Było to czwarty wygrany mecz z rzędu! Od samego początku niespodziewanie trener postawił na Kacpra Radwańskiego, który już tydzień wcześniej w Słupsku pokazał, że jego defensywne walory mogą bardzo pomóc zespołowi. Tym razem niespełna 19-letni zawodnik Polpharmy nie tylko świetnie grał w defensywie, a miał za zadanie krycie reprezetanta Polski, byłego gracza Polpharmy, Łukasza Wiśniewskiego. Kacper także świetnie punktował, dzięki czemu gospodarze szybko zbudowali przewagę. Wiśniewskiego sprawił jednak, że goście na początku zaskoczeni, potem odrobili straty kilkakrotnie zbliżali się do starogardzian. Zespół Tea Cizmicia doprowadził do remisu w drugiej kwarcie. Koszalinianie nabrali rozmachu za sprawą Polaków – Rafała Bigusa, wspomnianego Wiśniewskiego i Paweł Leończyka przynieśli AZSW końcówce tej części meczu Polpharma, w której świetne zawody rozgrywali wysocy Ben McCauley i przede wszystkim Aleksander Lichodzijewski, wypracował jednak nieznaczną przewagę. O zwycięstwie gospodarzy zdecydowała trzecia kwarta, którą gospodarze wygrali 31:15. Lichodzijewski kompletnie zaskakiwał akademików rzutami z dystansu, a w strefie podkoszowej nie do zatrzymania był Jawan Carter. Do tego goście w ataku zatracili skuteczność. Ostatnia kwarta była formalnością, dopełnieniem dzieła. Koszalinianie nie wierzyli w odrobienie strat. Ekipa ze Starogardu w końcówce dołożyła kilka oczek do swojego zwycięstwa, wskutek czego rozmiary zwycięstw urosły do imponującej liczby 23 punktów przewagi. O wygranej farmaceutów zaważyły skuteczność i zdecydowanie lepsza niż w poprzednich meczach defensywa. Nareszcie w Polpharmie można chwalić grę zespołową, farmaceuci tworzyli dobrze rozumiejący się kolektyw, mieli więcej asyst.
Polpharma - AZS Koszalin 96:75 (25:20, 20:23, 31:15, 20:15)
Polpharma: Lichodzijewski 18, Carter 15, Radwański 15, McCauley 15, Majewski 13, Mirković 7, Białek 5, Szymkiewicz 3, Hicks 2, Sarzało 2, Nowakowski 1, Radomski 0.
AZS: Harris 13, Robinson 10, Wiśniewski 10, Henry 9, Skibniewski 8, Leończyk 6, Bigus 5, Mielczarek 4, Milicić 3, Kuebler 3, Wołoszyn 2, Śpica 0.
Napisz komentarz
Komentarze