10. Z hukiem w policyjny radiowóz
KOLINCZ. Patrolujący miejscowość policjanci zauważyli na bocznej ulicy osobowego volkswagena. Kierowca na widok policyjnego radiowozu tak spanikował, że zaczął gwałtownie cofać i uderzył tyłem pojazdu w skarpę. Gdy policjanci podjechali, nagle ruszył do przodu i wjechał w bok radiowozu. Do wydarzenia doszło w grudniu 2008 r.
Już po chwili wiadomo było co jest powodem tak marnie przeprowadzonej ucieczki. Okazało się, że 34-letni kierowca golfa jest nietrzeźwy, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a do tego przewoził swojego małoletniego syna. To nie wszystko. Podczas kontroli drogowej nie posiadał przy sobie prawa jazdy oraz żadnych dokumentów pojazdu. Mieszkaniec powiatu elbląskiego noc spędził w policyjnym areszcie, w którym miał sporo czasu na przemyślenie swojego „bohaterstwa”.
9. Co pech, to pech
LUBICHOWO. Pod koniec lutego 2010 r. policjanci z Lubichowa przyjęli zgłoszenie o kradzieży samochodowego radia. Na miejscu okazało się, że samochód w rzeczywistości został okradziony. W tym przypadku pecha miał nie tylko właściciel auta, ale także… złodziej – amator. Pracujący nad tą sprawą śledczy odnaleźli komórkę, którą zgubił pechowy przestępca. Skradzione z opla radio zostało odzyskane, a 21 – latek usłyszał zarzuty za kradzież cudzego mienia.
8. Pasażer z amfetaminą w majtkach
STAROGARD GD. W grudniu 2010 r. kryminalni ze Starogardu Gd. zatrzymują do kontroli drogowej osobowe renault. Samochodem podróżuje dwóch młodych mężczyzn. Interweniujący funkcjonariusze zauważają, że kierowca jak i pasażer wykazują nadmierne zdenerwowanie. Mężczyźni trafiają na komendę. Policjanci mieli nosa.
Co się okazało? W trakcie kontroli osobistej wyszło, że podenerwowany pasażer renault ukrył dwa woreczki z białym proszkiem... w majtkach. Jak wykazał tester była to amfetamina. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
7. Po kilku głębszych na konia
LUBICHOWO. Świadkami niecodziennego wydarzenia byli policjanci, którzy w styczniu 2009 r. zatrzymali w Lubichowie zaprzęg z dwoma końmi. W tym celu włączyli sygnały dźwiękowe i błyskowe dając w ten sposób znak nakazujący zatrzymanie pojazdu. Powożący wozem mężczyzna nie reagował na żadne sygnały. Uczyniły to jednak jego konie zjeżdżając wozem na prawe, lekko obniżone względem drogi pobocze. Wówczas niczego nieświadomy woźnica trzymając się jedynie lejców spadł ze swojego siedziska.
Co się okazało? Podczas rozmowy policjanci zauważyli, że woźnica jest pijany. Po przeprowadzonym badaniu okazało się, że ma on prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Był w takim stanie, że nie wiedział gdzie się znajduje, a co najlepsze ze spokojem wyznał, że jedzie do znajomego, aby dalej pić. Jeden z policjantów usiadł na wóz, chwycił za lejce i pokierował zaprzęgiem, przekazując go rodzinie woźnicy.
6. Kilka ujęć na pamiątkę
STAROGARD GD. Pod koniec listopada 2009 r. policjanci ze Starogardu Gd. przyjęli zgłoszenie dotyczące kradzieży kamery przemysłowej monitorującej teren jednej z firm mieszczących się przy ulicy Mickiewicza. Sprawca najprawdopodobniej zapomniał, do czego służy obiekt jego zainteresowań.
Jak ustalili policjanci, zanim doszło do kradzieży urządzenie zdążyło zarejestrować kilka klatek z wizerunkiem nierozgarniętego złodzieja. Analiza utrwalonego obrazu pozwoliła na uzyskanie zdjęcia przedstawiającego twarz mężczyzny w wieku około 30 lat.
W niespełna miesiąc od przyjęcia zgłoszenia kryminalni zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o popełnienie tego przestępstwa. W dotarciu do sprawcy pomocne okazały się ostatnie klatki z zabezpieczonego obrazu wideo. Opryszek z pewnością nie poprosił o nagranie na pamiątkę. Nie miałby się czym chwalić.
5. Mistrz kierownicy ucieka
STAROGARD GD. W kwietniu 2010 r. patrolujący ul. Kościuszki funkcjonariusze zauważyli zaparkowane bmw. Kierowca pojazdu na widok przejeżdżającego w pobliżu radiowozu wykazał podejrzane zdenerwowanie. Gdy policjanci postanowili to sprawdzić, bmw nagle ruszyło do przodu. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Kierowca auta nie reagował na żadne sygnały. Finał tego nastąpił po przejechaniu kilkuset metrów, gdy stracił panowanie nad swoim pojazdem, najpierw uderzył w znak drogowy, a następnie rozbił się na latarni ulicznej przy rondzie Solidarności. Okazało się, że 31-latek nie ma prawa jazdy oraz dokumentów od pojazdu, a co najgorsze interweniujący w tej sprawie policjanci odnaleźli w rozbitym samochodzie amfetaminę.
4. Ukrył się w szafie pod telewizorem
FRANK. Jeden z grudniowych piątków ubiegłego roku. Policjanci z Kalisk zapukali do drzwi jednego z mieszkań w miejscowości Frank. Z ich ustaleń wynikało, że ma tam ukrywać się 22 – latek, którego poszukuje starogardzki sąd. Podczas lustracji mieszkania funkcjonariusze sprawdzili wszystkie pomieszczenia. Poszukiwanego ani śladu.
W pewnej chwili jeden z policjantów przypadkowo zajrzał do szafki, na której stał telewizor. A tu niespodzianka. Wewnątrz ukrył się poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości mężczyzna. Skulony 22 - latek został oswobodzony. Po chwili ciasną skrytkę zamienił na niewiele większą celę aresztu.
3.Wpadł..., bo fiat był za krótki
SKÓRCZ. Skórzeccy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód, który poruszał się z nietypowym ładunkiem. Kierowca przewoził 10 stalowych rur, z których każda miała 6 metrów długości. Uwaga! - załadował je w poprzek... fiata uno. Po prawej stronie pojazdu rury wystawały przez okno pasażera, a ich drugi koniec znajdował się z tyłu pojazdu znacznie wystając przez otwartą klapę bagażnika.
Mało tego. Kierowca fiata jak i jego pasażer nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć skąd mają rury i dlaczego przewożą je o tak późnej porze. Pracujący przy tej sprawie policjanci natychmiast ustalili, że dzisiejszej nocy z terenu jednej z firm skradziono 10 rur o wartości ponad 700 zł. Mało dyskretny ładunek trafił na parking, a pomysłodawcy transportu do aresztu z rurkami w kształcie kraty. Do zdarzenia doszło w październiku 2008 r.
2. Toples, na gazie, samochodem po lesie
LIPINKI KRÓLEWSKIE. W styczniu 2009 r. policjanci z Lubichowa zatrzymali do kontroli drogowej osobowego volkswagena. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że pasażerowie byli... nadzy. Samochodem podróżowało czterech mężczyzn. Mimo panującego mrozu dwóch z nich nie miało na sobie ubrania. Na widok policyjnego munduru zrobiło im się zimno i zaczęli się szybko ubierać.
Podczas kontroli okazało się, że 25-letni mieszkaniec Starogardu Gd., kierował golfem mimo, iż nie ma prawa jazdy, a do tego po przeprowadzonym badaniu alkomat wykazał, że miał on prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nie od dziś wiadomo, że alkohol potrafi rozgrzać. Ale żeby aż tak.
1.Wierzyca usidliła bandytę
STAROGARD GD. Zwycięzcą zostaje 19 – letni starogardzianin, który tak bardzo chciał uniknąć sprawiedliwości, że wskoczył do Wierzycy. Ale po kolei...
W ubiegłym roku, w jedną z majowych nocy dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał informację o osobach, które usiłowały okraść nieczynny o tej porze bar piwny. Jak wynikało ze zgłoszenia dwaj zakapturzeni mężczyźni próbowali dobrać się do znajdującego się tam namiotu. Z akcji nici. Zostali spłoszeni przez przypadkowego świadka. Aby uniknąć odpowiedzialności złodzieje zdecydowali się wskoczyć do wody i przepłynąć na drugi brzeg rzeki. Chłodna noc i zimna woda spowodowały, że jeden z nich po wskoczeniu w nurt rzeki miał spory problem z dotarciem na drugi brzeg. Funkcjonariusze ruszyli z pomocą. Nie zwracając uwagi na temperaturę wody i panujące ciemności jeden z policjantów wskoczył do rzeki i będąc przytrzymywany przez swojego partnera z patrolu rzucił w kierunku tonącego spięte uprzednio pasy. Zgodnie z przysłowiem, opryszkowi nie pozostało nic innego jak chwycić się brzytwy. Wyziębiony trafił do szpitala. Majowe kąpiele w Wierzycy popamięta na długo.
Reklama
Zbrodnia (nie)doskonała – Gdy pech dopada przestępcę - absurdalne wpadki z policyjnych kronik
KOCIEWIE. Przestępca też człowiek – pomylić się może. Jedni gubią komórki w okradanych samochodach, inni na gazie rozbijają auta na radiowozach. Policyjne archiwa pełne są komicznych przykładów przestępczych absurdów - bywa, że głupota opryszków nie zna granic. Poniżej prezentujemy 10 naszym zdaniem najzabawniejszych wpadek ostatnich lat. Aby ciśnienie rosło wraz z czytaniem, prezentujemy je od miejsca 10 do 1.
- (GK)
- 29.09.2011 00:00 (aktualizacja 04.08.2023 08:40)
Data dodania:
29.09.2011 00:00
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze