Lider V ligi - Sokół - podejmował w Zblewie zespół z dolnej części tabeli Relax Ryjewo. W pierwszej połowie faworyt sobie radził zgodnie z planem. Zespół Macieja Kubika osiągnął przewagę i stwarzał sporo strzeleckich sytuacji.
Nagana dla Sokoła
W 19. min Kryspin Karnat świetnie wymanewrował kilku obrońców Relaksu i strzłem w długi róg bramki dał prowadzenie Sokołowi. Kilkanaście minut później po wyrzucie z autu Sylweriusza Birny unikiem zmylił bramkarza Bartłomiej Trzoska i piłka znalazła się w siatce. Do przerwy 2:0. Poczatek drugiej połowy także należał do gospodarzy. Po dwójkowej akcji Karnat - Władysław Nawrocki ten ostatni podwyższył na 3:0. W 54. minucie po precyzyjnym strzale zza pola karnego Mateusza Szopińskiego zblewianie prowadzili już 4:0. Wydawało się, że będzie to mecz bez historii, jednak w 60. min. goście strzelili pierwsza bramkę, po czym przeszli do ataku. W 70. min Szopiński ujrzał drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić plac gry. Relax zwietrzył szansę. Ambicja gości została nagrodzona jeszcze dwoma golami, ale Sokół nie pozwolił rywalom na wyrównanie.
- Moim piłkarzom należą się słowa nagany, zbyt szybko uwierzyli, że mecz jest wygrany - powiedział po spotkaniu trener Maciej Kubik. - W końcowych 20 minutach zabrakło konsekwencji w grze oraz boiskowego cwaniactwa. Na szczęście wygraliśmy - zakończył trener Sokoła
Świetny mecz
KP Starogard wciąż ma kłopoty kadrowe, ale od kilku spotkań drużyna Jarosława Kotasa gra coraz lepiej. W minioną sobotę pokonała jednego z faworytów do awansu - Grom Nowy Staw, drużynę, w której gra pięciu zawodników z doświadczeniem trzecioligowym (niedawnych piłkarzy Gryfa Tczew). Spotkanie było zacięte i stało na dobrym, w zasadzie czwartoligowym poziomie. Obie drużyny były ustawione ofensywnie, więc nie brakowało ciekawych akcji i sytuacji podbramkowych. jedynego, jak sie okazało zwycięskiego gola zdobył w 24. minucie Kacper Siora, który zwieńczył strzałem z 12 metrów w okienko składną akcję swoich kolegów Krzysztofa Rzepy i Grzegorza Skórczewskiego.
- W tym szybkim meczu powinno paść znacznie więcej goli - mówił trener Kotas. - Gospodarze mieli swoje szanse na wyrównanie, ale my jeszcze więcej okazji na podwyższenie rezultatu. To był najlepszy mecz mojego zespołu w tym sezonie. Stanęli na wysokości zadania, chociaż, Mateusz Dubiela czy jeszcze inni zawodnicy powinni być skuteczniejsi - dodał szkoleniowiec KPS.
Mecze KPS i Sokoła
Sokół Zblewo - Relax Ryjewo 4:3 (2:0)
Bramki: Kryspin Karnat (19.), Bartłomiej Trzoska (30.), Władysław Nawrocki (50.), Mateusz Szopiński (54.) - Marcin Ulewski (58.), Dariusz Staniaszek (71., 92.).
Sokół: Sojka - Kościelny (55. Cherek), Zaworski, Kaszubowski, Draszanowski - Otta, Nawrocki, Szopiński, S. Birna (60. Jaworski) - Karnat, Trzoska (70. Wojtal).
Grom Nowy Staw - KP Starogard Gd. 0:1 (0:0)
Bramka Kacper Siora (24.)
KPS: Paszkowski - W. Stanek, M. Stanek, Romanowski - Prokopów, Skórczewski, Armatowski, Stanuch (90. Sommerfeld) - Siora, Rzepa, Dubiela.
Napisz komentarz
Komentarze