Podczas trwania festynu można było zadbać też o zdrowie, o co z kolei zadbało Kociewskie Centrum Zdrowia. Na tych, którzy „odważyli się” zmierzyć ciśnienie czekały cukierki i drobne upominki. Na święcie kartofla nie mogło zabraknąć także pieczątek, które młodym starogardzianom pomagała robić Ewa Landowska ze starogardzkiego Centrum Kultury.
Na zakończenie każdy zjadł gorącego kartofla. O oprawę muzyczną zadbał Sławek Hoduń ze Starogardzkiego Centrum Kultury natomiast imprezę poprowadził Jan Radzewicz. Jak twierdzą organizatorzy spędzanie wolnego czasu w towarzystwie najbliższego otoczenia poprawia samopoczucie i jest radością dla dzieci, a uśmiech dziecka jest zawsze szczery i daje mnóstwo energii do działania.
Napisz komentarz
Komentarze