Szkoda, że tak długo i bardzo powoli trwa przebudowa naszej społecznej mentalności w tym zakresie.
Jak to robią inni
Z dużą przyjemnością obserwowałem inne kraje, takie jak Słowacja, gdzie powszechny zapis „swoje śmieci zabierz z sobą” skutkował czystymi, wolnymi od śmieci górami, licznie odwiedzanymi przez turystów, Szwajcaria, czy też Skandynawia, gdzie problem zaśmiecania środowiska nie występuje. Tak więc można, o ile się chce.
Przyrodę mamy piękną, zdrową, zazdrości nam jej sporo państw, w tym te wysoko zagospodarowane cywilizacyjnie. Na szczęście istnieją środowiska, którym poruszany problem nie jest obojętny, i prowadzą działania w kierunku poprawy sytuacji. Jednym z nich jest młodzież szkolna Gimnazjum i Szkoły Podstawowej w Lubichowie wspierana przez lokalne instytucje.
Tak! - dla ekologii
Prowadzona w szkołach edukacja przyrodnicza przez nauczycielki w osobach pani Katarzyny Kurowskiej i Iwony Lassoty, a także pracowników Nadleśnictwa Lubichowo, organizowane konkursy artystyczne różnych dziedzin, wycieczki poznawcze do lasu z udziałem leśników, a także udział w corocznie prowadzonych akcjach „Dni Ziemi”, w ramach których usuwane są tony śmieci, to droga poznawcza młodzieży i jej wrażliwości na otoczenie.
Szczególnego podkreślenia wymaga fakt zorganizowania akcji zmierzającej do ograniczenia „produkcji śmieci” poprzez wprowadzenie do wielokrotnego użytkowania „eko toreb” wyprodukowanych z materiału biodegradowalnego . Wszędobylskie torby foliowe, wydawane przesadnie przez handlowców, zostaną więc w naszej gminie ograniczone i mniej ich trafi do środowiska.
„Eko – marsze”
W ramach organizowanych „Eko– marszów” młodzież szkolna bezpłatnie rozdaje torby przygodnie spotkanym osobom, a także instytucjom.
Patronat, zwłaszcza finansowy podjęły: Gmina Lubichowo i Nadleśnictwo Lubichowo, zaczynają nas również wspierać punkty handlowe.
Rzec by można - jest dobrze, ale zawsze może być lepiej.
Pole działania jest jeszcze duże . Jest też nadzieja, że kiedyś będziemy przykładem dla innych, podobnie jak wspomniane wcześniej narody czego Państwu i sobie życzę.
Bronisław Szneider
Nadleśniczy Nadleśnictwa Lubichowo
Reklama
EKO-MARSZ. Fruwające worki foliowe, butelki na polu
KOCIEWIE. Dbałość o otoczenie i poszanowanie praw przyrody to obowiązek prawny i moralny każdego. Ale jest jak jest. Fruwające worki foliowe, również po nawozach te grube i długo się degradujące, plastikowe (i nie tylko) butelki po napojach, wywożone w pole, i niestety też do lasu śmieci bytowe ale i przemysłowe to ciągle niestety często spotykana rzeczywistość.
- 11.03.2009 00:08 (aktualizacja 16.08.2023 23:27)
Napisz komentarz
Komentarze