Polpharma słabo spisywała się w meczach przedsezonowych. Niektóre sparingi, zwłaszcza kompromitujący występ na turnieju w Toruniu, wzbudzały niepokój, choć to tylko gry kontrolne. Prezes SKS SA Roman Olszewski i trener Zoran Sretenović nie ukrywali, że mieli problemy z dopięciem składu. Ostatecznie jednak udało się zakontraktować niezwykle ważnych i wartościowych zawodników Ivana Koljevića i Tonnego Weedena.
Pewne symptomy poprawy jakości gry wskazywał już turniej w Słupsku, gdzie farmaceuci pokonali AZS Koszalin i przegrali, ale po wyrównanym meczu, finał z Energą Czarnymi Słupsk.
Utrzeć nosa...
Kibice i chyba sami zawodnicy wraz z trenerem z niepokojem oczekiwali na mecz o Superpuchar. Prawdą jest, że dla zdobywcy Pucharu Polski z Kociewia to wielka szansa, by osiągnąć kolejny ważny i znaczący sukces. Natomiast dla takiego klubu jak Asseco Prokom walka o Superpuchar to mecz prawie jak sparing. Wydaje się, że właśnie takie myślenie, takie podejście trenera i zespołu z Gdyni było wielkim błędem. W Starogardzie natomiast pełna mobilizacja - nie mogło być inaczej, gdy w hali publiczność oczekuje emocji i magicznego wieczoru. Wszyscy kociewscy kibice marzyli o tym, żeby utrzeć nosa "bogatym pyszałkom z Gdyni", dla których PLK ustanowiło niebezpieczny precedens uniknięcia fazy zasadniczej rozgrywek.
Dodajmy, że w kadrze Asseco Prokomu zaszły znaczące zmiany - nie ma już Woodsa, Vardy, Burrella czy Ewinga. Są za to zawodnicy, którzy regularnie grali w NBA - jak Alonzo Gee czy doświadczony Devin Brown, a także kandydat na gwiazdę Litwin Donatas Motiejunas.
Diabły w transie
Już w pierwszej minucie meczu podniosła się temperatura w hali im. A. Grubby. Dwa szybkie trafienia za trzy (Ivan Kojević i Daniel Wall) dały gospodarzom prowadzenie 6:0. Wydawało się, że zespół Tomasa Pacesasa szybko odrobi stratę i przejmie inicjatywę. Nic takiego się nie wydarzyło. Asseco Prokom zdobywał punkty z trudem, a farmaceuci, choć popełniali błędy, to bronili twardo, utrzymywali dobry poziom gry i skuteczność w rzutach z dystansu. Goście starali się grac pod kosz i wykorzystywać możliwości Alonzo Gee. Pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem Polpharmy 19:18. W drugiej ćwiartce kolejne celne rzuty z dystansu i umiejętne prowadzenie gry przez Koljevića spowodowały, że to farmaceuci wciąż prowadzili. Trafiali Brian Gilmore, Wall, Michael Hicks i Koljević. Najwieksze zagrożenie w ataku ze strony gości było po rzutach Gee i Przemysława Zamojskiego. Na przerwę farmaceuci schodzili prowadząc 34:28.
Skuteczni i mocni
W trzeciej kwarcie Polpharma wciąż grała "swoje". rywale nie wymusili na gospodarzach kryzysu. Przeciwnie kociewskie diabły niesione dopingiem publiczności kontrolowały przebieg wydarzeń. Na efektowne akcje podkoszowych graczy Asseco Prokomu zawsze szybka odpowiedź zawsze znaleźli najczęściej Hicks lub Koljević, ale nie tylko oni, bo dobre momenty miaeli inni, także podkoszowi gracze Polpharmy Jeremy Simmons i Adam Metelski. W taki sposób Polpharma osiągnęła nawet 11-punktowa przewagę. Goście odrabiali straty, ale farmaceuci nie pozwolili im przejąć inicjatywy i znów po celnych rzutach z dystansu budowali 10-punktowa przewagę.
Dramatyczna końcówka
Kryzys dopadł gospodarzy w złym momencie. Na kilka minut przed końcem gdynianie wymusili kilka strat i bezlitośnie je wykorzystali. Na szczeście Polpharma nie straciła swoich atutów w ataku i w końcówce znów uciekła rywalom na 6-8 punktów. Najbardziej emocjonujące były opstatnie dwie minuty, w których zawodnicy Asseco Prokom rzucili dwie trójki, dzięki czemu goście doprowadzili do remisu. Ostatni punkt, ten zwycięski w meczu, zdobył Tonyy Weeden (jedyny punkt w meczu Weedena!) z rzutu osobistego po wcześniejszym faulu Gee. Weeden trafił na niespełna 3 sekundy przed końcem, a drugi rzut celowo spudłował, by rywale nie zdążyli odrobić strat.
Wiara w zespół
Potem już było wręczenie trofeum i wielki szał radości. Koszykarze Asseco Prokomu wyglądali na znokautowanych, a trener Pacesas gdzieś zaginął podczas ceremonii kończącej bój o Superpuchar.
- Bardzo trudno mówić cos mądrego po takim meczu - zaczął swoją wypowiedź na konferencji pomeczowej Zoran Sretenović. - Naprawdę to był dobry mecz naszej drużyny. W szatni mówiłem zawodnikom, że wierzę w nich, wierzę w grę zespołową, mówiłem też, że oni muszą uwierzyć w swoje możliwości. Stąd jest ten sukces. Nie chciałbym pozbywać się żadnego koszykarza z tej kadry.
Mecz o Superpuchar
Polpharma - Asseco Prokom 79:78 (19:18, 15:10, 18:20, 27:30)
Polpharma: Michael Hicks 22, Ivan Koljevic 21, Jeremy Simmons 10, Daniel Wall 9, Adam Metelski 7, Brian Gilmore 5, Tomasz Śnieg 2, Grzegorz Arabas 2, Tony Weeden 1, Piotr Dąbrowski 0.
Asseco Prokom: Alonzo Gee 22, Przemysław Zamojski 19, Donatas Motiejunas 14, Jerel Blassingame 8, Adam Hrycaniuk 6, Piotr Szczotka 4, Adam Łapeta 1, Devin Brown 1, Łukasz Seweryn 0, Przemysław Frasunkiewicz 0, Michael Kuebler 0.
Reklama
Sretenović łowcą pucharów - niesamowita Polpharma ograła mistrzów Polski
POMORZE. Po zaciętym, emocjonującym boju i dramatycznej końcówce Polpharma zdobyła Superpuchar, pokonując mistrzów Polski Asseco Prokom Gdynia 79:78.
- (erka)
- 04.10.2011 11:29 (aktualizacja 16.08.2023 23:29)
Data dodania:
04.10.2011 11:29
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze