niedziela, 24 listopada 2024 19:28
Reklama
Reklama

Ballada o zapomnianym bohaterze

STAROGARD GD. Niesamowita historia sprzed 35 lat. Rok 1973. Polska Rzeczpospolita Ludowa. Premierem był Piotr Jaroszewicz, pierwszym sekretarzem, jedynej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edward Gierek. W Starogardzie Gd. w ostatnim dniu marca o mało nie doszło do strasznej katastrofy kolejowej.
Ballada o zapomnianym bohaterze
- Ja nie byłem w partii - tłumaczy dziewięćdziesięcioletni, sterany życiem pan. -  Dlatego tak mało mnie dali. Ja dostałem 1500 zł - mówi Feliks Temerowski. - Człowiek, który uratował wiele istnień ludzkich. Temerowski ma dziś prawie dziewięćdziesiąt lat i poczucie, że dobrze spełnił swój obowiązek. Dla nas jest bohaterem. Bohaterem zapomnianym. Gdyby nie jego przytomność umysłu Polskie Koleje Państwowe do dziś wypłacałyby odszkodowania wdowom, sierotom i renty tym, którzy ucierpieliby w tej katastrofie.

Taka nagroda
Produkcja „maluchów” ruszyła w PRL w czerwcu 1973 roku i pierwsze kosztowały na giełdzie 110 tys. zł. Oficjalnie 65 tys. Za te 1500 zł pan Feliks mógł sobie kupić... dwa składane parasole. Tak! Parasol kosztował wtedy 650 zł. Kostka masła 250g kosztowała 17,50 zł. A najniższa pensja wynosiła 500 zł (goniec). Chleb pszenno - żytni kosztował 3,30 zł za 0,5 kg (zakopiański), najtańsze papierosy "Sport" 3,50 zł, najdroższe "Carmen" 18 zł za paczkę. Tabliczka czekolady kosztowała od 18 do 25 zł, chleb 0,7kg 4 zł. Kilogram bananów 40 zł, a można było je kupić ze dwa razy w roku.

Z rzeźnika- kolejarz

Pan Feliks jest z zawodu wędliniarzem – rzeźnikiem. Wyuczył się zawodu w pierwszym roku Drugiej Wojny Światowej. Nie zadowalały go, jednak niskie zarobki. Rzucił rzeźnicki fartuch i poszedł pracować na kolei. Został przeszkolony na zwrotniczego i nastawniczego. Taki nastawniczy to poważna funkcja. Odpowiada za cały ruch pociągów. Pracował w systemie 12 godzin w pracy, 24 wolne i znów 12 w pracy. W piątek i świątek. Od 44 lat mieszka na ulicy Osiedlowej. Wcześniej na Warszawskiej (obecna Sobieskiego). Starogardzianin od urodzenia.
Zdarzenie, które zapamięta do końca życia miało miejsce nocą  z 31 marca 1973 na 1 kwietnia. Pan Feliks pracował jako nastawniczy. W starogardzkiej jednostce wojskowej tego dnia odbywała się przysięga. Chętnych do odjazdu do Tczewa było tylu, że nie mieścili się na peronie drugim.

Same wagony się pchają
-To było krótko po północy - wspomina pan Feliks. - Odjechał pociąg do Chojnic. Nagle słyszę jakiś szum! Tknęło mnie dziwne przeczucie, ze coś złego się dzieje. Patrzę, kurcze, a tu same wagony się pchają! Wyładowane dłużycą. Było ich sześć. Jechały chyba z 90 kilometrów na godzinę! Błyskawicznie poinformowałem dyżurnego i dróżnika, że mamy problem. Najpierw, jednak przełożyłem zwrotnicę na wolny tor, bo ona była ustawiona wprost na wagony z ludźmi. Dyżurny skierował te wagony na wykolejenie. Taki był przepis. Za pół godziny patrzę, cholera, a tu następne wagony lecą, nie pamiętam dziesięć lub dwanaście. Manewrowy, który jechał tym drugim, zerwanym składem sygnalizował lampką „stój”. Udało się złożyć specjalne płozy na szyny i te wagony się na tych płozach zatrzymały.
Wagony były przetaczane w Piesienicy. Manewrowy nie zdążył ich połączyć i uciekły. Nie wiedzieli o tym sami kolejarze dlatego nie zdołali powiadomić stacji w Starogardzie.
Trzemecki jeszcze tej samej nocy był przesłuchiwany przez milicję i Urząd Bezpieczeństwa. Najbardziej interesowało ich czy pan Feliks da radę dosłużyć do końca zmiany. To twardy chłop. Dał radę.
 - Teraz już tak często o tym nie myślę - mówi z zadumą p. Temerowski. - Ale był czas, że ciągle wyobrażałem sobie co by się stało. Ja jestem wierzący. Kiedy zmarła moja matka, coś tak ze trzy miesiące później byłem na służbie. Miałem chwilę przerwy i przysnąłem. Nagle usłyszałem głos mamy: ”Feliks, nie śpij!”. Po chwili słyszę, że otwierają się na dole drzwi nastawni i wchodzi kontrola z dyrekcji. Gdyby nie mama byłbym ukarany. Ja to jestem taki człowiek, że im więcej zmęczony, tym większe mam czucie.

Więcej czytaj w Gazecie Kociewskiej dostępnej od środy na terenie powiatu starogardzkiego wraz z Dziennikiem Pomorza


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

woooojjna 20.02.2008 14:22
albo Panorame:P

znajomy 20.02.2008 08:23
Wiem że ten pan nazywa się Temerowski

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Reklama