-u o urządzeniu ogrodów działkowych na zabranej tuz po wojnie ziemi Nagórskich
Ileś tam życia  w tym zostało
W Starogardzie jest 13 ogrodów działkowych. Są one płucami miasta i miejscem wypoczynku starszych i na ogół niezamożnych ludzi. Szacunkowo w tych ogrodach działki mam z 1500 rodzin. Dwa z tych ogrodów już niedługo przestaną istnieć, bo ziemię, na których leżą, odzyskał dawny właściciel.    

Ogrody za torami
Chodzi o ROD im. Jana Kasprowiacza i Kociewie, leżące za torami patrząc od dworca PKP... ROD, nie POD.
– Kiedyś były tak zwane Pracowniczne Ogrody Działkowe (POD)  - wyjaśnia wiceprezes Zarządu ROD Kasprowicza Stanisław Kubkowski. - Przechrzczono je na Rodzinne Ogrody Działkowe. Zmiana po to, żeby w sprawach ogrodu decydowała cała rodzina, a nie tylko pracownik i współmałżonek.
ROD im. Jana Kasprowicza, liczący 53 działki, ma na bramie jako datę założenia 1968 r., ale na dokumencie – 1970. Ta długo trwała procedura załatwiania dokumentów. W dodatku ogrodu nie wpisano do księgi wieczystej.
–    Gdyby to zrobiono, to dzisiaj nie byłoby kłopotów – zauważa pan Stanisław.

Powstały na gruntach Nagórskich  
- Ogrody da działkowiczów są całym światem. Poza tym jest pożytek ogólnospołeczny. W kraju jest zdecydowanie ponad milion działkowiczów. Niektórzy z nich poświęcili sporą część życia je uprawiając. Dla wielu to odciążenie domowego budżetu, hobby i miejsce odpoczynku... Dla nas, z ogrodu Kasprowcza, też. A tu nagle trach... Niektóre ogrody w Starogardzie są uwłaszczone, jak np. Wierzyca. Nasz ogród, przy b. Polmosie, powstał na gruncie Skarbu Państwa. Nikt z nas wtedy nie wiedział, że właścicielem tego gruntu, na którym powstaje, jest rodzina Nagórskich.
Dopiero po 1992 r. weszła w życie ustawa, która mówiła, że właściciele przedwojennych nieruchomości mogą się starać o ich zwrot. I to wtedy „wyszło”, że teren ROD Kasprowicza, Kociewie i b. Ergasta leżą na gruntach tej rodziny. Ich majątek skonfiskowała komuna. Po 1990 r.  Nagórscy oczywiście wystąpili na drogę sądową o zwrot swojego.

Zapracowały pokolenia
- Własność musi wrócić do właściciela. Zapracowały na to całe pokolenia. Podobnie myślą inni działkowicze – ciągnie Kubkowski. - Nie czujemy żalu... Nagórscy odzyskali Ergastę i ziemię naszych ogrodów... Było kilka spraw sądowych między Starostwem a Zygmuntem Nagórskim. Starostwo stało przy tym, by te grunty nadal należały do Skarbu Państwa. Sprawa trwała z 8 lat. Ostatecznie o zwrocie ich mienia zdecydował Sąd Najwyższy (sądy I i II instancji też tak orzekły). Sądy orzekły, że ok. 2 ha ziemi zajmowane przez ogród Kasprowicza ma wrócić do właściciela, rodziny Nagórskich. Ostateczny wyrok zapadł w 2005 r.

Były próby obrony
Działkowicze mieli jednak nadzieję. Ba – działali w obronie w pewnym sensie swego.
- Rozmawialiśmy na walnym zebraniu działkowiczów z Zygmuntem Nagórskim trzykrotnie. Zezwolił nam korzystać z ogrodu do końca tego roku. Wiosną 2007 r. doszło do spotkania w Starostwie nim i jego adwokatem. Przedstawiono im propozycję wykupu tej ziemi przez Starostwo reprezentujące Skarb Państwa, ale nic z tego nie wyszło. Pan Nagórski chciał za ten grunt 1,5 mln zł, czyli 70 zł za 1 m kw., a starosta proponował 400 tys. zł, czyli 20 zł za m kw. Więcej dać nie mógł, bo tego nie przewiduje ustawa (liczono tę ziemię jako grunt rolny i to była maksymalna stawka). Potem w Urzędzie Miasta powstała koncepcja zamiany gruntów. Zwróciłem  się do prezydenta o pomoc w utrzymaniu dalszego użytkowania ogrodu, sugerując, by miasto dało rodzinie Nagórskich inne tereny w zamian. I miasto przedstawiło 6 propozycji – m.in. bardzo atrakcyjną ziemię przy ul. Kalinowskiego (Wzgórze św. Jana, bpa Dominika w Żabnie, na Przylesiu). Tyle gruntu, ile my użytkujemy, czyli 2 ha. W tych  6 propozycjach 3 dotyczyły ziemi podzielonej już na działki budowlane i 3 – ziemi pod zabudowę przemysłową. Szacunkowo proponowano ziemię w cenie ok. 60 zł za 1 m kw. Ale pan Nagórski tej propozycji nie przyjął.

Zrobiliśmy swoją wycenę
Hmm... Tyle lat pielęgnowania swojej działki w ogrodach... I inwestycji (np. altanki).
- W lipcu tego roku zrobiliśmy wycenę naszego majątku w ogrodach i poszczególnych działek (od 300 do 450 m kw.) - kontynuuje wiceprezes zarządu ROD im. Kasprowicza. -  Zrobiliśmy wycenę altanek, chodników, urządzeń (woda, światło), drzewek itp. - naszego majątku jako działkowiczów. W sumie wyszło 1 401 000 zł. (Prawie tyle samo, co grunt - przyp. red.) Daliśmy ją panu Nagórskiemu i Zarządowi Ogrodów w Gdańsku. Napisaliśmy, że jesteśmy gotowi opuścić ogród, ale należy nam się odszkodowanie – czy to od Skarbu Państwa, czy od właściciela.  Taką samą wycenę zrobił ogród Kociewie (ponad pół hektara), bo to też ich dotyczy... Chcielibyśmy dostać odszkodowania, ponieważ ileś tam naszego życia w tym zostało. Przesłaliśmy pan Nagórskiemu nasze dokumenty wyceny, jak również te 6 propozycji z mapkami określającymi tereny, jakie mógłby dostać z UM. Nagórski jednak jakiejkolwiek zamiany nie przyjął... Kto ma nam dać odszkodowanie? W Gdańsku powiedziano nam, że Skarb Państwa nie da. Z kolei Zarząd Okręgu ROD skierował pismo do Starostwa celem dalszych rozmów na temat odszkodowania, gdyż ono działa jako reprezentant Skarbu Państwa i to ono tę ziemię przydziela (w imieniu Skarbu Państwa przydzieliła Powiatowa Rada Narodowa w 1968 r., to teraz tę sprawę powinien załatwić Powiat...). Zarząd Okręgu ROD chciałby połowę z tych naszych 1,4 mln zł, bo też sporo w ogrodzie inwestował... Pod koniec września chcemy zorganizować spotkanie z panem Zygmuntem Nagórskim i jego adwokatem, z przedstawicielem Zarządu Okręgu, starostą i zarządów dwóch ogrodów - Kasprowicza i Kociewia.

Państwo jednak broni
Łatwo obliczyć, że gdyby działkowicze z Kasprowicza dostali to  odszkodowanie, to wyszłoby za „działkę” ok. 14 tys. zł.
- Kiedy w Gdańsku likwidowano ogrody pod Euro 2012, działkowicze otrzymali od 50 do 70 tys. zł odszkodowania – zauważa Kubkowski. - Takie to jest w Polsce dziurawe prawo.
Ale pan Stanisław zgadza się przy tym, że Starogard to jednak nie Gdańsk i że sprawa jest „nieco” inna.   
Poza tym w świetle dalszej wypowiedzi wiceprezesa okazuje się, że nie jest tak dziurawe do końca. Otóż państwo dba o obywateli nawet w tak zaskakujących przypadkach.
- Regulamin mówi, że jeżeli ogród się likwiduje, to daje się tak zwany ogród zastępczy lub działkowicze mogą być rozmieszczeni po różnych ogrodach, z których rezygnują inni, ze względu na wiek niemający już siły pracować.
A czy on sam skorzysta z działki zastępczej?
- Odebranie tego ogrodu to jakby jedną rękę odciął – mówi Kubkowski. - Już nie będę zabiegał o jakąkolwiek działkę. W tym ogrodzie mam działkę 40 lat. Nie czuję siebie na innym ogrodzie.
Inna sprawa, że rozumie Nagórskich – im odjęli nie tylko jakby rękę. Zabrali wszystko.   

Czy będzie można budować domy
Czy będzie można budować domy na działkach? To pytanie pada w reportażach o ogrodach w tym nr „GK”. Nie. Regulamin działkowicza mówi, że można stawiać altankę liczącą do 25 m kw. i 5 m wysokości. Nie wolno też się w ogrodach meldować. Poza tym w ogrodach każdą decyzję podejmuje zarząd danego ogrodu, również co do korzystania w okresie zimowym ze światła, wody, i przeważnie podejmuje decyzje o wyłączeniu.

 
Ogrody w Starogardzie
Popharma – 3, Kocborowo, ogród b. Polmosu, obok ogród Kociewie, przy Urzędzie Miasta, ogród Famos i Neptun (przy jeziorze Kochanka), ogród naprzeciw Strzelnicy, ogród nad Wierzycą (b. Zakładów Naprawczych), ogród przy młynach, w Hermanowie i ogród Wierzyca przy ul. Zblewskiej.

Czy ten problem czeka inne ogrody?
Nie. Byłe jeszcze problem ogrodów za UM (25 działek), ale ostatnio doszło do porozumienia. W 2010 r. ogród będzie zlikwidowany (powstanie parking), a działkowicze dostaną odszkodowania i ogrody zastępcze.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
27-28.09.2024 - 18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim 27-28.09.2024 - 18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim W Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim cyklicznie od 2007 roku odbywają  się imprezy pod tytułem Pomorskie  Dni Chopinowskie w Waplewie Wielkim. Organizowane są wspólnie z Gdańskim Kołem Towarzystwa im. Fryderyka Chopina. W ramach Pomorskich Dni Chopinowskich zapraszamy na koncerty, które mają upamiętniać pobyt Fryderyka Chopina w posiadłości Sierakowskich w 1827 roku.Wstęp bezpłatny.18. Pomorskie Dni Chopinowskie w Waplewie WielkimPROGRAM:27.09.2024, godz. 17.00Koncert muzyki klasycznej„Nowe Trio Gdańskie”Anna Prabucka-Firlej – fortepianPaula Preuss – skrzypceJan Lewandowski – wiolonczelaW programie utwory Fryderyka Chopina.Nokturn Es-dur op. 9 nr 2Preludium e-moll op. 28 nr 4Mazurek a-moll op. 67 nr 4Nokturn cis-moll op. posth.Paula Preuss – skrzypce, Anna Prabucka-Firlej – fortepianNokturn c-moll op. 48 nr 1Largo z Sonaty g-moll op. 65Introdukcja i Polonez C-dur op. 3Jan Lewandowski – wiolonczela, Anna Prabucka-Firlej – fortepianTrio g-moll op.8Allegro con fuocoScherzo – Con moto, ma non troppoAdagio sostenutoFinale – AllegrettoAnna Prabucka-Firlej – fortepian, Paula Preuss – skrzypce, Jan Lewandowski – wiolonczelaAnna Prabucka-FirlejProf. dr hab. Anna Prabucka-Firlej jest absolwentką Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie fortepianu prof. Krystyny Jastrzębskiej. W latach 2003–2020 w tejże uczelni pełniła funkcję Kierownika Katedry Kameralistyki. Jej działalność artystyczna obejmuje występy solowe oraz kameralne w ośrodkach muzycznych w Polsce, większości państw Europy, a także w Chile, Peru, Iranie i Tajlandii (łącznie w 30 krajach). Jako akompaniator towarzyszyła największym artystom współczesnego świata muzycznego. Jest członkiem Tria Gdańskiego, nagrała szereg audycji radiowych i telewizyjnych w Polsce i za granicą oraz 8 płyt CD. W wielu krajach prowadziła kursy mistrzowskie, seminaria i wykłady, zapraszana także jako juror konkursów kameralnych i pianistycznych. Uznaniem dla jej działalności artystycznej były nagrody Ministra Kultury, Prezydenta Miasta Gdańska i Rektora AM w Gdańsku oraz odznaki i medale – m.in. Srebrny i Złoty Krzyż Zasługi, Zasłużony Kulturze Gloria Artis, czy Krzyż Kawalerski Polonia Restituta.Paula PreussUkończyła z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Gdańsku w klasie skrzypiec prof. Krystyny Jureckiej oraz kameralistyki prof. Anny Prabuckiej-Firlej. W 2017 r. obroniła tytuł doktora sztuki. Jest laureatką wielu konkursów solowych i kameralnych, brała udział w XIV Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. H. Wieniawskiego.Prowadzi działalność koncertową na terenie całego kraju, jak też za granicą: w Niemczech, Francji, Estonii, Turcji, Litwie, Łotwie i Czechach. Występowała jako solistka z Polską Filharmonią Kameralną Sopot, Polską Filharmonią Bałtycką oraz Elbląską Orkiestrą Kameralną, w której od 2015 roku pracuje na stanowisku koncertmistrza.Jan LewandowskiAbsolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie wiolonczeli prof. Marcina Zdunika oraz kameralistyki prof. Anny Prabuckiej-Firlej. Jest laureatem głównych nagród wielu międzynarodowych konkursów solowych i kameralnych oraz półfinalistą Konkursu Wiolonczelowego im. Witolda Lutosławskiego. Jest liderem wiolonczel orkiestry kameralnej Polish Soloists, którą tworzą muzycy młodego pokolenia. Występował na wielu salach koncertowych w Polsce, m.in. w Filharmonii Narodowej w Warszawie, Zamku Królewskim w Warszawie, Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, Teatrze Wielkim w Warszawie, a także we Włoszech, w Austrii, Szwecji, Bułgarii, Słowenii, Ukrainie, Litwie oraz Białorusi.28.09.2024, godz. 17.00Koncert muzyki jazzowejWojciech Staroniewicz QuartetDominik Bukowski – wibrafonJanusz Mackiewicz – kontrabasPrzemysław Jarosz – perkusjaWojciech Staroniewicz – saksofonProgram:Muzyczne spotkanie czterech wybitnych muzyków, z których każdy prowadzi własny zespół, grając jazz w różnorodnych stylach – takich jak world music, electric jazz, swing, blues, czy bossa nova. Podczas wspólnego występu przedstawią niektóre kompozycje własne oraz improwizacje na ulubione tematy. Cenieni są za wyjątkowo piękny jazz grany na najwyższym artystycznym poziomie.Dominik BukowskiWibrafonista, kompozytor, absolwent Katowickiej Akademii Muzycznej. Zdobywca wyróżnienia na Ogólnopolskim Przeglądzie Zespołów Jazzowych w Gdyni (1999) oraz zwycięzca konkursu Bielskiej Zadymki Jazzowej (2002). Nagrał ponad 30 płyt. Jego album „Projektor” znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych płyt 2005 roku według miesięcznika Jazz Forum, zaś płyta „Vice Versa” została nominowana do nagrody Fryderyki 2010. Nagrywa z takimi muzykami jak Amir ELSaffar, Tim Hagans, Cikada Quartet czy Brian Melvin. Koncertował na festiwalach w Indonezji, Izraelu i w większości krajów europejskich.Janusz MackiewiczJako kontrabasista debiutował w big bandzie jazzowym Jerzego Partyki oraz zespole New Coast. Wraz z Przemkiem Dyakowskim prowadził jeden z najlepszych klubów jazzowych w Polsce – „Sax Club”. Grał z wieloma gwiazdami amerykańskiej sceny jazzowej oraz z czołowymi artystami polskimi – m.in. z Emilem Kowalskim, Piotrem Baronem, Wojciechem Karolakiem, Tomaszem Szukalskim, Januszem Muniakiem, Krystyną Prońko, Janem Ptaszynem Wróblewskim, Jarkiem Śmietaną, Leszkiem Możdżerem. Jako leader nagrał płytę z kolędami jazzowymi „W Dzień Bożego Narodzenia”, autorski album „Frogsville” oraz „Electri-City”.Przemysław JaroszPerkusista, absolwent Wrocławskiej Akademii Muzycznej. Laureat wielu konkursów, nagród i wyróżnień. Od wielu lat współpracuje z czołowymi jazzowymi muzykami, nagrywając płyty oraz występując na festiwalach w Polsce i za granicą. Obecnie członek kilku formacji oraz lider własnego tria Yarosz Organ Trio. Od 2005 r. kontynuuje pracę dydaktyczną na rodzimej uczelni, gdzie w 2014 r. uzyskał stopień doktora sztuki. Jego najnowsze nagrania to: Maciej Fortuna – „Jazz from Poland”, Lion Vibrations – „Friends”, Krystyna Stańko – „Snik”, Improvision Quartet – „Free Folk Jazz”, Yarosh Organ Trio feat. Katarzyna Mirowska – „Alterakcje”.Wojciech StaroniewiczSaksofonista i kompozytor, jako jedyny wśród polskich saksofonistów jazzowych został zakwalifikowany do półfinału Międzynarodowego Konkursu Improwizacji Jazzowej w Waszyngtonie (1991), gdzie znalazł się w gronie 21 saksofonistów wybranych z całego świata. Jego dyskografia obejmuje ponad 50 płyt – najnowsze to „Alternations”, „Strange Vacation”, „Tranquillo”. Współpracował z norweską grupą „Loud Jazz Band” i sekstetem Włodzimierza Nahornego. Koncertuje jako solista z Polską Filharmonią Kameralną Sopot Wojciecha Rajskiego. Grał z takimi muzykami, jak Andrzej Jagodziński, Włodek Pawlik, Cezary Konrad, Adam Cegielski, Erik Johannessen, Brian Melvin oraz praktycznie całą czołówką jazzową Trójmiasta.Data rozpoczęcia wydarzenia: 27.09.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
Reklama
Reklama